Patronat
![](https://katedra.nast.pl/literatura/okladki/pylek2-small.jpg)
Niven, Larry & Pournelle, Jerry - "Pyłek w Oku Boga"
![](https://katedra.nast.pl/literatura/okladki/czarna_chmura-small.jpg)
Hoyle, Fred - "Czarna chmura"
Ukazały się
![](https://katedra.nast.pl/literatura/okladki/swiat_niebios-small.jpg)
Larson, B.V. - "Świat Niebios"
Lovelace, Delos W. - "King Kong"
antologia - "Pulpitacje #2"
Paszko, Małgorzata - "Pan Głębin"
Haley, Guy - "Corax: Władca Cieni"
Clark, Andy - "W blasku Złego Księżyca"
Werner, C.L. - "Krwawa forsa"
Wang, M.L. - "Miecz Kaigenu"
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Powergraph Data wydania: Październik 2023 ISBN: 978-83-67845-16-8 Oprawa: twarda Format: 135 x 205 mm Cena: 59,00 zł
|
„Rumowiska”, najnowsza książka Wita Szostaka, od samego początku zwraca się ku samej sobie. Pierwsze zdanie odwołuje się do rozważania tego, czym jest pierwsze zdanie powieści. W kolejnych autotematyczność opowieści tylko rośnie. Podzielona na niedługie rozdziały czy właściwie akapity narracja przesuwa fabułę powoli i meandrycznie, regularnie wracając do metafory rzeki, rozumianej właśnie jako analog powieści.
Podstawowymi bohaterami warstwy „Rumowisk” odpowiadającej klasycznej beletrystyce są reprezentujący trzy pokolenia mężczyźni. Pierwszym z nich jest Tomasz Chodnikiewicz, wnuk, chłopiec, naukowiec zajmujący się Deleuze’em, mąż i ojciec. Drugim jego dziadek, także Tomasz, poseł na sejm kontraktowy, wcześniej działacz opozycyjny, fachowiec od rozkładów jazdy i logistyki polityczno-kolejowej. Trzecim ojciec Tomasza młodszego, małomówny kucharz i utrzymujący rodzinę z oddali emigrant. Powyższe opisy nieprzypadkowo wędrują w czasie: autor pokazuje nam losy postaci zwykle ignorując chronologię, a czasami wymagając od czytelnika sporej czujności związanej z tym, o którym z bohaterów i w jakim momencie historii właśnie opowiada.
Jak zawsze u Szostaka fundamentalną rolę odgrywają miejsca akcji. Na pierwszy plan wysuwa się krakowskie (a jakże!) mieszkanie na Sarego, ale ważny jest też dom w pobliskich Świniowicach. Szybko okazuje się, że o współczesnych przedmieściach można opowiadać równie nastrojowo i ciekawie, jak o historycznych centrach miast. Tajemnice kryją się nie tylko w okupacyjnych losach postaci targanych historią, ale i w rozmowach ojców przywożących synów na treningi Puszkarza Świniowice. Nawet jeśli jakimś cudem zdołalibyśmy zapomnieć, że czytana powieść skacze przez czasy i nastroje, stanowiące swoiste mini-eseje wstawki o naturze rzek i ich podobieństwie (czy wręcz identyczności) z literaturą, natychmiast nam o tym przypominają. W miarę lektury autor poświęca coraz więcej miejsca przedstawianiu historii rodzinnych relacji bohaterów z różnych punktów widzenia. W szczególności poznajemy perspektywy kobiece, pozwalające zrozumieć, że przedstawione wyżej skrótowo charakterystyki kolejnych Chodnikiewiczów nie mówią całej prawdy.
„Rumowiska” stanowią dalszy ciąg prowadzonych konsekwentnie przez Wita Szostaka poszukiwań granic i natury opowieści. Po flircie z prozą poetycką w „Szczelinami”, tym razem wybrana forma prześlizguje się nieustannie między powieścią a esejem. Niektórych czytelników zapewne to zdezorientuje, innych, gotowych na spokojną, uważną lekturę, zaciekawi. I choć autor zdaje się tym razem deklarować, że opowiadać można tylko o tym, co się skończyło i co zostawiło po sobie wyłącznie tytułowe rumowiska, należy wierzyć, że wspomniane wyżej poszukiwania długo jeszcze do końca nie dotrą. I tego autorowi życzyć.
Autor: Adam Skalski
Dodano: 2023-10-30 14:21:15
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Janusz S. - 01:29 31-10-2023
Rzeka myślotoku autora, w której można utopić się z nudów kolejnych, autotemtycznych esejów o naturze rzek. Szczerze podziwiam recenzenta i innych czytelników, którzy zdołali przez to dzieło przebrnąć. Wszystkie książki Szostaka z ostatnich lat są dla mnie jednako męczącymi metaforami straty czasu. Rzeczywiście badają granice, ale w moim przypadku są to zawsze granice odporności na nudę i sennośc. Autor bez wysiłku przekraczał je za każdym razem. Nie czułem się przy tym zdezorientowany, wręcz przeciwnie. Zawsze byłem pewien, że nie interesują mnie one w najmniejszym nawet stopniu.
