Grave of Empires - nowy cykl fantasy

W tegorocznych planach wydawnictwa Rebis znajduje się powieść Sama Sykesa "Siedem czarnych mieczy". Tom drugi ma ukazać się w Polsce w 2021 roku.

Sal Kakofonii, zdradzonej przez tych, którym ufała najmocniej, i odartej z magii, nie pozostało nic prócz imienia, historii i broni. Ma jednak wolę silniejszą od czarów i dokładnie wie, dokąd pójść. Blizna to kraina rozdarta przez potężne imperia, do której zbuntowani magowie się udają, żeby znik-nąć, zhańbieni żołnierze umrzeć, Sal zaś idzie tam z mieczem, bronią i listą siedmiu nazwisk. Zemsta sama w sobie jest nagrodą.

Wydawnictwo: Rebis
Cykl: Grave of Empires
Tytuł oryginału: Seven Blades in Black
Tłumaczenie: Mirosław P. Jabłoński
Data wydania: 2020
ISBN: 978-83-8188-011-4
Rok wydania oryginału: 2019
Tom cyklu: 1

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

xardas4400 - 13:15 25-05-2020
A wiadomo, kiedy konkretnie będzie premiera? Książka widnieje w katalogu na pierwszą połowę roku, a ta już powoli chyli się ku końcowi ;)

historyk - 14:27 25-05-2020
Po przeczytaniu opinii z Goodreads, raczej bym się zastanawiał po co to wydawać. Bo to tak se napisana, rozdęta (ponad 700 stron) kobyła, której jedyną oryginalnością jest chyba orientacja seksualna głównej bohaterki. Chociaż, bo ja wiem czy homo teraz jest oryginalne - to już raczej standard.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

vegad - 17:10 25-05-2020
Wciąż mam nadzieję na wydanie The Shadow of What Was Lost - James Islingtona.

historyk - 19:42 25-05-2020

vegad pisze:Wciąż mam nadzieję na wydanie The Shadow of What Was Lost - James Islingtona.

Naprawdę - czekasz na książkę, w której niby chodzi o coś takiego: Kiedy starożytna bariera chroniąca świat przed demonami zaczyna zawodzić, młody Augur Davian musi wykorzystać swoje moce?????? Jakby za mało takiego sztampowego gówna wychodziło...
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

malakh - 19:14 26-05-2020

vegad pisze:Wciąż mam nadzieję na wydanie The Shadow of What Was Lost - James Islingtona.

Swego czasu się dowiadywałem o tę książkę i wiem, że prawa do polskiego wydania zostały sprzedane. Ale nie wiem komu. Sęk w tym, że to było ze 2-3 lata temu i nic się nie wydarzyło wciąż.

Odnośnie zaś samej książki - taki typowy średniak. Przyjemne, ale przydałby się Islingtonowi porządny redaktor, który by tę książkę solidnie skrócił.