Postać Jezusa od wieków fascynowała zarówno badaczy, jak i zwykłych ludzi, wyznawców chrześcijaństwa i niewierzących. Jak żył Jezus, nim zaczął głosić swe posłanie w miasteczkach i wioskach Galilei? Jak wyglądało dzieciństwo Tego, którego chrześcijanie uważają za Boga i człowieka?
A. Rice stworzyła przykuwającą uwagę wizję dzieciństwa Chrystusa, a opowieść swą rozpoczęła w momencie, gdy siedmioletni Jezus wraz z rodzicami wyrusza z Egiptu do Nazaretu. To skrzyżowanie pasjonującej powieści historycznej z ciekawymi apokryficznymi ewangeliami, ukazujące Jezusa jako mistyka, uzdrowiciela i proroka, ale też zwyczajnego chłopca z krwi i kości. Autorka, opierając się na pracach historyków i biblistów oraz unikając taniej sensacji, opisuje codzienność Palestyny w początkach naszej ery i czyni narratorem powieści siedmioletniego Chrystusa, w którym powoli zaczyna kiełkować świadomość, że jest Synem Bożym.

"Chrystus Pan" jest owocem duchowej przemiany Anne Rice, która zasłynęła jako autorka niezwykle popularnego cyklu „Kroniki wampirów” czy „Opowieści o czarownicach z rodu Mayfair”. Wnikliwe, żywe portrety jej bohaterów zawsze utkane były z realistycznych emocji i uczuć, co przemawiało do wyobraźni czytelników. Nie inaczej jest i tym razem – życiowa przemiana autorki wpłynęła jedynie na fabułę i kontekst powieści, ale jej literacki kunszt i moc przekazu pozostały niezmienne.

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Tigana - 12:00 03-04-2007
Ciekawe czy autor tekstu : "Wnikliwe, żywe portrety jej bohaterów zawsze utkane były z realistycznych emocji i uczuć, co przemawiało do wyobraźni czytelników" czytał jej książki - śmiem wątpić. A swoją drogą interesujące czy jest to jakis eksperyment lteracki pani Rice czy ostatnio cienko przędzie i szuka nowego źródła utrzymania ?

Vampdey - 12:20 03-04-2007
To przerażające!

Shadowmage - 13:31 03-04-2007
Tigana - nie wydaje mi się, parę lat temu w jakimś zestawieniu widziałem Rice w pierwszej trójce najlepiej zarabiających pisarzy w USA. Nawet jak jej gorzej wiedzie ostatnio, to i tak na brak kasy narzekać nie może...

Tigana - 13:40 03-04-2007
Czyli szuka nowej ścieżki dla swojej twórczości literackiej - aż boję się pomyśleć co ona jeszcze wymyśli. Brrrrrr

kurp - 18:37 03-04-2007
"Życiowa przemiana autorki wpłynęła jedynie na fabułę i kontekst powieści, ale jej literacki kunszt i moc przekazu pozostały niezmienne". Będzie ciężko

Żerań - 20:44 03-04-2007
Znaczy: zamiast wampirów mamy Jezusa i ten sam, pseudofilozoficzny bełkot?

kurp - 21:35 03-04-2007
Wątpię, żeby kogokolwiek podkusiło, aby to sprawdzić

Tigana - 16:06 04-04-2007
Zdziwiłbyś się już znam przynajmniej jednego chętnego. Acha - to będzie ponoć trylogia.

Hifidelic - 18:17 04-04-2007
Na mnie nie liczcie. Po porywaczu ciał takiej mocy w sobie nie czuję...