W szóstym odcinku wyjątkowo nikt istotny nie ginie, co stanowi miłą odmianę. Gorzej, że scenarzyści niespecjalnie mieli pomysł, jak w inny sposób pobudzić wyobraźnię widza. W efekcie, pomimo kilku niespodzianek, na razie jest to chyba najgorszy odcinek bieżącego sezonu.
Tymoteusz Wronka dzieli się wrażeniami z szóstego odcinka szóstego sezonu Gry o tron.
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-