Shedao Shai - 08:35 31-10-2023
Moja znajomość z twórczością Szostaka sprowadza się do poczytania o jego kilku ostatnich książkach i stwierdzeniu "Jezu, jakie to musi być nudne". Dzięki za utwierdzenie mnie w tej tezie. To zawsze fajnie, kiedy nie trzeba kupić jakiejś książki
asymon - 10:11 31-10-2023
Ale to chodzi o te nowe, mainsteamowe, że tak powiem? Czy te stare też wam nie podeszły? "Wichry Smoczogór" oceniam wysoko, choć przez ten stylizowany język zrobiłem sobie dłuższą przerwę przed kontynuacją. Z kolei "Oberki" to rzecz absolutnie fenomenalna, ale też niełatwa w czytaniu, a warto. Nawet ojcu kupiłem, bo jest trochę "z branży", grał po weselach swego czasu, ale za stary już chyba i się nie zachwycił tak jak ja. Z "nowych" to przyznam, że "Zagrody zębów" nie skończyłem, miało być o Odyseuszu, wyszło trochę za bardzo "meta-". Mam jeszcze coś w e-booku, ale przypomniałem sobie, że "Poszarpane granie" nieprzeczytane... "Rumowiska" kupię pewnie w papierze, bo mi się okładka podoba.
Shadowmage - 11:25 31-10-2023
"Szczelinami" i "Rumowisk" jeszcze nie czytałem, ale generalnie wysoko sobie cenię sposób pisania Wita. Właśnie, sposób, dostosowanie języka do formy, eksperymentowanie. I tak, często fabuła jest tu rzeczą drugorzędną, pełni rolę służebną, ale zupełnie mi to nie przeszkadza.
Janusz S. - 12:15 31-10-2023
Shedao Shai pisze:Moja znajomość z twórczością Szostaka sprowadza się do poczytania o jego kilku ostatnich książkach i stwierdzeniu "Jezu, jakie to musi być nudne". Dzięki za utwierdzenie mnie w tej tezie. To zawsze fajnie, kiedy nie trzeba kupić jakiejś książki ![Very Happy :D](/home/klient.dhosting.pl/karolwisnia/katedra/public_html/forum/images/smilies/icon_biggrin.gif)
Nie chciałbym wywrzeć błędnego wrażenia. Ja też żadnej jego książki nie przeczytałem (może kiedyś Wichry smoczogór czy coś takiego), bo przy każdej próbie automatycznie przechodzę w tryb uśpienia i nie mogę sobie po tym przypomnieć o czym one były. asymon pisze:Ale to chodzi o te nowe, mainsteamowe, że tak powiem? Czy te stare też wam nie podeszły? "Wichry Smoczogór" oceniam wysoko...
Tę jedną jedyną pamiętam i była ciekawa, chociaż mam sklerotyczne problemy z uzasadnieniem tej opinii. Nowe są straszne. Shadowmage pisze:"Szczelinami" i "Rumowisk" jeszcze nie czytałem, ale generalnie wysoko sobie cenię sposób pisania Wita. Właśnie, sposób, dostosowanie języka do formy, eksperymentowanie. I tak, często fabuła jest tu rzeczą drugorzędną, pełni rolę służebną, ale zupełnie mi to nie przeszkadza.
Czytam książki dla rozrywki. Żeby mieć z jakiejkolwiek książki jakąkolwiek radość, nie mogę usypiać na drugiej czy trzeciej stronie. Nie wiem więc czy jest tam jakaś fabuła, ale to niczego nie zmienia w moim odbiorze jego książek. Są dla mnie wyłącznie śmiertelnie nudną zabawą formą. Uznaję zabawę formą, gdy towarzyszy jej interesująca treść. U Szostaka nic mnie nie zainteresowało.
Shadowmage - 13:12 31-10-2023
Rozumiem. Zwracam tylko uwagę, że "rozrywkę" - czyli ogólnie przyjemność - mogą ludziom przynosić różne rzeczy.
Fidel-F2 - 13:16 31-10-2023
Wróżenie z wnętrzności było świetne, ale wymagało skupienia.
Janusz S. - 13:52 31-10-2023
Shadowmage pisze:Rozumiem. Zwracam tylko uwagę, że "rozrywkę" - czyli ogólnie przyjemność - mogą ludziom przynosić różne rzeczy.
Jasne. Widocznie zabawy formą mnie nie radują. Albo inaczej - dość trudno mi odczuwać przyjemność przez sen
|
|
|
Artykuły
![](https://katedra.nast.pl/literatura/okladki/Pociagniecie_piora-small.jpg)
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
![](https://katedra.nast.pl/literatura/okladki/sloneczny_maz-small.jpg)
Sanderson, Brandon - "Słoneczny mąż"
Swan, Richard - "Sprawiedliwość królów"
Iglesias, Gabino - "Diabeł zabierze was do domu"
Esslemont, Ian Cameron - "Noc noży"
McGuire, Seanan - "Każde serce to wrota. Patyki i kości"
Tolkien, John Ronald Ruel - "Listy Świętego Mikołaja"
Gong, Chloe - "Nieśmiertelne pragnienia"
Nayler, Ray - "Góra pod morzem"
Fragmenty
Wang, M.L. - "Miecz Kaigenu"
Robinson, Kim Stanley - "Zielony Mars" #2
Campbell, John W. - "Coś" (przedmowa)
Watts, Peter - "Wir" (Wymiary)
Robinson, Kim Stanley - "Zielony Mars" #1
Clarke, Arthur C. & Lee, Gentry - "Tajemnica Ramy"
Dresler-Janik, Elwira - "Córki bogini Mokosz"
Maszczyszyn, Jan - "Mare Orientale"
|