(...) Nowa opowieść może rozwijać się bez marnowania czasu i energii na dopowiadanie wydarzeń, które już się skończyły. „Zemsta najlepiej smakuje na zimno” jest dowodem na to, jak bardzo wykreowany przez autora świat jest elastyczny i jak wiele w nim miejsca na samodzielne opowieści.
Roman Ochocki recenzuje powieść Joe Abercrombiego pt. "Zemsta najlepiej smakuje na zimno".
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-