Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Janusz S. - 20:23 02-04-2022
Ile właściwie wydawnictw wydaje u nas tego Mastertona? Albatros, Rebis ale chyba też Replika...

Tigana - 20:28 02-04-2022
Rebis i Albatros wydają nowości, Replika starocie. Może Masterton ma kilku agentów?

Janusz S. - 20:30 02-04-2022

Tigana pisze:Rebis i Albatros wydają nowości, Replika starocie. Może Masterton ma kilku agentów?

Ach, tak... Replika właśnie zapowiedziała wznowienie jakiegoś Odmieńca.

Bibi King - 20:36 02-04-2022
Mnie się nasunęło inne pytanie: TO MASTERTON JESZCZE ŻYJE?!

A jeśli chodzi o indiańskie horrory, to zdaje się, że MAG coś planuje.

Whoresbane - 20:41 02-04-2022
Tyle wydawnictw a żadne nie wpadło by wydawać go na twardo

ASX76 - 20:59 02-04-2022

Bibi King pisze:Mnie się nasunęło inne pytanie: TO MASTERTON JESZCZE ŻYJE?!

A jeśli chodzi o indiańskie horrory, to zdaje się, że MAG coś planuje.

1. It's live!

2. Nawet na pewno

ASX76 - 21:00 02-04-2022

Whoresbane pisze:Tyle wydawnictw a żadne nie wpadło by wydawać go na twardo

Nie jest tego wart

El Lagarto - 21:59 02-04-2022

Janusz S. pisze:Ile właściwie wydawnictw wydaje u nas tego Mastertona? Albatros, Rebis ale chyba też Replika...

W rolnictwie to się nazywa płodozmian.

IMO na twardą oprawę zasługuje "Wyklęty" Mastertona, który jest solidną rozrywką. Poza tym znajomość z Mastertonem skończyłem na dwóch tomach "Manitou" i "Dżinnie", które momentami ocierają się o pastisz horroru, ale dobrze się je czyta i są pomysłowe ("Dżinn" najsłabszy). To było jednak za mało, by sięgnąć po następne książki Mastertona.

@ASX76 Prawidłowa forma to: It's alive

ASX76 - 22:35 02-04-2022

El Lagarto pisze:
IMO na twardą oprawę zasługuje "Wyklęty" Mastertona, który jest solidną rozrywką. (..)

@ASX76 Prawidłowa forma to: It's alive

1. Finał jest tak bezwstydnie idiotyczny, że aż żal d... ściska.

2. W rzeczy samej. Wiedziałem że coś schrzaniłem

El Lagarto - 23:18 02-04-2022

ASX76 pisze: Finał jest tak bezwstydnie idiotyczny, że aż żal d... ściska.

Gdzieś kiedyś czytałem, że to przypadłość wielu tworów Mastertona: stopniują napięcie i grozę do kosmicznych granic, a na końcu pokonanie koszmaru okazuje się żenująco proste.

W "Manitou" Masterton miał jednak wielce oryginalny pomysł na rozprawę z nadprzyrodzonym wrogiem. To właśnie wtedy mnie kupił (na parę lat tylko, ale zawsze).

Przypomniałem sobie, że jeszcze czytałem "Kostnicę", ale prawdopodobnie nie zostawiła w mózgu żadnych śladów. Nawet nie wiem o czym to było. Mogłem więc coś jeszcze czytać, tylko nie pamiętam.

ASX76 - 00:49 03-04-2022

El Lagarto pisze:

ASX76 pisze: Finał jest tak bezwstydnie idiotyczny, że aż żal d... ściska.

Gdzieś kiedyś czytałem, że to przypadłość wielu tworów Mastertona: stopniują napięcie i grozę do kosmicznych granic, a na końcu pokonanie koszmaru okazuje się żenująco proste.

W "Manitou" Masterton miał jednak wielce oryginalny pomysł na rozprawę z nadprzyrodzonym wrogiem. To właśnie wtedy mnie kupił (na parę lat tylko, ale zawsze).

Przypomniałem sobie, że jeszcze czytałem "Kostnicę", ale prawdopodobnie nie zostawiła w mózgu żadnych śladów. Nawet nie wiem o czym to było. Mogłem więc coś jeszcze czytać, tylko nie pamiętam.

1. Zgadza się.

2. Pamiętam Unitraka

3. Słabizna przeokrutna, dlatego dobrze, że pochłonął ją mrok niepamięci.

historyk - 09:28 03-04-2022
Przeczytałem Manitou, Zemstę Manitou, Dżina, Wyklętego i jeszcze takie coś, co bardziej przypomniało superbohaterszczyznę, niż horror, o wojownikach nocy czy coś Manitou to było coś - chyba pierwszy taki horror wydany po upadku komuny. Ale miałem wtedy lat naście i nawet wtedy po paru pozycjach Masterton zaczął mnie przynudzać i poszedł w odstawkę.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Coacoochee - 10:04 03-04-2022
Jako nastoletni indianista musiałem przeczytać Manitou i Zemstę. Z rozpędu jeszcze kilka poszło. Pamiętam Tengu kupionego na dworcu. Rzeź zaczęła się już, ledwo zdołałem usiąść, od pierwszej strony. :]
Mówicie, że Mag wyda indiański horror? Super!
A końcówki są defektem 90% horrorów.

ASX76 - 10:16 03-04-2022

Coacoochee pisze:Jako nastoletni indianista musiałem przeczytać Manitou i Zemstę. Z rozpędu jeszcze kilka poszło. Pamiętam Tengu kupionego na dworcu. (..)

Mówicie, że Mag wyda indiański horror? Super!

A końcówki są defektem 90% horrorów.

1. "Tengu" kilka razy gorszy od serii o Manitou.

2. Od MAG-a będzie to, a ło --> https://www.fantasticfiction.com/j/step ... ndians.htm
Z innych "indiańskich", to może kiedyś Vesper skusi się na --> https://www.amazon.com/gp/product/03160 ... ativefic05

3. Śmiem przypuszczać (na granicy pewności), że "horrory" od MAG-a nie będą cierpieć na tę przypadłość

Coacoochee - 12:23 03-04-2022
Góry Czarne! Skoro Simmons, to jest nadzieja.

ASX76 - 12:31 03-04-2022

Coacoochee pisze:Góry Czarne! Skoro Simmons, to jest nadzieja.

Na obecną chwilę niestety nie. Vesper ni słowem nie zająknął się o tej pozycji na przestrzeni ostatnich lat
Zresztą i tak wciąż czekamy na: "Piątkę kier" i "Dzieci nocy", a patrząc na moce przerobowe to jakoś wątpię w więcej niźli tę pierwszą w tym roku.

Luc du Lac - 21:50 03-04-2022

historyk pisze:Przeczytałem Manitou, Zemstę Manitou, Dżina, Wyklętego i jeszcze takie coś, co bardziej przypomniało superbohaterszczyznę, niż horror, o wojownikach nocy czy coś Manitou to było coś - chyba pierwszy taki horror wydany po upadku komuny. Ale miałem wtedy lat naście i nawet wtedy po paru pozycjach Masterton zaczął mnie przynudzać i poszedł w odstawkę.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

no. Wojownicy Nocy. dwa tomy.
Z perspektywy czasu - jakiż to był szajs
Cały Masterton
Najlepszym horrorem tego żenującego okresu była Twierdza P.Wilsona.

ASX76 - 22:10 03-04-2022

Luc du Lac pisze:Najlepszym horrorem tego żenującego okresu była Twierdza P.Wilsona.

Zdecydowanie. Wielka szkoda tylko, że Wilson wprowadził do klimatycznego horroru wątek fantasy od czapy, tym samym psując fajne wrażenie. Kolejne części były coraz słabsze.
Niezły był również "Gen" H.A. Knight'a wydawnictwa Phantom Press (o ile mnie pamięć nie myli).

Tigana - 22:56 03-04-2022
Horrory Jamesa Herberta też były całkiem dobre np „Ocalony” i Święte miejsce”.

El Lagarto - 23:00 03-04-2022
"Twierdza" była bardzo klimatyczna, ale zakończenie też sfuszerowane. Ten wątek fantasy mocno kojarzył się z filmem "Nieśmiertelny" z Lambertem.

Kontynuacja "Twierdzy" "Odrodzony" to była nieźle napisana kompilacja "Dziecka Rosemary" z "Omenem". Oryginalności tyle co brudu za przyciętym paznokciem, ale czytało się dobrze. Dalszych części nie czytałem.

