NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

McGuire, Seanan - "Upadek / Przez zielone pola"

Holdstock, Robert - "Lavondyss"

Ukazały się

Greathouse, J.T. - " Struktura świata"


 Seliga, Aleksandra & Kujawska, Katarzyna - "Serce kniei"

 King, Stephen - "Chudszy" (2024)

 Le Guin, Ursula K. - "Ziemiomorze. Wydanie rozszerzone" (2024)

 Lovecraft, Howard Phillips - "Listy wybrane 1906-1927"

 Szostak, Wit - "Oberki do końca świata"

 antologia - "Rocznik fantastyczny 2024"

 Gwynne, John - "Cień bogów"

Linki

Pullman, Philip - "Tajemna wspólnota"
Wydawnictwo: Mag
Cykl: Księga Prochu
Kolekcja: Mroczne Materie
Tytuł oryginału: The Secret Commonwealth
Data wydania: Wrzesień 2020
ISBN: 978-83-66409-27-9
Oprawa: twarda
Liczba stron: 624
Cena: 39,90 zł
Rok wydania oryginału: 2019
Tom cyklu: 2



Pullman, Philip - "Tajemna wspólnota"

Nowa trylogia Pullmana w drugim tomie z prequelu staje się sequelem dla „Mrocznych Materii” i wyraźnie daje do zrozumienia, że ziemskie życie nie ma zamiaru się zmienić w wyniku tego, co działo się w niebiosach.

Kończąc lekturę „Bursztynowej lunety” czytelnik zostaje z miłym poczuciem, że Dobro zwyciężyło ze Złem, że dokonała się największa przepowiednia, a ludzie będą już tylko dla siebie coraz lepsi i szczęśliwsi. Bo niezwykły Proch miał przestać uciekać ze wszystkich światów. A przynajmniej taką mamy nadzieję. Dlatego, kiedy czytając „Tajemną Wspólnotę”, czujecie się nieco wymanewrowani – gratulacje, właśnie daliście się zwieść ludzkiej naturze.

Od wydarzeń w „La Belle Savauge” minęło około dwudziestu lat, od „Bursztynowej lunety” - dekada. Lyra jest młodą kobietą, wciąż uczącą się na Oksfordzie, otoczona koleżankami i adoratorami. Czytuje nowoczesne książki, uważa się za wykształconą i zaradną osobę, na pozór wszystko jest wspaniale. Pozór w końcu opada, bo nagłe spiętrzenie wielu sytuacji zmuszą Lyrę do ucieczki i podjęcia poszukiwań, do których nie jest lepiej przygotowana niż do misji, jaką miała spełnić jako dziecko. Ale tym razem autor każe bohaterce wędrować po zupełnie innych krajach, a czytelnik może poznać Europę i Bliski Wschód takie, jak wyglądałyby w tym przedziwnym świecie dajmonów, władz religijnych czy intryg politycznych.

Podróż Lyry przynosi tak naprawdę więcej pytań, niż odpowiedzi. Pojawiają się historie związane z dajmonami, które nie mieszczą się w wyobrażeniu tego świata po lekturze „Mrocznych Materii”. Zagmatwane losy ludzi, którzy zostają porzuceni, poddani eksperymentom, a czasem zmuszeni są koniecznością wyżywienia rodziny – aż dziw, że nie miały one swojego echa w którymś z wcześniejszych tomów. O ile nie znajdzie się wyjaśnienie w następnym tomie, należałoby założyć, że Anglia w tym świecie jest odciętą od reszty świata zapyziałą prowincją, której mieszkańcy nie są zainteresowani resztą świata.

Co do intryg politycznych, zaskakująca jest rola Magisterium, we wszelkich postaciach, a jednocześnie niemal nieobecne są wszelkie władze państwowe. Bohaterowie podróżują po Europie, odwiedzają różne miejsca, jednak jedynym bytem, który w jakikolwiek sposób ingeruje w czyjekolwiek życie, jest właśnie Magisterium. Nieobecność rodzin królewskich, książęcych, zwykłych urzędów, jakiegokolwiek przejawu świeckiej władzy – wszystko to w przejaskrawiony sposób daje wrażenie, jakoby organa religijne, kulty i ich przywódcy, były jedynym graczem w walce o władzę. Niespodziewane ruchy konsolidacyjne są o tyle niezrozumiałe, że nie są one wymierzone w inny, równie duży, byt, co trochę przeczy zwykłemu rozsądkowi. Zwarcie szeregów w obliczu nieokreślonego zagrożenia, które w żaden sposób się nie manifestuje? Logika działania organizacji przeczy takiemu podejściu.

Ta powieść to zadziwiająca mieszanka. Z jednej strony ciekawie ujęte podróże i osobiste ruchy w intrygach, z drugiej rozpad klarownej wizji świata i niekonsekwencja w budowaniu napięcia na wysokim poziomie. Nie oznacza to, że jest to historia z gruntu zła, raczej pewne jej elementy grają o wiele lepiej niż inne. Możliwe, że autorowi sprawniej idzie zarysowanie nowego świata niż dogłębna eksploracja jednego z nich. Ta część zdecydowanie zmienia status quo nie tylko bohaterów, ale też i świata Lyry.



Autor: Gabriela Nina Piasecka
Dodano: 2021-01-12 20:28:26
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

McDonald, Ian - "Hopelandia"


 antologia - "PoznAI przyszłość"

 Chambers, Becky - dylogia "Mnich i robot"

 Pohl, Frederik - "Gateway. Za błękitnym horyzontem zdarzeń"

 Esslemont, Ian Cameron - "Powrót Karmazynowej Gwardii"

 Sanderson, Brandon - "Słoneczny mąż"

 Swan, Richard - "Sprawiedliwość królów"

 Iglesias, Gabino - "Diabeł zabierze was do domu"

Fragmenty

 McCammon, Robert - "Łabędzi śpiew"

 Vaughn, S.K. - "Astronautka"

 Howey, Hugh - "Pył"

 Simmons, Dan - "Lato nocy"

 McCammon, Robert - "Pan Slaughter"

 Spinrad, Norman - "Żelazny sen"

 Wyndham, John - "Poczwarki"

 Holdstock, Robert - "Lavondyss"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS