NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Heinlein, Robert A. - "Luna to surowa pani" (Artefakty)

Sutherland, Tui T. - "Szpony mocy"

Ukazały się

Dresler-Janik, Elwira - "Córki bogini Mokosz"


 Delemhach - "Magia domowa. Tom 1"

 Martin, George R. R. - "Starcie królów" (wyd. 2024)

 Kade, Kel - "Smoki i demony"

 antologia - "Felix, Net i Nika. Fantologia"

 antologia - "PoznAI przyszłość"

 Maszczyszyn, Jan - "Mare Orientale"

 Watson, Ian - "Pozoranci"

Linki

McGuire, Seanan - "Gra środkowa"
Wydawnictwo: Mag
Cykl: Middlegame
Tytuł oryginału: Middlegame
Tłumaczenie: Anna Dobrzańska
Data wydania: Marzec 2023
ISBN: 978-83-67353-46-5
Oprawa: Twarda
Format: 22x14
Liczba stron: 512
Cena: 65,00 zł
Rok wydania oryginału: 2019
Tom cyklu: 1



McGuire, Seanan - "Gra środkowa"

„Gra środkowa”, choć jest pierwszą częścią cyklu. Jest także fabularnie stosunkowo zamkniętą historią. Można to wnosić nie tylko z finału powieści, ale również z opisu okładkowego części drugiej, który zapowiada całkiem inną opowieść, która nie wydaje się w ogóle powiązana z pierwszą.

Akcja osadzona jest w zasadzie współcześnie, choć - nie spoilerując za mocno - nie jest to pewna rzeczywistość. W grę bowiem wchodzi alchemia, która jest początkiem i środkiem do osiągnięcia celu. Z pewnością dla Reeda, ucznia pewnej potężnej alchemiczki, który po jej śmierci przejmuje pracę i dzieło mentorki. A zwieńczeniem jego wysiłków ma być ucieleśnienie (delikatnie ujmując) Doktryny i dotarcie do pewnego „miejsca“. Opis ten musi być tak ogólnikowo mglisty - nawet mimo tego, że cele i środki zostają przedstawione niemal od samego początku. Jednak w szczegółach tkwi sporo treści. Najważniejszym środkiem do osiągnięcia celu jest trwający eksperyment, powiedzmy, że genetyczny. Jego owocem jest m. in. para dzieci: chłopiec i dziewczynka, Roger i Dodger. Od dziecka są od siebie odseparowani i z czasem ujawniają się u nich pewne intelektualne zdolności i coś więcej. Nie będzie spoilerem napisanie, że ich ścieżki życia szybko się przetną, ale to wydaje się oczywiste od samego początku i autorka również tego nie ukrywa. Co się wydarzy potem - trzeba odkryć samodzielnie, bo pisanie o tym psułoby przyjemność z lektury.

Powieść od samego początku przywodziła mi - jeśli chodzi o klimat - skojarzenia z twórczością Petera Strauba i trochę mniej, ale również, Clive’a Barkera. Chodzi o specyficzny klimat grozy, która nie bierze się z obcowania z Nieznanym Złym, ale ze złem bardzo cielesnym, ludzkim w formie i całkowicie amoralnym. Nie jest to jednak dominujący składnik fabuły, która w większości jest obyczajowa, trochę sensacyjna i dopiero kiedy wydarzenia nabierają pędu, Niesamowitość wchodzi na scenę. Tym, co podobało mi się najbardziej, był fakt, że „moce“ Rogera i Dodger są przede wszystkim intelektualne (z małym wyjątkiem). Genialne umysły, które są ćwiczone od małego i chyba genetycznie uformowane do przekraczania siebie po to, aby odkryć, co znajduje się za granicami poznania. A droga do tego wiedzie np. przez matematykę. Czytelnik wie od samego początku czego szuka Reed, choć nie rozumie istoty tego celu. To przychodzi z czasem, ale bez definitywnej konkluzji odnośnie zrozumienia wspomnianego celu.

Niewielką przeszkodą w recepcji powieści w trakcie czytania może okazać się achronologiczność w przedstawianiu wydarzeń. Czasami autorka przeskakuje do finału, choć bez zdradzania kluczowych faktów. Ma to dobre uzasadnienie w fabule, bowiem w pewnym momencie zauważyłem, że przedstawiana rzeczywistość ma trochę „umowny” charakter. Cudzysłów niezbędny, aby nie narażać się na zarzut zdradzania zbyt wiele z treści. Choć wydaje się, że jest to powieść, którą ciężko zaspoilerować. Bowiem fakt, że Roger i Dodger staną w opozycji do Reeda i jego akolitki/asystentki wydaje się oczywistym, jeśli nie od samego początku, to z biegiem fabularnych lat, na które rozpisana jest powieść. I nawet nie można tu mówić o jakimkolwiek zaskoczeniu czytelnika.

Nie wiem, czy jest to horror, nie wiem też jakie były w zakresie konwencji intencje autorki. Mnie w niej nic nie przeraziło. Nawet wspomniana wcześniej groza, której zadaniem nie było chyba straszenie czytelników, tylko przeciwstawienie amoralności Reeda głównym bohaterom. Choć pod tym względem jest on postacią jednowymiarową, to nie odejmowało mu to bycia ciekawym. Być może był ciekawszy od Rogera i Dodger, którzy prezentowali się raczej typowo. Cudowne dzieci, ale w otoczeniu innych zdolnych, ponadprzeciętnie inteligentnych. Śledząc ich dorastanie i dorosłość, to na „wejścia“ Reeda czekałem z większą niecierpliwością. Być może było to spowodowane faktem, że od początku ta postać wie i rozumie najwięcej. Zaś główni bohaterowie dopiero musieli z biegiem lat odkryć swoje miejsce i cele w jego planie. Dopiero kiedy osiągnęli pewną fabularną sprawczość w odniesieniu do głównej intrygi, ich losy zaczęły mnie ciekawić bardziej. Wcześniej była to mimo wszystko obyczajowa historia wzbogacona czynnikiem niesamowitości.

Polubiłem tę powieść, ponieważ spodobało mi się wplatanie fantastyki w całkiem współczesną rzeczywistość i to w sposób przywodzący na myśl mroczne, makabryczne baśnie. Nie horror, nie urban fantasy, niejednoznaczna (dla mnie) przynależność gatunkowa. Do tego fabuła interesująco podana i dobrze napisana - rozrywka na niezłym poziomie, gwarantująca satysfakcjonująco spędzony czas. Czekam na więcej z racji tego, że jednak trochę pytań wymaga odpowiedzi. Najważniejszym jest to, do czego to wszystko zmierza i czy w ogóle ma wyraźnie nakreśloną metę.



Autor: Roman Ochocki
Dodano: 2023-11-13 08:52:19
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Konkurs

Wygraj "Wiedźmiego króla"


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Grimwood, Ken - "Powtórka"


 Salik, Magdalena - "Wściek"

 Martine, Arkady - "Pustkowie zwane pokojem"

 Sherriff, R.C. - "Rękopis Hopkinsa"

 Kelly, Greta - "Lodowa Korona"

 Harpman, Jacqueline - "Ja, która nie poznałam mężczyzn"

 Baldree, Travis - "Księgarnie i kościopył"

 Herbert, Brian & Anderson, Kevin J. - "Dziedzic Kaladanu"

Fragmenty

 Maszczyszyn, Jan - "Mare Orientale"

 Marryat, Frederick - "Statek widmo"

 Kluczek, Stanisław - "Zamek Gardłorzeziec"

 Pettersen, Siri - "Srebrne Gardło"

 Wyndham, John - "Dzień tryfidów"

 Wells, Martha - "Wiedźmi król. Witch King"

 Howey, Hugh - "Zmiana"

 Silverberg, Robert - "W dół do ziemi" (Wymiary)

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS