„Masakra ludzkości” stanowi współczesny hołd złożony klasykowi. Hołd niewymuszony, napisany nieźle i gwarantujący godziwą rozrywkę. Nie jest to jednak dzieło wiekopomne, przełomowe, ani jakoś zasługujące na wyróżnienie przez sam fakt, że stanowi kontynuację klasycznej powieści.
Roman Ochocki recenzuje powieść "Maskara ludzkości" Stephena Baxtera.
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-