NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Jordan, Robert; Sanderson , Brandon - "Pomruki burzy"

Moorcock, Michael - "Elryk z Melniboné"

Ukazały się

Iglesias, Gabino - "Diabeł zabierze was do domu"


 Richau, Amy & Crouse, Megan - "Star Wars. Wielka Republika. Encyklopedia postaci"

 King, Stephen - "Billy Summers"

 Larson, B.V. - "Świat Lodu"

 Brown, Pierce - "Czerwony świt" (wyd. 2024)

 Kade, Kel - "Los pokonanych"

 Scott, Cavan - "Wielka Republika. Nawałnica"

 Masterton, Graham - "Drapieżcy" (2024)

Linki

2020-05-11 18:01:33 Stalker Books w czerwcu

Jeszcze przed wakacjami do sprzedaży trafią:




Czternasta książka w serii „Krytycy o fantastyce” zbiera teksty okołofantastyczne Lecha Jęczmyka – redaktora, tłumacza i wydawcy.

Wydawnictwo: Stalker Books
Cykl: Krytycy o fantastyce
Data wydania: 20 Czerwiec 2020
Liczba stron: 320
Cena: 32,99 zł



Najlepsza polska urban fantasy.

A pierdolę – pomyślałem. Pierdolę to wszystko.
Nazywam się Brighella, urodziłem się w Mgławie i znam to miasto. Żaden japiszon, nie będzie mnie tu straszył.

Paweł Ciećwierz, pisarz, krytyk, jest z wykształcenia literaturoznawcą. Swoje opowiadania publikował w periodykach i antologiach. Najbardziej znany z serii urban fantasy o nekromancie Brighelli. Akcja opowiadań rozgrywa się w postindustrialnym świecie, rządzonym silną ręką przez Kościół i korporacje. Świat ten w sumie nie różni się wiele od naszego, poza drobnym szczegółem: występuje w nim magia, zombi, nieumarli i upiory.
W półświatku Mgławy, pośród bandytów, dziwek, wódy i narkotyków, starają się jakoś urządzić i przeżyć bohaterowie Ciećwierza: niezbyt zdolny nekromanta Brighella, psychopatyczny zabójca Skud, anarchistka Hannya, i inne barwne postaci.
Wybór zawiera najlepsze opowiadania cyklu, zebrane z tomów "Nekrofikcje", "Środkowy palec Opatrzności", a także nowe.

Wyraźnie widać, jak oświetlonemu snopem latarki zombiakowi odpada niedokładnie przyfastrygowana głowa.
Brighella jest nekromantą, nie krawcową.


Wydawnictwo: Stalker Books
Cykl: Mgława
Data wydania: 20 Czerwiec 2020
Cena: 49,99 zł

Dodał: Tigana

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

historyk - 19:46 11-05-2020
Najlepsza polska urban fantasy.

A pierdolę – pomyślałem. Pierdolę to wszystko.

Aha...
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Tigana - 20:10 11-05-2020
Ćiewierz nie jest taki zły, a nawet miejscami dobry.

Obłęd - 21:07 11-05-2020
Jęczmyka pewnie prędzej czy później przygarnę. Krytycy o fantastyce to świetna seria.

historyk - 21:29 11-05-2020
Krytycy o fantastyce, może tak, ale nie pan odklejony od rzeczywistości od co najmniej ćwierćwiecza.
Tigana pisze:Ćiewierz nie jest taki zły, a nawet miejscami dobry.

Jakby był dobry chociaż miejscami, to nie musiałby epatować takim słownictwem.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

ASX76 - 22:15 11-05-2020
Miałem nadzieję na lepszą i większą pulę tytułów klikając w link.

Tigana - 23:28 11-05-2020
Pewnie by było więcej, ale katalog Stalker do 2022 jest tylko w wersji papierowej dla klientów księgarni.

Bibi King - 12:23 12-05-2020
A mnie jeszcze zaimponowała ta niebanalna interpunkcja: "Żaden japiszon, nie będzie mnie tu straszył".

Kiedyś kumpel namówił mnie na Ciećwierza, nie na zakup, tylko na lekturę. Dziś nie rozmawiamy ze sobą ;-)

Coacoochee - 22:20 12-05-2020
To raczej nie Jęczmyk jest odklejony Historyku.
Poza tym nie rozumiem co poglądy mają do krytyki fantastyki. Niesamowite uprzedzenia.

Fidel-F2 - 00:05 13-05-2020
Jęczmyk jest od dwudziestu lat tak odklejony od rzeczywistości jak to tylko możliwe, ale na tyle by jeszcze nie wylądować w wariatkowie. Stoi mniej więcej w tym samym szeregu co antyszczepionkowcy, płaskoziemcy, anty5Gowcy i Macierewicz. Nie można mu odmówić ogromnych zasług i dorobku, ale na starość pojebało go doszczętnie.

