Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
romulus - 22:01 05-11-2008
O! Szkoda. Choć jakoś za jego powieściami nie przepadałem, tworzył solidną rozrywkę i dosyć różnorodną: od pisarskiej po telewizyjną. Jakiś czas temu widziałem całkiem znośną adaptację jego powieści pt. ANDROMEDA STRAIN. Taki miły zabijacz czasu. Chyba najbardziej będę go jednak cenił za Ostry Dyżur
Żerań - 22:50 05-11-2008
Ja za "Park Jurajski", jedną z pierwszych powieści "fantastycznych", jakie czytałem. I za jeden z ulubionych filmów. Przez Chrichtona i jego cholerne dinozaury zainteresowałem się na krótki czas paleontologią jako mały dzieciak.
Jakub Cieślak - 07:56 06-11-2008
O do diaska! To mnie zaskoczyło. Kurcze, szkoda. Trzeba przyznać, że Pan Michael miał dobre pomysły na fabuły. Punkt wyjścia, ciekawe pomysły technologiczne to zawsze była mocna strona jego książek. Do tego całkiem udany jego romans ze srebrnym ekranem. No to smutna wiadomość.