Co jednak oferuje nam sama powieść? Całkiem ciekawą historię o szeroko zakrojonej epidemii... samopodpaleń. Jej przyczyna nie jest znana, ale skutki opłakane. Choroba zaczyna się niewinnie, drobnymi zmianami skórnymi, które przypominają gadzie łuski. W konsekwencji jednak prowadzi zarażonego do samozapłonu, który kończy się śmiercią nosiciela, a często także pożarem, niszczącym i pochłaniającym kolejne ofiary.
Aleksander Krukowski recenzuje najnowszą powieść Joego Hilla pt. "Strażak".
Dodał: Tigana
-Jeszcze nie ma komentarzy-