NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

Swan, Richard - "Procesy imperium"

Ukazały się

Kade, Kel - "Smoki i demony"


 antologia - "Felix, Net i Nika. Fantologia"

 antologia - "PoznAI przyszłość"

 Maszczyszyn, Jan - "Mare Orientale"

 Watson, Ian - "Pozoranci"

 Galina, Maria - "Wilcza Gwiazda. Ekspedycja"

 Galina, Maria - "Patrzący z ciemności"

 Żelkowski, Marek - "Siewcy niezgody"

Linki

Barbeau, Adrienne; Scott, Michael - "Wampiry Hollywoodu"
Wydawnictwo: Rebis
Cykl: Barbeau, Adrienne; Scott, Michael - "Wampiry Hollywoodu"
Tytuł oryginału: Vampyres of Hollywood
Tłumaczenie: Paweł Korombel
Data wydania: Sierpień 2010
ISBN: 978-83-7510-464-6
Format: 135×215mm
Liczba stron: 344
Cena: 29,90 zł
Rok wydania oryginału: 2008
Seria: Horror
Tom cyklu: 1



Barbeau, Adrienne; Scott, Michael - "Wampiry Hollywoodu"

Patrząc na leżące w księgarniach dziesiątki książek o wampirach często zastanawiam się, kiedy autorom wyczerpią się pomysły. Mieliśmy już egzystencjalne męki bohaterów Anny Rice, romantycznych krwiopijców rodem ze „Zmierzchu”, wampiry z sąsiedztwa u Charlaine Harris. Przykłady można mnożyć. Adrienne Barbeau i Michael Scott postanowili być bardziej oryginalni i uczynili z wampirów gwiazdy Hollywood.
Fabuła jest banalna. Główna bohaterka powieści, Ovsanna Moore, ma wszystko – jest piękna, sławna i bogata. I, last but not least, wiecznie młoda. W końcu bycie wampirem ma pewne plusy. Niespodziewanie spokojną egzystencję Ovsanny psuje seria makabrycznych morderstw, które dosięgają jej podopiecznych; zarówno tych martwych, jak i żyjących. Kolejnym utrapieniem staje się pewien uparty policjant, Peter King, dla którego staje się główną podejrzaną. Niby nic oryginalnego, a jednak książkę czyta się zaskakująco dobrze.
Pierwszym wyróżnikiem „Wampirów Hollywood” jest narracja pierwszoosobowa rozpisana na dwójkę głównych bohaterów Ovsannę Moore i Petera Kinga. I tak naprzemiennie, rozdział po rozdziale, obserwujemy, jak w odmienny sposób prowadzą to samo śledztwo, a równocześnie poznajemy ich charaktery, styl życia, zalety i wady. Inna sprawa, że aż tak bardzo oboje się od siebie nie różnią: są inteligentni, nieco próżni, mają mocne poczucie odpowiedzialności za innych. Ot tacy standardowi bohaterzy hollywoodzkich filmów klasy „B”, którzy zawsze zdobywają sympatie widzów, a w tym wypadku czytelników.
Ocenę książki podnosi również samo przedstawienie Fabryki Snów. Nie wiem, jak wyglądała praca przy książce, ale podejrzewam, że Michael Scott (pisarz) był odpowiedzialny za część stricte literacką, a Adrienne Barbeau (aktorka) dostarczyła materiał w postaci ploteczek, dykteryjek i tego wszystkiego, czym żyje Hollywood. Stąd też wyłania się obraz metropolii zamieszkałej przez niespełnionych scenarzystów i niedoszłe aktorki. Miasta, które nigdy nie zasypia i gdzie za pieniądze można kupić wszystko. Metropolii karmiącej setki tysięcy ludzi ułudą i resztkami z pańskiego stołu: rekwizytami, zdjęciami z autografami, wycieczkami po miejscach zbrodni.
Na tle tętniącego życiem (i śmiercią) Hollywood nieco „blado” wypadają wampiry. Co prawda na samym początku otrzymujemy informację, że wszystko co do tej pory wiedzieliśmy o tych istotach to kłamstwo stworzone na potrzeby filmów, ale za słowami nie idą czyny. W końcu podział na wampirze klany nie jest niczym nowym. Siła fizyczna, umiejętność transformacji, konieczność picia krwi – też mi nowina. Jedyne jako takie novum to możliwość spacerowania w świetle słonecznym. Wprowadzony zostają także kodeks postępowania („Czarna Biblia”) regulujący m.in. kwestie zwierzchności na danym terytorium, ale motyw ten nie został do końca wykorzystany.
Jednak najbardziej w kwestii krwiopijców zastanowiła mnie inna rzecz – jeśli wampiry są tak przeczulone na punkcie anonimowości, to dlaczego większość z nich została aktorami? Charlie Chaplin, Douglas Fairbanks, Ada Sari to tylko kilka przykładów. Przecież nawet po sfingowaniu śmierci, nadal związani z filmowym wizerunkiem, skazywali się niejako na banicję, życie „w podziemiu”. Próżność czy głupota? Chociaż trudno o to drugie podejrzewać istoty, którym udało się przeżyć kilkaset lat.
Najbardziej dziwi postępowanie samej szefowej hollywoodzkich wampirów1), Ovsanny, która z uporem maniaka raz po raz powraca na scenę jako własna wnuczka czy córka, a równocześnie przez cały czas obawia się, że w końcu zostanie zdemaskowana. To ostatnie akurat nie okazuje się zbyt trudne. Na kartach książki, jeden z policjantów potrzebował zaledwie paru godzin, by odkryć, że jej nowa tożsamość to blaga. A co z tysiącami fanów albo wścibskimi dziennikarzami? Mamy uwierzyć na słowo autorom, że do tej pory nikt nie zainteresował prywatnym życiem jednej z największych gwiazd Hollywood? Co najmniej dziwne.
Szwankuje także sama intryga kryminalna, a przede wszystkim jej rozwiązanie. Z mojej perspektywy, wygląda to tak, jakby pod koniec książki pisarskiemu tandemowi zabrakło pomysłu na sensowne zakończenie rozgrzebanej fabuły. Stąd też chyba wziął się pomysł na wprowadzenie zupełnie nowego wątku i postaci. Mnie akurat takie rozwiązanie nie satysfakcjonuje.
Czy „Wampiry Hollywoodu” Barbeau i Scotta to nowa jakość w horrorze? W żadnym wypadku. Jest to raczej zbiór wyretuszowanych klisz i schematów, które zostały ładnie ubrane w obyczajowe szatki. Po stronie plusów trzeba zaliczyć postaci bohaterów i sam klimat „Fabryki Snów”. Minusy to średnio udany wizerunek wampirów i niedopracowana fabuła. Werdykt końcowy: przyzwoite czytadło, które umili niejedną podróż w środkach komunikacji miejskiej lub pociągu.



1) Nie wiem, jak sprawa wygląda w oryginale, ale określenie „kasztelanka wampirów” nawet po polsku brzmi nieco dziwnie.



Autor: Adam "Tigana" Szymonowcz


Dodano: 2011-01-24 12:45:11
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Konkurs

Wygraj "Wiedźmiego króla"


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Salik, Magdalena - "Wściek"


 Martine, Arkady - "Pustkowie zwane pokojem"

 Sherriff, R.C. - "Rękopis Hopkinsa"

 Kelly, Greta - "Lodowa Korona"

 Harpman, Jacqueline - "Ja, która nie poznałam mężczyzn"

 Baldree, Travis - "Księgarnie i kościopył"

 Herbert, Brian & Anderson, Kevin J. - "Dziedzic Kaladanu"

 Lee, Fonda - "Dziedzictwo jadeitu"

Fragmenty

 Marryat, Frederick - "Statek widmo"

 Kluczek, Stanisław - "Zamek Gardłorzeziec"

 Pettersen, Siri - "Srebrne Gardło"

 Wyndham, John - "Dzień tryfidów"

 Wells, Martha - "Wiedźmi król. Witch King"

 Howey, Hugh - "Zmiana"

 Silverberg, Robert - "W dół do ziemi" (Wymiary)

 Niven, Larry & Pournelle, Jerry - "Pyłek w Oku Boga"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS