Siłą książki Elison nie są również postacie, mało skomplikowane i niezbyt zapadające w pamięć. Dotyczy to także głównej bohaterki, która i tak wydaje się być najbardziej interesująca.
Roman Ochocki recenzuje powieść Meg Elison pt. "Księga Bezimiennej Akuszerki".
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-