Rozmach i wysokie tempo opowieści tym razem okazują się wręcz szkodliwe. Duża liczba bohaterów w połączeniu z powtarzalnością motywów utrudnia czytelnicze zaangażowanie w pełnowymiarowy obraz akcji, przypominający chwilami chaos rodem z telenoweli.
Adam Skalski recenzuje powieść "Luna: Wilcza Pełnia" Iana McDonalda.
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-