Jak to się dzieje, że cykle Katarzyny Bereniki Miszczuk bawią mnie jedynie przy pierwszym tomie? Mam wrażenie, że autorka wkłada najwięcej wysiłku i serca właśnie w pierwsze książki, po czym w trakcie pisania kolejnej jej impet, kreatywność spadają.
Anna Zasadzka recenzuje powieść Katarzyny Bereniki Miszczuk pt. "Noc Kupały".
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-