Dan Simmons uchodzi za literackiego Midasa, który z nadzwyczajną swobodą lawiruje między gatunkami, każdorazowo zamieniając swoje pomysły w prozatorskie złoto. „Terror” nie jest tu wyjątkiem. Simmons sięgnął po autentyczny epizod brytyjskiej historii i przyprawił go grozą, uzyskując ten sam co zwykle, midasowy efekt.
Zapraszamy do czytania recenzji powieści Dana Simmonsa "Terror". Autorem tekstu jest Krzysztof Pochmara.
Dodał: Vampdey
-Jeszcze nie ma komentarzy-