NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Niven, Larry & Pournelle, Jerry - "Pyłek w Oku Boga"

Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

Ukazały się

Larson, B.V. - "Świat Niebios"


 Lovelace, Delos W. - "King Kong"

 antologia - "Pulpitacje #2"

 Paszko, Małgorzata - "Pan Głębin"

 Haley, Guy - "Corax: Władca Cieni"

 Clark, Andy - "W blasku Złego Księżyca"

 Werner, C.L. - "Krwawa forsa"

 Wang, M.L. - "Miecz Kaigenu"

Linki

Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"
Wydawnictwo: Rebis
Kolekcja: Wehikuł czasu
Tytuł oryginału: The Hopkins Manuscript
Tłumaczenie: Zbigniew A. Królicki
Data wydania: Kwiecień 2024
Wydanie: I
ISBN: 978-83-8338-150-3
Oprawa: Zintegrowana
Format: 135x215
Liczba stron: 384
Cena: 59,99 zł
Rok wydania oryginału: 1939
Wydawca oryginału: Victor Gollancz Ltd



Sherriff, R.C. - "Rękopis Hopkinsa"

Zaciszna apokalipsa


„Rękopis Hopkinsa” to jedna z najstarszych wydanych jak do tej pory w serii Wehikuł Czasu powieści. Pochodzi z 1939 roku, a jej autorem jest Robert Cedric Sheriff, debiutujący w Polsce angielski twórca, w ojczyźnie najszerzej znany jako dramaturg. Wstęp „Rękopisu” wykorzystuje klasyczny motyw tekstu „znalezionego”. Ekspedycja wysłana przez Królewskie Towarzystwo Abisynii na tereny niezamieszkanych już od niemal tysiąca lat Wysp Brytyjskich odkrywa wnękę w murze, w której umieszczono tekst opisujący dramatyczne wydarzenia, do jakich doszło tam w połowie XX wieku…

Zasadniczą część książki stanowi tytułowy rękopis, wspomnienia spisane przez Edgara Hopkinsa, pochodzącego ze szlacheckiego rodu emerytowanego nauczyciela, hodowcę drobiu i amatora astronomii. Hopkins w 1940 roku przeprowadza się na wieś, do leżącej w Hampshire miejscowości Beadle. Nowa posiadłość, nosząca wdzięczną nazwę Buczynowy Pagórek, umożliwia narratorowi spokojne doskonalenie kolejnych pokoleń kur i kogutów, a także oddawanie się w zasadzie jedynej dodatkowej rozrywce, jaką są comiesięczne wizyty w Londynie na spotkaniach Brytyjskiego Towarzystwa Księżycowego. Podczas jednej z nich Hopkins dość pochopnie deklaruje gwarancje finansowe dla projektu zbudowania nowego teleskopu; kiedy po pewnym czasie otrzymuje informację o nadzwyczajnej sesji Towarzystwa, obawia się, że konieczność przekazania majątku na niefortunne przedsięwzięcie właśnie staje się rzeczywistością. W istocie zagrożenie ma charakter znacznie poważniejszy: krążący od milionów lat wokół Ziemi Księżyc z bliżej nieznanych przyczyn zaczyna się zbliżać do naszej planety.

Opisana wyżej sytuacja w oczywisty sposób budzi skojarzenia z wydaną niedawno w tej samej serii „Czarną chmurą” Freda Hoyle’a. „Rękopis” to jednak książka znacznie wcześniejsza i powstała w zupełnie innym punkcie historii. Do pewnego stopnia można ją traktować jako pośredni element ewolucji, leżący między opowieściami Verne’a a tekstami fantastycznonaukowymi II połowy XX wieku. Sherriff całym sercem wyraża głęboką sympatię do klasycznej, czasem wręcz zaściankowej angielskiej prowincji. Wspomniane wcześniej startujące w konkursach hodowców kury Hopkinsa to tylko jeden elementów zachwytu rodzimą prostotą, w Beadle jest też oczywiście i pub, i kościół, a ich gospodarze odgrywają szczególną rolę w rozważaniach o przyszłości wioski. Pewne zachowania bohaterów, odpowiadające zapewne wyobrażeniom autora o brytyjskich dżentelmenach, budzą raczej uśmiech niedowierzania (honorowi członkowie Towarzystwa zgadzają się miesiącami ukrywać prawdę o nadchodzącej katastrofie i faktycznie dotrzymują tajemnicy, czasami tylko czując wewnętrzną dumę, że został im powierzony tak wielki sekret). Nawet wspomniane mimochodem nieetyczne postępki niektórych ludzi po katastrofie burzącej całą dotychczasową rzeczywistość polityczno-gospodarczo-społeczną pozostają raczej niezbyt przerażające, a opisując tragiczne wydarzenia autor oszczędza nam brutalnych szczegółów. O losach sympatycznego narratora i jego przyjaciół czyta się lekko, przyjemnie i dość niezobowiązująco.

Końcowe rozdziały, wyjaśniające losy Wielkiej Brytanii i Europy już po Księżycowej apokalipsie, są ze współczesnego punktu widzenia zapewne najciekawsze, zwłaszcza jeśli pamiętamy o czasie, w którym powieść powstawała. Sherriff uważa wojnę za największe możliwe zagrożenie, jednocześnie czując lęk przed możliwym upadkiem „cywilizacji zachodniej”. Wydaje się, że w Monachium w 1938 roku musiał kibicować stanowisku Chamberlaina. Cóż, przyszłość najwygodniej analizuje się dopiero wtedy, gdy staje się przeszłością.


Autor: Adam Skalski
Dodano: 2024-05-30 18:02:09
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Sanderson, Brandon - "Słoneczny mąż"


 Swan, Richard - "Sprawiedliwość królów"

 Iglesias, Gabino - "Diabeł zabierze was do domu"

 Esslemont, Ian Cameron - "Noc noży"

 McGuire, Seanan - "Każde serce to wrota. Patyki i kości"

 Tolkien, John Ronald Ruel - "Listy Świętego Mikołaja"

 Gong, Chloe - "Nieśmiertelne pragnienia"

 Nayler, Ray - "Góra pod morzem"

Fragmenty

 Wang, M.L. - "Miecz Kaigenu"

 Robinson, Kim Stanley - "Zielony Mars" #2

 Campbell, John W. - "Coś" (przedmowa)

 Watts, Peter - "Wir" (Wymiary)

 Robinson, Kim Stanley - "Zielony Mars" #1

 Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Tajemnica Ramy"

 Dresler-Janik, Elwira - "Córki bogini Mokosz"

 Maszczyszyn, Jan - "Mare Orientale"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS