Rafałowi Nowakowskiemu nie można odmówić jedynie ambicji. W debiutanckiej powieści postanowił nakreślić „apokaliptyczną wizję Warszawy pod rządami azjatyckiej sekty”, a przy okazji upchnąć jeszcze tuzin innych, nie mniej ciekawych pomysłów, którymi można by obdzielić średniej wielkości instytut futurologii.
Krzysztof Pochmara prezentuje recenzję powieści Rafała Nowakowskiego "Rdza". Zapraszamy do czytania.
Dodał: Vampdey
-Jeszcze nie ma komentarzy-