Obłęd - 08:35 13-05-2020
Ale w którą stronę się odkleił? Jakiś jeden konkret, żebym mógł sobie zarysować perspektywę, bo zupełnie nie siedzę w tych sprawach.

historyk - 09:11 13-05-2020
Obłęd pisze:Ale w którą stronę się odkleił? Jakiś jeden konkret, żebym mógł sobie zarysować perspektywę, bo zupełnie nie siedzę w tych sprawach.

W tę stronę, w której uważa się, że Unia Europejska to nowa III Rzesza.

_______________________
http://seczytam.blogspot.com

nosiwoda - 10:14 13-05-2020
Fidel-F2 pisze:Jęczmyk jest od dwudziestu lat tak odklejony od rzeczywistości jak to tylko możliwe, ale na tyle by jeszcze nie wylądować w wariatkowie. Stoi mniej więcej w tym samym szeregu co antyszczepionkowcy, płaskoziemcy, anty5Gowcy i Macierewicz. Nie można mu odmówić ogromnych zasług i dorobku, ale na starość pojebało go doszczętnie.

To raczej kontynuacja jego prawicowego zacietrzewienia z dawien dawna. W każdym razie nie widzę jakiegoś specjalnego skrętu, a jedynie wzmożenie.

asymon - 10:42 13-05-2020
Obłęd pisze:Ale w którą stronę się odkleił? Jakiś jeden konkret, żebym mógł sobie zarysować perspektywę, bo zupełnie nie siedzę w tych sprawach.

Chyba można powiedzieć że w prawą... Ogólnie pisze (i mówi) o tym , że zachodnia cywilizacja wkrótce upadnie, w zasadzie to już upada i toczy się siłą rozpędu. A uratować może nas (bo już nie Zachód) tylko powrót do tzw. tradycyjnych wartości.

nosiwoda - 11:25 13-05-2020
asymon pisze:
Obłęd pisze:Ale w którą stronę się odkleił? Jakiś jeden konkret, żebym mógł sobie zarysować perspektywę, bo zupełnie nie siedzę w tych sprawach.

Chyba można powiedzieć że w prawą... Ogólnie pisze (i mówi) o tym , że zachodnia cywilizacja wkrótce upadnie, w zasadzie to już upada i toczy się siłą rozpędu. A uratować może nas (bo już nie Zachód) tylko powrót do tzw. tradycyjnych wartości.

Czyli "nowe średniowiecze". O czym pisze od 25+ lat.

Fidel-F2 - 11:42 13-05-2020
Byłem kiedyś ze trzy, cztery lata temu na jakiejś konwentowi prelekcji Jęczmyka. To było straszne. Spiski, wszędzie spiski. Świat chyli się ku upadkowi, młodzież nie słucha starszych i nie szanuje bogów. Wnioski wyciągane przy pomocy logiki typowej dla antyszczepionkowców, płaskoziemców i specjalistów od energii orgonowej. Prawie mnie wyrzucili z sali bo kwestionowałem niemal co drugie zdanie. A Jęczmyk kontrując moje wątpliwości używał głównie argumentu "młody jesteś, głupi, chuja wiesz". Więcej nie poszedłem na żadne spotkanie z nim, bo przykro było na to patrzeć a ja też nie zamierzam kopać leżącego. Szkoda, że ktoś z bliższego otoczenia jakoś mu nie przemówi by na starość nie robił z siebie błazna. Szkoda, bo to gość o wielkich zasługach. Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść.

Teraz pewnie będzie opowiadał o tym jak to Bill Gates do spółki z chińskimi komunistami wymyślił koronawirusa, by zmusić cały świat to zaszczepienia się szczepionką przez niego wyprodukowaną i dla pewności zaczipowanie wszystkich czipem paszportowym chodzącym pod Windowsem.

Fidel-F2 - 11:49 13-05-2020
nosiwoda, tylko, że kiedyś robił to nie unikając logiki, teraz buduje teorie jak z Faktu. Nie śpię bo trzymam kredens. Nie wiem co piszę w książkach, bo ich nie czytam, uważam, że szkoda czasu, ale może są to rzeczy bardziej stonowane. Moja niechęć wynika z tego co usłyszałem na żywo. Powtórzę. To było żenujące.

asymon - 13:02 13-05-2020
Ale ja czytałem "Nowe średniowiecze" i podobało się, choć z pewnymi rzeczami się nie zgadzam. Ale nie o to chodzi, żeby zamykać się w swojej bańce i wzajemnie poklepywać po pleckach...

Ale jego autobiografia, "Światło i dźwięk" to trochę inna rzecz. I naprawdę pewne rzeczy chciałbym odzobaczyć.

nosiwoda - 13:15 13-05-2020
asymon pisze:Ale ja czytałem "Nowe średniowiecze" i podobało się, choć z pewnymi rzeczami się nie zgadzam. Ale nie o to chodzi, żeby zamykać się w swojej bańce i wzajemnie poklepywać po pleckach...

Ja też czytałem (nie w wersji książkowej, tylko tej w NF), a w plebiscytach Nowej Fantastyki w latach 90. zwykle głosowałem na ten cykl felietonów, bo były ciekawe. Natomiast już wtedy były to rzeczy skrzywione na prawo (trochę bardziej niż reszta prawicowej przecież redakcji), ale - jak zauważa Fidel - jeszcze jakoś logiczne czy uargumentowane. Zresztą takie prawo felietonu, że zawiera osobistą wizję piszącego, można to przyjąć bez uznawania za prawdę objawioną. Może też łatwiej "łyknąć" takie tezy, gdy pojawiają się na stroniczce co miesiąc, niż skomasowane w książce.
Dlatego napisałem, że nie odczytuję obecnego Jęczmyka jako jakoś dziwnie skręconego, bo ten skręt już był - a jedynie wzmożonego w trybie "peron odjeżdża". I kupować nie zamierzam.

Na żywo mówiącego widziałem go chyba tylko raz, podczas inauguracji wznowionych Kroków w nieznane, w Zamku Ujazdowskim. I wtedy jeszcze był ciekawym mówcą, o wiele bardziej interesującym niż Konrad Walewski, który dwoił się i troił, by przejąć prowadzenie spotkania, ale nie mógł przeskoczyć tego, że ludzie przyszli na to spotkanie dla Jęczmyka, a nie dla Walewskiego.

historyk - 17:10 13-05-2020
Fidel-F2 pisze:Byłem kiedyś ze trzy, cztery lata temu na jakiejś konwentowi prelekcji Jęczmyka. To było straszne. Spiski, wszędzie spiski.

Właśnie czytam taką fajną książkę Monika Grzesiak-Feldman Psychologia myślenia spiskowego - tam bardzo fajnie omówiona jest taka dolegliwość, jak paranoja polityczna.

nosiwoda
zwykle głosowałem na ten cykl felietonów, bo były ciekawe

Naprawdę ten chory, nienawistny bełkot mający się tak do rzeczywistości, jak turbolechityzm do historii, był ciekawy? Chyba jako punkt wyjścia dla badań właśnie psychologicznych nad paranoją polityczną. Co zresztą czytelnicy "docenili", bo właśnie wtedy, kiedy różne Jęczmyki realizowały się politycznie na łamach NF, bardzo tąpnęła im sprzedaż. Daleko nie szukając, ja sam i paru moich znajomych właśnie z tego powodu przestaliśmy kupować to pisemko.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Janusz S. - 21:58 13-05-2020
historyk pisze:Naprawdę ten chory, nienawistny bełkot mający się tak do rzeczywistości, jak turbolechityzm do historii, był ciekawy? Chyba jako punkt wyjścia dla badań właśnie psychologicznych nad paranoją polityczną. Co zresztą czytelnicy "docenili", bo właśnie wtedy, kiedy różne Jęczmyki realizowały się politycznie na łamach NF, bardzo tąpnęła im sprzedaż. Daleko nie szukając, ja sam i paru moich znajomych właśnie z tego powodu przestaliśmy kupować to pisemko.

Takich co wtedy przestali było wielu :-) Zawsze dziwiło mnie jak wielu rodzimych fantastów w kolejnych latach zostało politycznymi oszołomami. Przyznaję jednak, że Jęczmyka pamiętam głównie z bardzo dawnych lat i wtedy odbierałem go chyba w miarę pozytywnie. A przynajmniej nie zapamiętałem "nienawistnego bełkotu".

nosiwoda - 08:27 14-05-2020
Bo wtedy - mam na myśli lata 90. - jeszcze go nie wydzielał. Ale skręcony już był, i to mocno. Ale fantastyka polska w ogóle była w PRLu mocno prawicowa i to przeszło na III RP, to samo fandom, nadal jest, chociaż już są wypustki inności.

Janusz S. - 18:04 14-05-2020
nosiwoda pisze:Bo wtedy - mam na myśli lata 90. - jeszcze go nie wydzielał. Ale skręcony już był, i to mocno. Ale fantastyka polska w ogóle była w PRLu mocno prawicowa i to przeszło na III RP, to samo fandom, nadal jest, chociaż już są wypustki inności.

Jeśli wspomnieć Ziemkiewicza i Wolskiego to na pewno. Co do fandomu nie mam rozeznania, bo jako leń nigdzie nie jeżdżę a teksty i wypowiedzi okołofantastyczne czytam coraz rzadziej. W ostatnich latach przeczytałem chyba tylko Kajtocha o braciach Strugackich. Jęczmyk więc jak dla mnie odpada, zwłaszcza biorąc pod uwagę opinie przedstawione w tym wątku.

jezzo - 06:50 15-05-2020
Fidel wspomniał o 5gowach, ale akurat to było nietrafione. To jest prawdziwy problem, w którym nie ma konsensusu w środowisku naukowych i powstają kolejne prośby o dalsze badania nad wpływem na zdrowie. Także to nie jest żadna teoria spiskowa.

Żeby nie było, trochę poważniejszych źródeł:
https://blogs.scientificamerican.com/observations/5g-is-coming-how-worried-should-we-be-about-the-health-risks/
https://www.theguardian.com/technology/2018/jul/14/mobile-phones-cancer-inconvenient-truths
http://www.5gappeal.eu/the-5g-appeal/

Fidel-F2 - 09:13 15-05-2020
Bardzo trafione. 5G generuje pole elektromagnetyczne. Całe życie żyjemy pod wpływem pierdyliarda rozmaitych pól elektromagnetycznych. Na dodatek 5G jest bardziej energooszczędna od poprzednich wersji więc generuje słabsze pola. Cały ten ruch anty5Gowy jest wyłącznie śmieszny. I nie jest to teoria spiskowa. To przejaw nieuctwa i tępoty.

I powinno być "Tak, że" bo w tej chwili ostatnie zdanie nie ma sensu.

historyk - 18:22 15-05-2020
Fidel-F2 pisze:Cały ten ruch anty5Gowy jest wyłącznie śmieszny. I nie jest to teoria spiskowa. To przejaw nieuctwa i tępoty.

Jak większość teorii spiskowych. Mnie ostatnio najbardziej bawi ta o Billu Gatesie, który wymyślił koronawirusa po to, żeby nas szczepić, a wraz ze szczepionką podać czipa :D Wg jednej wersji wirus de facto nie istnieje, został wymyślony przez Billa, wg drugiej: Bill i Chińczycy wyhodowali wirusa w laboratorium i wypuścili celowo.
Fidel-F2 pisze:I powinno być "Tak, że" bo w tej chwili ostatnie zdanie nie ma sensu.

Tylko bez przecinka Fidelu - w zbitkach typu "tak że", "mimo że", "chyba że", "tym bardziej że" itp. przecinek stawiamy przed całym wyrażeniem.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

Fidel-F2 - 18:58 15-05-2020
Fidel-F2 pisze:Tylko bez przecinka Fidelu - w zbitkach typu "tak że", "mimo że", "chyba że", "tym bardziej że" itp. przecinek stawiamy przed całym wyrażeniem.
Słusznie

nosiwoda - 17:04 17-05-2020
jezzo pisze:Fidel wspomniał o 5gowach, ale akurat to było nietrafione. To jest prawdziwy problem, w którym nie ma konsensusu w środowisku naukowych i powstają kolejne prośby o dalsze badania nad wpływem na zdrowie. Także to nie jest żadna teoria spiskowa.


Ze specjalną dedykacją:
Obrazek

historyk - 19:19 17-05-2020
nosiwoda pisze:Ze specjalną dedykacją:

Dobre, sepożyczę :D
_______________________
http://seczytam.blogspot.com

asymon - 15:42 18-05-2020
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC5152665/

- tu piszą, że glejaki mózgu są lekko przesunięte symetrycznie w stronę ucha przy którym zwykle trzyma się komórkę. Chodzi oczywiscie o pacjentów już chorych i badano wpływ trzymania telefonu przy uchu a nie ogólnie smog elektromagnetyczny czy zależność od częstotliwości fal-nośnika.

@jezzo: artykuły które przytoczyłeś nie za bardzo pokazują związek między promieniowaniem stacji bazowych a zachorowalnością... Porównywanie 5G do koncernów tytoniowych jest trochę nadużyciem, bo producenci fajek szli w zaparte, mimo że było wiele badań dowodzących szkodliwości palenia czynnego i biernego.

Rozumiem że problem (?) jest w tym, że stacje będą gęsto poustawiane, co jest następstwem słabej przenikalności fal o długościach używanych w 5G. Skoro krótsze fale są bardziej tłumione, to jak mogą bardziej szkodzić? Ich długość to (wg wikipedii) od 2.5 do 49mm, nie za bardzo wiem jak mogłoby to ingerować w komórki i DNA, to kilka rzędów wielkości za dużo.

Co do gęstości nadajników, podobnie jest z falami radiowymi, nadajniki UKF są ustawione gęściej niż fal średnich czy długich, no ale tamte (UKF) mają długość kilku metrów i rozpraszają, są tłumione na znacznie większych obiektach).

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia


 Fosse, Jon - "Białość"

 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

Fragmenty

 Grimwood, Ken - "Powtórka"

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS