Na początku powieści akcja wpada w fabularne koleiny i biegnie nimi aż do zakończenia, nie oferując czytelnikowi większych emocji. Jednakże można zauważyć pewną poprawę w stosunku do „Nefrytowego tronu”: przynajmniej coś się dzieje.
Zapraszamy do czytania recenzji powieści Naomi Novik "Wojna prochowa". Autorem tekstu jest Tymoteusz "Shadowmage" Wronka.
Dodał: Vampdey
-Jeszcze nie ma komentarzy-