Należy tu jednak zaznaczyć, że powieść Neidermana odbiega w wielu momentach od fabuły filmu, różni się też rozkładem akcentów. Oba utwory kładą duży nacisk na klimat, co bardzo im służy, jednak jeśli widzieliście adaptację i sądzicie, że to powód do odłożenia książki – jesteście w błędzie.
Aleksander Krukowski pisze o "Adwokacie diabła" Andrew Neidermana.
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-