NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

Esslemont, Ian Cameron - "Kamienny wojownik"

Ukazały się

Romero, George A. & Kraus, Daniel - "Żywe trupy"


 Thiede, Emily - "Złowieszczy dar"

 antologia - "Ekstrakty. Tom drugi"

 Iglesias, Gabino - "Diabeł zabierze was do domu"

 Richau, Amy & Crouse, Megan - "Star Wars. Wielka Republika. Encyklopedia postaci"

 King, Stephen - "Billy Summers"

 Larson, B.V. - "Świat Lodu"

 Brown, Pierce - "Czerwony świt" (wyd. 2024)

Linki

2020-12-17 17:08:51 Zmiany w "Nowej Fantastyce"

Wraz z nowym rokiem Nowa Fantastyka przejdzie kilka zmian. Oto komunikat redakcji czasopisma:

Nowy rok – odmieniona „Nowa Fantastyka”!

Przechodząc do sedna: pismo czekają zmiany. Numer „NF” 1/2021, który lada dzień trafi w Wasze ręce, będzie pierwszym tworzonym w nowej formule. W oczy rzuci się Wam na pewno inny layout, czyli po prostu wygląd pisma – mniej obrazków, ujednolicone tytuły, mniej kolorów. Ma być mniej „pstrokato”, bardziej komfortowo przy czytaniu. Przede wszystkim jednak – ma być więcej do czytania.

Treść, treść, treść – więcej treści, dłuższe treści. Odmieniona „Nowa Fantastyka” stawia na to, by dawać Wam więcej bardziej „pożywnych” czytelniczo artykułów. Stąd w każdym numerze będziemy starali się publikować przynajmniej jeden naprawdę długi i pogłębiony w treści artykuł (w „NF” 1/2021 jest to tekst o Strugackich Pawła Laudańskiego). Rezygnujemy również z krótkich recenzji, stawiając zamiast tego na dłuższe teksty przekrojowe, w przypadku nowości wydawniczych opisujące bardziej zjawiska czy trendy, niż tylko pojedynczy tytuł. Dodatkowo sam nowy układ pisma pozwala nam po prostu zmieścić więcej na takiej samej liczbie stron.

Postaramy się również stawiać w większym stopniu na publikacje bardziej uniwersalne i z dłuższymi „terminami przydatności”, czyli takie, które nie będą dezaktualizować się po kilku tygodniach. (Na przykład więc, zamiast przygotować wam zapowiedź czy zwykłą recenzję serialu pokroju „Wychowane przez wilki” albo „Devs”, obejrzymy pełen sezon i zaproponujemy ciekawą analizę, inicjującą dyskusję.) W publikacjach z kategorii „na czasie” będziemy stawiać bardziej na treści naprawdę ekskluzywne, unikatowe (przykładem nasze materiały o serialu „Wiedźmin”).

Chcemy dawać Wam to, czego nie znajdziecie w innych mediach, nastawionych bardziej na „newsowość”. Nie oznacza to jednak, że „Nowa Fantastyka” przestanie trzymać rękę na pulsie popkultury – będziemy tu wykorzystywać nasz profil na facebooku, gdzie trafiać będą krótkie, pisane na bieżąco opinie redakcji i współpracowników o książkach, filmach czy serialach.

Zachęcamy do lektury „NF” 1/2021 i dzielenia się z nami opiniami o nowej formule pisma!

Dodał: Shadowmage

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

historyk - 22:04 18-12-2020
Shadowmage pisze:rozgrywanie tych zmian jest wygodne dla partii politycznych, więc vox populi nie jest dla nich optymalną opcją.

Ale wyobrażasz sobie, jakby było miło, gdyby przy śniadaniowej lekturze nie atakowały Cię awantury o aborcję czy prawa LGBT? Tyle że na dziś, wg sondaży, referendum dałoby takie wyniki:

Aborcja płodu z wadami genetycznymi - tak.
Aborcja z przyczyn społecznych (czyli na żądanie) - nie.
Związki partnerskie LGBT - tak.
Małżeństwa LGBT - raczej nie.
Adopcje przez pary LGBT - nie.
Religia w szkołach - tak.
Finansowanie nauczania religii przez państwo - nie.

Przecież to nie do przyjęcia i dla prawicy, i dla lewicy - obie opcje chcą pełną pulę (tzn. lewica dopóki jest w opozycji, może by się zgodziła, ale jak przejmie władzę, na pewno nie). Takowe referenda mogłyby być fajnym postulatem dla centrum, tyle że centrum to już u nas nie ma...

Taka ciekawostka. Przez 30 lat słyszałem z ust polityków prawicy, że sprawy moralne nie powinny być rozstrzygane w referendach. A teraz usłyszałem od polityka lewicy, że prawa człowieka nie powinny być rozstrzygane w referendach... Nawet mówią to samo, tylko trochę inaczej :D

Z mojej strony koniec polityki :)

malakh
Już to pisałeś i to chyba nie raz. Do tworzenia nr tęczowego też ją zaangażowaliście zanim w ogóle powstał pomysł jego stworzenia? Swoją drogą, gratuluję też wyboru rysowniczki okładki. Ostatnio popełniła na YouTube analizę polskiej fantastyki - wyszło jej, że patriarchat. Tak, reprezentantami polskiej fantastyki byli Ziemiański z Achają i Pilipiuk. Kurcze, ja z taką znajomością polskiej fantastyki nie odważyłbym się wypowiadać. Ale młodość ślicznie łączy ignorancję z bezczelnością :D Po jej "analizie" aż zatęskniłem za czymś sensownym i odświeżyłem sobie - polecam - tę dyskusję o Fabryce Słów:
https://kultura.onet.pl/wiadomosci/fabr ... zy/rw10fkx
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

malakh - 21:55 18-12-2020
Ponieważ niektórzy tu już się dławią teoriami odnośnie Karoliny i "NF", podrzucę ciekawostkę:

Jej opowiadanie kupiłem przed aferą z Komuda.

Shadowmage - 21:47 18-12-2020
I z tym się zgodzę. Kwestie światopoglądowe w społeczeństwie ulegają zmianom. Acz rozgrywanie tych zmian jest wygodne dla partii politycznych, więc vox populi nie jest dla nich optymalną opcją.

historyk - 21:29 18-12-2020
jezzo pisze:Jakaś opcja polityczna musi im pomóc, aby nastąpiły zmiany chociażby legislacyjne, a też rząd mógłby pomóc we wzroście akceptowalności odmiennych orientacji seksualnych, choć sam za bardzo nie wiem w jaki sposób. Stąd przyklejenie polityczne, to zupełnie normalne.

Gdybym był Kaczyńskim, to bym głosami PiS wprowadził związki partnerskie dla homo. Sądzę, że w ten sposób odebrałby połowę pary lewicy. Ale Kaczyński tego nie zrobi, bo raz, że ma za duży opór w PiS (Piątka dla Zwierząt to pokazała), a dwa, bo lewica nie jest dla niego konkurencją, lecz wsparciem, bo podgryza PO.

W ogóle uważam, że sprawy światopoglądowe (aborcja, prawa LGBT, religia w szkole i jej finansowanie itd.) powinny być co 15-20 lat rozstrzygane w referendum. Przynajmniej między referendami nie byłoby na czym bić piany. Tylko takim referendum nie jest zainteresowana ani prawica, ani lewica - patrząc na sondaże, obie te opcje dostałyby po tyłkach.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Fidel-F2 - 21:26 18-12-2020
Obrazek

Fidel-F2 - 21:25 18-12-2020
Obrazek

jezzo - 21:17 18-12-2020
Jakaś opcja polityczna musi im pomóc, aby nastąpiły zmiany chociażby legislacyjne, a też rząd mógłby pomóc we wzroście akceptowalności odmiennych orientacji seksualnych, choć sam za bardzo nie wiem w jaki sposób. Stąd przyklejenie polityczne, to zupełnie normalne.

historyk - 21:01 18-12-2020
jezzo pisze:Samej fantastyce, głównie sci-fi, bliżej lewej, tej postępowej stronie, ale to nic nie zmienia.

Bo ja wiem, zwłaszcza jeśli chodzi o polską SF... Lem zdaje się był centrowy, ale kogo byś wskazał jako żyjących najwybitniejszych polskich twórców SF? Bo ja Dukaja i Huberatha. Obaj to prawicowcy. A historycznie, to cały nurt socjologicznej SF był antykomunistyczny.

Inna rzecz, że w starszych książkach lewicowe ideolo mi nie przeszkadzało. Raz, bo nie było jedyną opcją (a dziś powoli się staje), dwa, bo ongiś nie było tak nachalne, radykalne, policefaliczne i nienawistne wobec innych poglądów. Policefaliczne: np. taka Le Guin dłubała coś w feminizmie, ale dziś byłaby dziaderką - dziś musisz mieć pełen pakiet: feminizm + proLGBT + antyrasizm + złego białego heteryka. To przestaje przypominać literaturę, a bardziej staje się toporną propagandą.

