Rafał Zadura
RaF

O redaktorze
Ekonomista, informatyk. Umysł ściśnięty imadłem fizyki i rozbełtany matematycznym abstraktem. Aby zachować resztki człowieczeństwa, żywo interesuje się naukami społecznymi, a nawet – strach! – filozofią (choć głównie w przypiwnym wydaniu). Statystycznie najczęściej sięgający po fantastykę naukową, zapewne z potrzeby uwolnienia się od przyziemności ludzkiej egzystencji.

Tym niemniej beletrystyką żyjący ostatnio coraz mniej.

Funkcja w redakcji
Tołdi ;)

Filozofia oceniania
Zdeklarowany utylitarysta. W beletrystyce szuka przede wszystkim ciekawych i dobrze opowiedzianych historii, którymi można się wzruszać i inspirować, doznania estetyczne, autorskie dociekania i niejasno zdefiniowaną głębię utworu – acz to wszystko ważne – traktując jako wartość dodaną.

Perfidnie kategoryzuje i szufladkuje wszelkie przejawy pisarskiej działalności (aberracja nabyta, patrz pkt. 2). Wychodząc z założenia, że porównywać można jedynie rzeczy podobne, naraża się na gniew miłośników Prozy Ambitnej, której to Prozy reprezentantom gotów jest stawiać oceny niższe od przyznanych płodom Byle Rozrywkowej Grafomanii. Razi jego bezustanne zasłanianie się wyświechtanym de gustibus cośtam cośtam i brak poszanowania dla obiektywnie, bo zasadą społecznego dowodu słuszności uznanych mód, znanych także jako standardy literackie.

Duży nacisk kładąc na kreację świata i bohaterów, nie jest w stanie uznać ich literackiej wartości, nie zniżając się do quasi-naukowej analizy i roztrząsania całego spektrum nieistotnych czynników w rodzaju wpływu środka przedłużającego życie o 200 lat na rynek pracy sektora przemysłu pogrzebowego.

Ulubione lektury
Jako czytelnik beletrystyki fantastycznej, chwilowo największą sympatią darzy prozę Dukaja i Pratchetta.

Znienawidzone lektury
Philip Athans – tak złe, że aż dobre.
Anne Rice – tak uczuciowe, że aż nudne.

Dane kontaktowe
raf@nast.pl

Zobacz wszystkie publikacje tego autora