Patronat

Esslemont, Ian Cameron - "Noc noży" (wyd. 2023)

Masterton, Graham - "Wybryk natury"
Ukazały się

Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"
Larson, B.V. - "Świat Skraju"
Chen, Mike - "Bracia"
Mortka, Marcin - "Ostrza burzy"
Majchrowski, Stefan - "Rozbudzona harfa. Baśnie i legendy z całego świata"
Sokalska, Anna - "Tęsknica"
Clarke, Susanna - "Jonathan Strange i Pan Norrell" (2023)
Clare, Cassandra - "Strażnik miecza"
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Powergraph Kolekcja: KontrapunktyData wydania: Listopad 2014 ISBN: 978-83-64384-31-8 Oprawa: twarda Format: 135 x 205 mm Liczba stron: 288 Cena: 35,00 zł
|
Wsi spokojna, wsi miniona
Motyw wsi jest obecny w literaturze od czasów starożytnych, w Polsce doczekała się wielu ważnych dzieł. Swego czasu była azylem, locus amoenus dla autorów, ale także i świadkiem ważnych zmian. Czasem od niej się odwracano, a czasem się nią fascynowano. We współczesnej literaturze, jak w przypadku powieści „Kamień na kamieniu” Wiesława Myśliwskiego, wieś staje się powoli degenerującą się ostoją pośród pędzącej współczesności. Nie inaczej jest u Wita Szostaka, który obraz ten wtłacza w ramy realizmu magicznego.
Podzielona na krótkie rozdziały powieść koncentruje się na osobie Józefa Wichra, ostatniego muzykanta z rodziny Wichrów. Wspomina on swe przedwojenne dzieciństwo oraz zaprzeszłe dzieje rodziny skrzypków. Jej losy i losy wsi Rokiciny splecione są z historią Polski, lecz tak naprawdę tylko II Wojna Światowa bezpośrednio odciska tu swe piętno. Im bliżej czasów współczesnych, tym Wichrom i ich małej ojczyźnie dalej do pędzącego nurtu postępu. Jest to bowiem powieść nie tyle o historii, a o przemijaniu i zapomnieniu.
Może zabrzmi to paradoksalnie, ale „Oberki do końca świata” to powieść, w której dzieje się dużo, ale akcji wiele nie ma. Jest parę momentów pełnych napięcia, lecz brak dialogów w tradycyjnej formie oraz gawędziarski styl opowieści sprawiają, że czytelnik nie będzie pędził na złamanie karku, by poznać dalsze losy postaci. Wręcz przeciwnie, dzieło Wita Szostaka skłania do spokojnej lektury i refleksji. Sprzyja temu także mnogość poruszanych ważkich tematów – są tu wątki egzystencjalne, religijne czy też historiozoficzne. Uroku dodaje specyficzna perspektywa. Oglądanie świata oczami Józefa Wichra i innych postaci to proste spojrzenie na skomplikowany świat. Jest to w dodatku świat, który znika w całej swej złożoności – bez Wichrów nie ma ich oberków, bez oberków nie ma jak zatrzymać historii. Wieś u Szostaka jest bowiem swoistym domkiem z kart – nie da się zabrać jednego z elementów tak, by pozostałe zostały na miejscu. Wraz z muzykantami znika więc i obyczaj, i kultura, i sama wieś.
Wit Szostak umiejętnie wpisuje się w nurt realizmu magicznego, wplatając elementy fantastyczne w codzienne życie wsi. W „Oberkach do końca świata” czytelnik natknie się na wiele zjawisk niesamowitych, spotka też duchy, a nawet diabły i Diabła. Ciekawym zabiegiem jest podporządkowanie geografii i natury postaciom. Jeśli dana osoba przestaje brać udział w życiu wsi, jej domostwo fizycznie odsuwa się od wsi, z czasem zarasta chwastami, a w ekstremalnych przypadkach nawet znika. Ten pomysł, miejsce akcji oraz rodzinny charakter powieści przywodzą na myśl skojarzenia ze „Stoma latami samotności” Gabriela Garcii Marqueza. Mieszane odczucia można natomiast mieć do wybranej przez autora konstrukcji. Powieść podzielona jest na krótkie rozdziały tytułowane oberkami – motyw każdego rozdziału-oberka wskazuje na jego temat, a w prozę wplecione są rymowane strofy stylizowane na oberkowe teksty. Jest to ciekawy smaczek, ale raczej nie wnosi wiele do powieści.
Może to zabrzmieć jak pusty frazes, ale ta książka nie każdemu przypadnie do gustu. Magiczny realizm wychodzi tu z każdego kąta i spod każdej strzechy. Jest to pełna sentymentu wyprawa do odchodzącego świata. Jest to powieść, o świecie zapominanym, o zapominaniu i tym, jak to jest, gdy świat o Tobie zapomina. Można chwytać się kurczowo wspomnień z wyblakłych fotografii, można oddalać widmo zapomnienia kontaktami z nowym światem, można nawet na jakiś czas powstrzymać historię. Wit Szostak stworzył powieść pełną smutnego piękna, powieść ciężką do polubienia, lecz będącą oknem na przemijanie.
Autor: Jakub „Qbuś” Nowak
Dodano: 2015-01-30 11:17:30
-Jeszcze nie ma komentarzy-
|
|
|
Artykuły

Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Śniadanie wdowy, opowiadanie ze zbioru "Upiory XX wieku"
Recenzje

Ryan, Anthony - "Parias"
Moore, Alan - "Iluminacje"
Sanderson, Brandon - "Warkocz ze Szmaragdowego Morza"
Podlewski, Marcin - "Księga Zepsucia. Tom 2
Lee, Fonda - "Wojna o jadeit"
Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Rama II"
Rak, Radek - "Agla. Aurora"
Wells, Martha - "Wszystkie wskaźniki czerwone. Sztuczny stan"
Fragmenty
Robinson, Kim Stanley - "Czerwony Mars"
Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Rama II"
Saulski, Arkady - "Czarne miecze"
Clarke, Arthur C. - "Odyseja kosmiczna 3001. Finał"
Frank, Pat - "Biada Babilonowi"
Hendel, Paulina - "Cmentarz osobliwości"
Kelly, Greta - "Lodowa Korona"
Crichton, Michael - "Park Jurajski II: Zaginiony świat"
|