Tak na marginesie - w mijającym roku kupiłem sporo (pewnie trzycyfrówka) starszej fantastyki (sprzed 2010 roku). Skąd ten nagły zapał zbieracki... Miałem listę książek "jak mi wpadnie w ręce to bierę". I w tym roku zorientowałem się, że te starsze pozycje nagle zaczynają drożeć i coraz trudniej je kupić. Przez 25 czy 30 lat były dostępne bez problemów i to za półdarmo, a teraz nagle ceny idą w górę. Zaryzykuję tezę, że czytelnicy mają dość współczesnej fantastyki, m.in. przez to wszechobecne ideolo, i stąd popularność staroci.

Niektórzy chcą mówić o ideologii, ale tu nie ma żadnej ideologii

Jest i nie jest - działacze LGBT przytulili się do lewicy, bo nikt inny ich nie chciał, ale wzięli tę lewicę z dobrodziejstwem inwentarza, a lewica wrzuciła ich na sztandary i dziś domaga się m.in. właśnie tego, co chciała osiągnąć Fedyk - LGBT musi być przedstawiany w jednoznacznie pozytywnym świetle. Więc lgbtyzm to forma lewicowej ideologii z dodanym żądaniem uprzywilejowania osób LGBT. Oczywiście nie trzeba być LGBT, żeby to popierać i nie każdy LGBT to popiera.

Tym niemniej, nie ma organizacji LGBT, które dystansowałyby się od lewicy. Pojawiają się pojedyncze głosy sprzeciwu, ale zaraz są zakrzyczane, ewentualnie jeśli LGBT przeciwny lewicy nie złoży samokrytyki, to wywalany jest poza środowisko i dorabia mu się gębę wariata (np. Waldemarowi Zboralskiemu czy Waldemarowi Krysiakowi; cytat z tego pierwszego: zawodowi działacze LGBT z Polski nadali mi tytuły „rasisty”, „islamofoba”, „ksenofoba”, „nazisty”, „faszysty”. Pewnie głupio im nazywać mnie „homofobem”, więc nie dotarło do mnie jeszcze, aby taki tytuł mi nadali).

Wspomniałem wyżej o tym, jak u Dehnela Agnieszka Holland została nazwana dziaderką. Jakiż grzech popełniła... Otóż próbowała im wytłumaczyć, że jeśli będą zrażać nie tylko prawicę, ale też centrum to nigdy nie doczekają realizacji swoich postulatów. I że wolność słowa, to także wolność słowa nielewicowego. To w odpowiedzi przeczytała, że poglądy niezgodne z obecnym lewicowym mainstreamem, należy "zaorać", że Dyktat dziadersów idzie na śmietnik. To nie jest negocjowalne (słowa samego Dehnela), że teraz nadchodzi nowe pokolenie, w rękach butelki i kamienie (...) to jest rewolucja ludowa, wreszcie dostała diagnozę: pani Holland też nieco dziadersuje, powtórzoną przez kolejnych hunwejbinów: jest pani w moich oczach dziadersem. Do tego Holland prezentuje poziom piaskownicy.

Naprawdę czytanie o czym i jak ci ludzie rozmawiają we własnym gronie - bezcenne.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Janusz S. - 20:56 18-12-2020
Że też się Wam ludzie nie znudziło jeszcze pier... na okrągło na ten sam temat. :roll:

Fidel-F2 - 20:55 18-12-2020
Shadow, ale chujnie z grzybnią odpierdalasz, klękajcie narody.

jezzo - 20:21 18-12-2020
Czemu pokasowano posty?

Dyskusja zeszła mocno na polityczne kwestie i próby przypisania NF w tym spektrum, ale w mojej opinii, niezależnie od poglądu redaktorów, NF powinna być sama w sobie apolityczna i prezentować różne teksty. Jeśli na siłę wkłada się lub odrzuca teksty ze względu na poglądy polityczne to coś jest bardzo nie tak. Samej fantastyce, głównie sci-fi, bliżej lewej, tej postępowej stronie, ale to nic nie zmienia.

Choć bliżej mi do lewej strony to muszę zgodzić się z historykiem. Wrzucenie tekstu Fedyk to było samoupodlenie. Przeciwny jestem wszelakim bojkotom, ale sam tego numeru nie kupiłem tylko z tego względu. Gdyby zastąpiła Zwierzchowskiego w ogóle bym to pismo przestał kupować. To kwestia zasad, ja takich zachowań i nakręcania światowej nagonki na jedyne takie pismo w Polsce nie akceptuję i nie szanuję. Gościówa zrujnowała wizerunek pisma za granicą, aby po chwili dostać się na łamy, niepojęte. Pismo wybrało taką taktykę uniżenia na naprawę sytuacji, ale nie uważam, że była ona dobra, zwłaszcza w takiej formie. Rozumiem numer specjalny, ale wpuszczanie Fedyk na łamy... Kwestia jak daleko się posuną, ale jak przeczytałem plotę (na szczęście szybko zdementowaną), że Fedyk będzie nowym zastępcą Zwiechrzowskiego to zdębiałem.