"Ocalony" Herberta pamiętam, że był niezły. Zastanawiam się, czy ktoś czasem nie mylił autora z twórcą "Diuny" (a może nawet z polskim poetą )

Guy N. Smith to dla mnie terra incognita. Okładki i tytuły jego dzieł nie ułatwiały konfrontacji.

Ten okres (lata 90) to był wysyp horrorów różnej maści i jakości. Wcześniej ten gatunek jako osobny byt literacki był traktowany po macoszemu. A tu nagle okazało się, że horrory można sprzedawać i na nich zarabiać...

ASX76 - 23:35 03-04-2022

El Lagarto pisze:
Guy N. Smith to dla mnie terra incognita. Okładki i tytuły jego dzieł nie ułatwiały konfrontacji.

I bardzo dobrze. Taśmowo produkował badziewie Masterton to przy nim mistrz

historyk - 02:33 04-04-2022

Luc du Lac pisze:Najlepszym horrorem tego żenującego okresu była Twierdza P.Wilsona.

Nie, najlepszy był Lumley (Nekroskop, trylogia Psychoamok - Psychosfera - Psychomech, Dom pełen drzwi). Dawno temu podobał mi się też Ocalony Herberta, ale dziś nie potrafię powiedzieć o czym to było A Twierdza - OK, takie miłe czytadło.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Shedao Shai - 14:41 04-04-2022

ASX76 pisze:

Coacoochee pisze:Góry Czarne! Skoro Simmons, to jest nadzieja.

Na obecną chwilę niestety nie. Vesper ni słowem nie zająknął się o tej pozycji na przestrzeni ostatnich lat
Zresztą i tak wciąż czekamy na: "Piątkę kier" i "Dzieci nocy", a patrząc na moce przerobowe to jakoś wątpię w więcej niźli tę pierwszą w tym roku.

Vesper właśnie wrzucił na Fejsie posta, w którym podtrzymują, że obie książki chcą wydać w tym roku. Wiadomo, między chęciami a możliwościami w 2022 jest różnie, ale póki co, możemy mieć nadzieję.

Dodali natomiast:
W ostatnim czasie intensywnie zabiegaliśmy o licencje na kolejne jego tytuły. Nie wszystkie plany udało się zrealizować, ale udało nam się dopiąć negocjacje na dwie kolejne książki. Jedna z nich jest już części z Was znana bo będzie to wznowienie. Druga powieść nigdy wcześniej w Polsce wydana nie była, jest to coś w czym Simmons czuje się jak ryba w wodzie czyli powieść historyczna z domieszką grozy.

Przyznaję, że mnie, ciekawskie jajo, bardziej interesuje to, czego nie udało im się wykupić, niż to, co się udało (o tym i tak się w końcu niedługo dowiemy). Asix, bądź sobą i napisz im jakieś 123 podpytujące komentarze, może w końcu ich zmęczysz i opowiedzą

Tak czy siak: w sumie nadchodzą co najmniej cztery Simmonsy, yay! Moja Simmonsowa półeczka trzeszczy z radości!

Whoresbane - 14:45 04-04-2022
AM niedawno mówił, że sprzedali prawa do Trupiej Otuchy więc wiemy czym będzie to wznowienie

nosiwoda - 14:52 04-04-2022
Jak to dobrze, że nie zacząłem kupować vesperowych Simmonsów.

Shedao Shai - 15:01 04-04-2022

Whoresbane pisze:AM niedawno mówił, że sprzedali prawa do Trupiej Otuchy więc wiemy czym będzie to wznowienie

Pewnie tak, aczkolwiek osobiście mam nadzieję na "Eden w ogniu" - ostatnią brakującą powieść, w której pojawiają się postacie z "Letniej nocy". Ucieszył bym się też z "Faz grawitacji", czy nawet z "Wydrążonego człowieka", którego mam, ale chętnie przygarnąłbym w ładniejszym wydaniu.

nosiwoda pisze:Jak to dobrze, że nie zacząłem kupować vesperowych Simmonsów.

Jestem na etapie "nie możesz wymienić swojego Terroru w HC na drugi Terror w HC tylko dlatego, że ma ładniejszą okładkę której i tak nie widzisz z półki". Powtarzam to sobie tak średnio co drugi dzień, póki co udaje mi się siebie przekonać.

Paul Atryda - 15:25 04-04-2022
Ja w kwestii Terroru, przegrałem.
Już zamówiony.

ASX76 - 23:24 04-04-2022
Na 99,99% jestem pewny, że dwa kolejne Simmonsy w Vesper to: "Trupia otucha" i "Black Hills"

Co do "Piątki kier" i "Dzieci nocy" jednak wygląda na to, że się uda je wydać w tym roku!

Shedao Shai - 12:01 05-04-2022
"Black Hills" potwierdzone!

ASX76 - 16:40 05-04-2022

Shedao Shai pisze:"Black Hills" potwierdzone!

No jasne! Co do tej pozycji nie było najmniejszych wątpliwości

Shedao Shai - 13:02 06-04-2022
"Trupia otucha" potwierdzona. Meh.

ASX76 - 13:17 06-04-2022

Shedao Shai pisze:"Trupia otucha" potwierdzona. Meh.

Czyli tak, jak "wyprorokowałem", co jednakowoż było banalnie proste

Trudno żeby było inaczej, skoro "Trupia otucha" ma znacznie większy potencjał sprzedażowy od "Wydrążonego człowieka" (fajna książka!), a zwłaszcza "Faz grawitacji". No i idealnie pasuje do polityki wydawniczej Vesper
"Fazy grawitacji" to ostatni tytuł, którego bym się spodziewał
Po: "Piątce kier", "Dzieciach nocy", "Black Hills" i "Trupiej otusze", najprędzej spodziewałbym się "Edenu w ogniu".

Shedao Shai - 13:35 06-04-2022
Dobra, pobawmy się. Z rzeczy których nie wydali, ani których nie ma zaklepanych MAG ani Zysk, mamy:

Eden w ogniu - wydaje się być pewniakiem jako następny w kolejce, jedyna brakująca książka z tych, w których pojawiły się postacie z "Letniej nocy".
Fazy grawitacji - dość spora niewiadoma, ale w sumie pasuje do Vespera. Myślę, że prędzej czy później będzie.
Wydrążony człowiek - jw.
Trylogia o Joe Kurtzie: Hardcase, Hard Freeze, Hard as Nails - trzy książki, w dodatku nie wyglądają na specjalnie porywające. Obstawiam, że to będzie jedyny brak na polskim rynku na zawsze. I płakał nie będę.
The Crook Factory - całkiem możliwe, w stylu Vesper.
Ostrze Darwina - wydane brzydko X lat temu, czytałem, straszna miernota. Jedyna książka Simmonsa, którą nazwałbym słabą. Choć może się skuszą ze względu na możliwy potencjał sprzedażowy (ludzie lubią takie głupotki, jak je im odpowiednio przedstawić, co Vesper umie), ale wątpię.
Flashback - na to mocno liczę, książka brzmi najciekawiej z tego zestawu.
Omega Canyon - musi wpierw wyjść, a patrzą na to, jak Dan się z nią męczy, biorąc pod uwagę jego problemy zdrowotne... pewnie kiedyś będzie, ale nieprędko. I coś czuję, że Vesper a nie MAG.

ASX76 - 14:08 06-04-2022
Jakoś nie bardzo widzę sensacyjne w Vesper. No, chyba że włożyłbym różowe okulary

"Flashback" w ogóle nie wziąłem pod uwagę. Może dlatego, że jest oceniany bodaj najniżej spośród książek Simmonsa.

"Omega Canyon" - z przyszłych nowości Simmonsa, MAG-a interesuje tylko "kontynuacja" Hyperiona, zatem wszystkie tropy prowadzą do Vesper Tym bardziej, że gdy "dorwą" danego autora, to ostro lecą z koksem

nosiwoda - 14:45 06-04-2022
No i jeszcze The fifth heart. Które w końcu okazało się całkiem porządną lekturą.

Shedao Shai - 14:48 06-04-2022

nosiwoda pisze:No i jeszcze The fifth heart. Które w końcu okazało się całkiem porządną lekturą.

Ale to już zapowiedziane na ten rok.

ASX76 - 19:29 06-04-2022
Na pytanie których tytułów nie udało się pozyskać, padła odpowiedź:
"Coś nie możemy się w sci-fi wbić"


Zatem znowu trafnie "wyprorokowałem"

Shedao Shai - 09:16 07-04-2022
Czyli o Ilion/Olimp się starali, a tu zonk, bo MAG dalej ma wobec nich plany. Pewnie tak było

Ale skoro nie ograniczają się tylko do książek około-historyczno/horrorowych, to dobrze wróży tym, które się w te klimaty nie łapią.

ASX76 - 16:42 07-04-2022

Shedao Shai pisze:Czyli o Ilion/Olimp się starali, a tu zonk, bo MAG dalej ma wobec nich plany. Pewnie tak było

MAG tych pozycji nie odpuści. W sumie szkoda, bo Vesper wydałby je w powiększonym formacie (jak wszystkie swoje Simmonsy), zaś w naszym ulubionym wydawnictwie zwolniłyby się dwa wydawnicze sloty na inne Artefakty

Shedao Shai - 18:30 07-04-2022

ASX76 pisze:MAG tych pozycji nie odpuści. W sumie szkoda, bo Vesper wydałby je w powiększonym formacie (jak wszystkie swoje Simmonsy), zaś w naszym ulubionym wydawnictwie zwolniłyby się dwa wydawnicze sloty na inne Artefakty

Za każdym razem kiedy mówisz "sloty wydawnicze", Donaldsonowi ubywa miesiąc życia.

Mi nie szkoda, poprzednie wydanie MAGa to taka petarda, że nie wymieniłbym je na żadne inne, ani Vesperowe, ani Artefaktowe. Vesper wydaje Simmonsa bardzo ładnie, ale stare wydania MAGa to dla mnie perełki w kolekcji (nawet mimo obwolut, za którymi nie przepadam). I od razu oszczędzę ci pisania: tak, wiem, że ty uważasz na odwrót. Odnotowano.

Whoresbane - 18:46 07-04-2022
A ja się niezmiernie cieszę na wznowienia w Artefaktach bo poprzednie wydania za drogie i zdaje się ktoś tu narzekał na różnicę w wymiarach

ASX76 - 18:54 07-04-2022

Whoresbane pisze:A ja się niezmiernie cieszę na wznowienia w Artefaktach bo poprzednie wydania za drogie i zdaje się ktoś tu narzekał na różnicę w wymiarach

Takoż i ja się raduję, jednakowoż w nadziei, że będą nowe projekty graficzne okładek. Wydanie "przedartefaktowe" mnie zniechęciło, mimo twardej oprawy.

Panie Shedao, a widziałeś Pan okładkowe cudka Mistrza Kamudy w: "Terrorze" i "Poławiaczu"?

Shadowmage - 20:09 07-04-2022
Phi, ja mam wydanie z Amberu. Pamiętam jeszcze, że kupione sporo taniej u bukinisty na starym dworcu w Krakowie

ASX76 - 20:39 07-04-2022

Shadowmage pisze:Phi, ja mam wydanie z Amberu.

Tyż mom, ale chciałoby się też mieć wersję w twardej oprawie

nosiwoda - 08:43 08-04-2022

Shadowmage pisze:Phi, ja mam wydanie z Amberu. Pamiętam jeszcze, że kupione sporo taniej u bukinisty na starym dworcu w Krakowie

Ja też, chociaż kupione po normalnemu. Plus paperbacki po angielsku z niezrównanego thebooks.pl (nie, nie mam tam udziałów w zyskach, niestety).

Shadowmage - 08:45 08-04-2022
Choć, jak się zastanowić, to mam też wydanie Maga

Shedao Shai - 09:04 08-04-2022
... a potem płaczą, że miejsca na półkach nie mają

Bronsiu - 09:24 08-04-2022

nosiwoda pisze:thebooks.com

Któryś raz o tym wspominasz, a ja nie znajduję takiej strony. To Ty coś mieszasz z adresem, czy ja jestem ciołek, że nie umiem znaleźć?

nosiwoda - 09:42 08-04-2022

Bronsiu pisze:

nosiwoda pisze:thebooks.com

Któryś raz o tym wspominasz, a ja nie znajduję takiej strony. To Ty coś mieszasz z adresem, czy ja jestem ciołek, że nie umiem znaleźć?

SORRY, tym razem się pomyliłem, zaraz sprawdzę, czy nie tylko teraz: https://thebooks.pl/

Bronsiu - 10:39 08-04-2022
Dzięki!