Co do LGBT, to środowisko to powstało jako kontrakcja do niestety wciąż szalejącej w społeczeństwie homofobii, jak i braku praw dla osób chcących żyć w związkach homoseksualnych, a także ogólnej społecznej akceptacji dla osób LGBT. Niektórzy chcą mówić o ideologii, ale tu nie ma żadnej ideologii, jest tylko walka o prawa i akceptację. Niestety, jak w każdej walce, czasami przybiera szkodliwe formy jak w przypadku akcji konfidenckiej Fedyk na Nową Fantastykę.

kpr - 18:39 18-12-2020
@romulus,

"Na Zachodzie mają z lewicowym ekstremizmem to samo co my mamy z kato-narodowym. Tylko tam nie ma policyjnych pał i państwowego aparatu przemocy w użyciu. Jeszcze. :)"

dokładnie tak, każda skrajność jest zła. to bardzo smutne, że w polsce ad 2020 (być może na całym świecie?) poglądy są tak spolaryzowane. dzisiaj musisz być albo prawakiem, albo lewakiem. jakby nie było nic pomiędzy. co gorsza, ludzie tak silnie internalizują to w co wierzą, że każdy atak na te poglądy odbierają jak atak na istotę swojego jestestwa. tęskno mi do czasów licealnych (a to przecież nie było wcale tak dawno), kiedy ludzie nie byli wcale mniej polityczni niż dzisiaj i swoje poglądy mieli, a jednak nie było tyle nienawiści. mam wrażenie, że przyszli historycy będą oceniać niemożność sformowania koalicji popis jako moment kiedy wszystko zaczęło iść nie tak (inna sprawa, że nie sądzę, żeby z kaczyńskim, który potrafi jedynie dzielić i niszczyć dało się coś konstruktywnego zbudować).

historyk - 18:38 18-12-2020
romulus pisze:Na Zachodzie mają z lewicowym ekstremizmem to samo co my mamy z kato-narodowym.

A jakie masz z katonarodowym? Bo jestem ateistą i jest tu mi OK, nie czuję się prześladowany przez katoprawicę. NIe przypominam sobie, żeby jakikolwiek działacz katoprawicowy próbował decydować co mam prawo czytać (jak Fedyk i Dehnel).

romulus pisze:Tylko tam nie ma policyjnych pał i państwowego aparatu przemocy w użyciu. Jeszcze. :)

To chyba musisz pooglądać filmy i zdjęcia z demonstracji w Paryżu czy Berlinie - będziesz zdumiony łagodnością polskiej policji.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

kpr - 18:31 18-12-2020
ja to wiem. dokładnie to mam na myśli. gej jest dobry tak długo jak ten gej jest nasz. przecież nawet w Polsce były przypadki takiego zachowania.

dlatego trzeba walczyć z poglądem, że lgbt = homoseksualizm. są ludzie, którzy nie mają określonych poglądów społeczno-politycznych. nasłuchają się, że lgbt to geje i chcąc być tolerancyjnymi (bo dlaczego by nie mieli takimi być) będą internalizować utożsamianie homoseksualizmu z lgbt. a to nie o tu tu przecież zupełnie chodzi.

romulus - 18:30 18-12-2020
kpr pisze:polecam książkę "szaleństwo tłumów" douglasa murraya, brytyjskiego konserwatysty, przy okazji geja.


Czytałem, też polecam. :) Na Zachodzie mają z lewicowym ekstremizmem to samo co my mamy z kato-narodowym. Tylko tam nie ma policyjnych pał i państwowego aparatu przemocy w użyciu. Jeszcze. :)

To na marginesie. :)

Też pewnie z ciekawości sprawdzę, jakie zaszły zmiany. Ale pewnie tej ciekawości nie na długo mi wystarczy. Chyba już dokumentnie postawiłem krzyżyk na prasie papierowej i cyfrowej. Jedyne co mnie jeszcze interesuje to modowe magazyny dla mężczyzn. :)

historyk - 18:26 18-12-2020
kpr pisze:homoseksualizm to odczuwanie pociągu seksualnego do osób tej samej płci - tylko i wyłącznie. nie bycie lewakiem, nie bycie ateistą.

Wg badań prowadzonych na Zachodzie, ok. 1/3 gejów głosuje na partie prawicowe (więc można założyć, że sympatie rozkładają się po równo między prawicę, centrum i lewicę). Ale lewica gejów i imigrantów (w mniejszym stopniu, ale także ateistów) uważa za swoją własność. Gej lub imigrant wychylający się z nielewicowymi poglądami, jest natychmiast hejtowany i to w sposób dość pokraczny - na twitterze obserwuję imigranta z Armenii, który ma poglądy prawicowe, ileż to razy mu lewicowcy pisali, że ma się wynosić z Polski... Teraz sobie wyobraź, że takie coś pisze nielewicowiec do imigranta - przecież od ręki zostałby faszystą, nazistą i co tam jeszcze (lewica ma spory słownik izmów i fobii na każdą okazję).

Lewica, niby walcząc o prawa LGBT, zarazem tymi LGBTami pogardza - wystarczy poczytać komentarze pod tekstami gejów o poglądach prawicowych, albo np. ciągłe sugerowanie homoseksualizmu a to Kaczyńskiemu, a to Ziobrze, a to Khantakowi itd. Podobnie sytuacja ma się z lewicową walką z rasizmem - lewica jest bardziej rasistowska niż prawica, to wręcz charakterystyczna cecha lewicy: paternalistyczny, pluszowy rasizm. Bo czymże jest np. obsadzanie aktorów-Murzynów w rolach historycznych postaci, które były białe? Przecież to jawne mówienie im: Wy tu, Murzynki, nic nie stworzyliście takiego czym moglibyście się pochwalić, więc dobry biały, lewicowy pan odstąpi wam część dorobku białych.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

kpr - 18:09 18-12-2020
@bibi king

haha. trochę radości na wieczór.

ale niech będzie. po pierwsze zakładasz, że panuje powszechna zgoda co znaczenia zwrotów jakich używasz. ja wiem, że niektórzy by chcieli, żeby tak było, ale na szczęście tak nie jest. ja na ten przykład nie godzę się z utożsamianiem lgbt z ogółem homoseksualistów (dla wygody pisania nie będę dodawał bi, trans itd.) i zawsze jak mogę to zwracam na to uwagę. lgbt to ruch o określonych afiliacjach społeczno-politycznych, homoseksualizm to odczuwanie pociągu seksualnego do osób tej samej płci - tylko i wyłącznie. nie bycie lewakiem, nie bycie ateistą. ja wiem, że być może wygodniej pisze się lgbt mając na uwadze wszystkie osoby homo, bi itd., ale to zwyczajne fałszowanie rzeczywistości. więc kiedy piszesz o lgbt, to nie wiem o kim tak naprawdę mówisz? jeżeli mówisz o ruchu i ideach, i myśli jaka za nim stoi to jestem w większej części jej przeciwny - budowanie swojej tożsamości głównie na rasie, płci czy orientacji seksualnej to bardzo niedobry pomysł. jeżeli zaś myślisz o homoseksualistach jako takich to do tych nic nie mam. bo i o co miałbym mieć pretensję do kogoś z powodu inaczej ukształtowanego niż ja pociągu seksualnego. generalnie społeczność homoseksualną można podzielić na osoby, które chcą żyć w społeczeństwie i być akceptowani tak jak wszyscy inni, i osoby, które swoją odmienność chcą uwypuklić i uczynić z niej fundament nowego porządku. jeżeli zaś łączą się w grupy czy organizacje i walczą o taki świat jaki chcą widzieć - ich absolutne prawo, ale niech nie dziwią się, że inne osoby chcą utrzymać status quo, albo chcą zrealizować inne poglądy, bo mają do tego takie samo prawo. podsumowując, nie mam nic do homoseksualistów, nie sympatyzuję z lgbt, walczę z zakłamywaniem rzeczywistości, że lgbt = homoseksualizm.

polecam książkę "szaleństwo tłumów" douglasa murraya, brytyjskiego konserwatysty, przy okazji geja.

dalsza część twojej wypowiedzi jest zbyt humorystyczna, bym miał brać ją na poważnie i poświęcać jej więcej uwagi. nie wiem czy zapoznałeś się z moją przygodą z nf, ale jeżeli po zaznajomieniu się i uznaniu ją za prawdziwą (bo dlaczego miałbym kłamać?) nie dostrzegasz hipokryzji nf, przeciwnie - podejmujesz wycieczki ad personam, to nie mamy za bardzo o czym rozmawiać.

a zbicie donosicielstwa, uzasadnieniem w którym padają słowa "mafia", "kibole" "kościół" nie mówi właściwie nic i w żaden sposób nie sprawia, że to donosicielstwo staje się wartością pożądaną :D ja wiem, że niektórzy by chcieli, żeby cancel culture było w rozkwicie, ale inni starają się o rozsądek w tych oceanach szaleństwa.

toto - 18:07 18-12-2020
Krótko. Ktoś tu ma obsesję.

historyk - 17:45 18-12-2020
Bibi King pisze:Bynajmniej nie "wszystko", nikt tak nie twierdzi. Poza tym skoro tak cię boli, że oddaje się łamy LGBT+, to przestań, proszę, przywoływać Mysią. "Wszystko dla naszych" jest dla ciebie w gruncie rzeczy OK - pod warunkiem, że będą to prawilni "nasi". A LGBT+ niech grzecznie siedzą w piwnicy i nie lezą jaśniepaństwu przed oczy. Tak zawsze było i komu to przeszkadzało, nespa?

Ty i twoje dziwaczne wymysły... LGBT byli w NF pewnie od początku jej istnienia. I nikomu to nie przeszkadzało, więc przestań swoje cenzorskie zapędy projektować na innych.
Ale teraz ma to wymiar już nie literacki, lecz ideologiczny i to w połączeniu z cenzurą treści właśnie pod ich kątem (co jasno zapowiadał Rzymowski).

Chyba przez ciebie. Bo np. taki użytkownik @kpr pisze, że była "rozsądna" i "obiektywna" (chociaż kiedy się widzi kontekst jego wypowiedzi, można nabrać wątpliwości co do tego, jak definiuje te przymiotniki).

Oczywistym jest, że Parowski czy Jęczmyk mieli poglądy prawicowe i to bardzo prawicowe.

Aha, i skrajną porażką jest wytykanie komuś "donosicielstwa", bo "brudy pierze się w domu". Co za mafijno-kibolsko-kościelna mentalność. Kiedy wiesz, kto zajumał koledze samochód, też pewnie nie idziesz na policję, bo wstyd kablować?

Wstyd to kłamać, a Fedyk i Tarczyński przekłamali opowiadanie Komudy i nakręcili hejt. Obecność Fedyk w NF jest dla mnie czymś niepojętym, to jakby ktoś ci narąbał na wycieraczkę, a ty go zapraszasz do pokoju i mówisz: Ależ proszę się nie męczyć pod drzwiami, proszę defekować tutaj. W całym obrzydliwym zachowaniu redakcji, wpuszczenie Fedyk jest największym obrzydlistwem, samopuodleniem najwyższej klasy.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Bibi King - 17:38 18-12-2020
historyk pisze:"wszystko dla naszych"

Bynajmniej nie "wszystko", nikt tak nie twierdzi. Poza tym skoro tak cię boli, że oddaje się łamy LGBT+, to przestań, proszę, przywoływać Mysią. "Wszystko dla naszych" jest dla ciebie w gruncie rzeczy OK - pod warunkiem, że będą to prawilni "nasi". A LGBT+ niech grzecznie siedzą w piwnicy i nie lezą jaśniepaństwu przed oczy. Tak zawsze było i komu to przeszkadzało, nespa?

NF (...) była raczej utożsamiana z prawą stroną

Chyba przez ciebie. Bo np. taki użytkownik @kpr pisze, że była "rozsądna" i "obiektywna" (chociaż kiedy się widzi kontekst jego wypowiedzi, można nabrać wątpliwości co do tego, jak definiuje te przymiotniki).

Aha, i skrajną porażką jest wytykanie komuś "donosicielstwa", bo "brudy pierze się w domu". Co za mafijno-kibolsko-kościelna mentalność. Kiedy wiesz, kto zajumał koledze samochód, też pewnie nie idziesz na policję, bo wstyd kablować?

historyk - 17:08 18-12-2020
Shadowmage pisze:Koniec tematu.

To ja w kwestii formalnej. Zacznij jasno artykułować, co chcesz nam przekazać. Bo raz po "koniec dyskusji" wlepiasz bany tym, którzy się odezwą - nawet na inny temat, innym razem po "koniec dyskusji" dyskusja toczy się w najlepsze. Twój "koniec dyskusji" ma potrójne znaczenie:
1. Koniec dyskusji w danym wątku.
2. Koniec dyskusji na dany temat.
3. Koniec Twojego udziału w dyskusji.
Wybacz, ale ja nie mam zdolności telepatycznych i nie jestem w stanie ogarnąć, który "koniec dyskusji" masz w danym momencie na myśli.

Co do lecących postów, to wybacz, ale porównywać posty z uzasadnieniem itd. z jednozdaniowym bluzgiem "ty gamoniu" (czy jakoś tak)...

I tak, temat NF był dyskutowany, tylko wciąż dochodzą nowe elementy - teraz, jako neofici rewolucji, są nadgorliwi. Muszą gorliwością zmazać wcześniejszą myślozbrodnię.

kpr pisze:niezbanowanie agresywnego i obrażającego innych użytkowników Dehnela podczas cyrków jakie działy się wtedy na fp NF mówi wszystko.

Dehnel i jego akolici tak odlecieli w kosmos, że ostatnio wyzywali Agnieszkę Holland od dziaderki :D

Bibi King pisze:Postanowienie, że będzie się szanować osoby LGBT+, dopuszczać do głosu publicystów/autorów sympatyzujących z nimi, będzie się to robić otwarcie oraz (pod wpływem zewnętrznej krytyki) pokaja się za opublikowanie prawicowego plujstwa marnej jakości to "skręcanie w lewo"? W takim razie przydałoby nam się więcej takiego "skręcania w lewo" na co dzień, nie tylko w NF.

Kwintesencja lewicowego pojmowania wolności słowa: "tamtych pogonić, bo to miernej jakości plujstwo, wszystko dla naszych". Pracownicy urzędu z Mysiej to lubią.
A widzę, że i lewicowy obrządek składania samokrytyki ma dalej fanów :D

I jeszcze jedno: NF to nie była lewicowa gazetka, tylko była raczej utożsamiana z prawą stroną. Więc mamy do czynienia z wrogim przejęciem, ale przejmowani się nie tylko nie bronią, wywiesili białą flagę i już przymierzają mundur wroga.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

kpr - 16:57 18-12-2020
@Bibi King,

przeczytaj sobie mój komentarz w wątku o lipcowej nowej fantastyce, który podlinkowałem.

niezbanowanie agresywnego i obrażającego innych użytkowników Dehnela podczas cyrków jakie działy się wtedy na fp NF mówi wszystko.

Bibi King - 16:43 18-12-2020
kpr pisze:a to że NF skręciła w lewo


Postanowienie, że będzie się szanować osoby LGBT+, dopuszczać do głosu publicystów/autorów sympatyzujących z nimi, będzie się to robić otwarcie oraz (pod wpływem zewnętrznej krytyki) pokaja się za opublikowanie prawicowego plujstwa marnej jakości to "skręcanie w lewo"? W takim razie przydałoby nam się więcej takiego "skręcania w lewo" na co dzień, nie tylko w NF.

Shadowmage - 16:34 18-12-2020
Nie masz bana. Resztę wniosków wyciągnij sam :P

Bibi King - 16:31 18-12-2020
Ja w kwestii formalnej: mam bana, czy tylko zakaz dyskusji z historykiem? Bo co rusz mi coś znika...

Bronsiu - 16:29 18-12-2020
A faktycznie.

Shadowmage - 16:17 18-12-2020
Posty lecą z obu stron "dyskusji".

Bronsiu - 16:12 18-12-2020
Ja właśnie też chciałem napisać, że może i historyk "jest jednostronny i nie dopuszcza odmiennych zdań w tych tematach", ale nawet jeśli, to na pewno nie jest w tym tutaj odosobniony.

kpr - 15:33 18-12-2020
@Shadowmage,

ja tu się rzadko wypowiadam, ale śledzę regularnie i nie wiem gdzie jest ta agresja historyka. agresję to można znaleźć u innych, obecnych także w tym wątku osób. wystarczy przywołać dyskusję o bodajże poprzednim numerze.

a to że NF skręciła w lewo i po prostu wybrała jedną stronę zamiast pozostać rozsądną i obiektywną to fakt. żeby się nie rozpisywać ponownie, mój ostatni post tutaj:
http://katedra.nast.pl/news.php5?id=29342

Shadowmage - 14:55 18-12-2020
Historyku, już ci kiedyś tłumaczyłem i nie będę powtarzał. Jesteś agresywny i do bólu jednostronny, nie dopuszczasz odmiennych zdań w tych tematach. Wałkowaliśmy kwestię NF wielokrotnie. Każda strona wyraziła swoje zdanie w taki czy inny sposób i starczy. Koniec tematu.

Fedyk nie zostanie. Ja wiem kto, ale jeszcze powiedzieć nie mogę, póki nie zostało oficjalnie ogłoszone.

historyk - 14:23 18-12-2020
Droga redakcjo, nie idźcie drogą Spidersweb i innych skrajnie lewicowych portali - nie zaprowadzajcie tu ideolocenzury. Bo wyraźnie idziecie w tym kierunku - najgłupsze, najbardziej chamskie posty rewolucjonistów wiszą, a znacznie kulturalniejsze wyrażanie poglądów przez nierewolucjonistów jest kasowane. I poproszę - publicznie lub, jeśli odwagi wam nie starcza, na PW - informację co w moim poście dało pretekst do jego usunięcia.

Co do Konfidentyny Fedyk, to tak - uważam, że własnie ona zostanie red. działu zagranicznego Nowej Fantastyki. Ma kontakty, znajomość języków, jest słuszna ideologicznie i wyraźnie ostatnio przytuliła się do NF (chodzi nie tylko o publikację opowiadania, ale też udział w redagowaniu nr tęczowego). I skręt w lewo będzie jeszcze ostrzejszy, niż jest.

Bibi King
Nawet nie rozpatruję tego w kategorii "zło", "dobro" - po prostu jestem hetero i nie interesują mnie problemy LGBTów, więc jeśli taka tematyka zdominuje NF, to tym bardziej nie będę czytał (nawet po odejściu Rzymowskiego - dopóki Rzymowski jest, to do ręki tego nie wezmę; doznania zapachowe może inne, ale psychicznie czułbym się tak samo, jak biorąc do ręki coś małego i śmierdzącego zostawionego przez psa na trawniku. Trudno szanować kogoś, kto pławi się w samoupodleniu).

Redakcji przypomnę, że utwór Komudy był tu zwany guanem i rzygowinami, więc takie wyrażanie poglądów najwyraźniej nie jest sprzeczne z regulaminem. Zobaczymy czy jest sprzeczne z ideolocenzurą.


Bronsiu pisze:Ale chyba oficjalnie zapowiadany był tylko "numer" tęczowy, a nie "numery"? No to numer już był.

Już były dwa. I to na pewno nie koniec.

Bronsiu pisze:Reklam Egmontu w numerze grudniowym nie widzę, w poprzednich nie chce mi się sprawdzać.

Tyle dobrego, mam nadzieję, że Egmont im obetnie reklamy do zera, a to była jedna z ostatnich firm, które chciały się tam reklamować. Niech to padnie jak najszybciej, niech przestanie szargać dobrą pamięć o kultowym piśmie.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Bronsiu - 11:41 18-12-2020
Ale chyba oficjalnie zapowiadany był tylko "numer" tęczowy, a nie "numery"? No to numer już był.
Reklam Egmontu w numerze grudniowym nie widzę, w poprzednich nie chce mi się sprawdzać.

Yans - 11:32 18-12-2020
Byłem ciekaw czy zaraz poleci hejcik? :p A nawiązałem do nie tak dawnych zapowiedzi redakcji NF o specjalnych tęczowych numerach. Mnie ta kwestia nie interesuje, więc wolałbym wiedzieć wcześniej.

Bibi King - 10:35 18-12-2020
"Oby tylko ten pierwszy, "nowy" numer nie był zbyt tęczowy ;)"


Bo? Tęcza to ZUO? Mają ludzie problemy...

Yans - 09:43 18-12-2020
Ciekawe, może kupię po długiej przerwie, aby się przekonać w którym kierunku idzie tak
naprawdę ta zmiana?! Oby tylko ten pierwszy, "nowy" numer nie był zbyt tęczowy ;)

Fidel-F2 - 20:35 17-12-2020
IMHO kierunek słuszny. Trzymam kciuki.

Obłęd - 19:29 17-12-2020
Będę na pewno śledził te bardziej "pożywne" treści. Nowej Fantastyce zawsze brakowało porządnej krytyki literackiej. Niegdyś tę rolę wziął na siebie Czas Fantastyki, ale dawno już umarł. Oby przynajmniej w części udało się wrócić do dłuższych, merytorycznych i krytycznych tekstów, które będą miały szansę stać się intelektualną pożywką.

Widzę na FB, że oburzenie wywołuje usunięcie tych mikro recenzji. Kompletnie tego nie rozumiem. Kto czyta te 3 akapitowe polecajki? W dobie mediów społecznościowych i serwisów książkowych, to kompletnie niepotrzebny dział, skoro nie są to pełnoprawne recenzje, taki jak swojego czasu w Fantasy & Science-fiction.

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Lee, Fonda - "Dziedzictwo jadeitu"


 Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia

 Fosse, Jon - "Białość"

 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

Fragmenty

 Grimwood, Ken - "Powtórka"

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS