Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
toto - 20:23 22-03-2017
A kiedy coś nowego na naszym rynku?
Shadowmage - 22:02 22-03-2017
Kiedy słońce wzejdzie na zachodzie i zajdzie na wschodzie, kiedy wyschną morza, a wiatr będzie przenosił góry jak liście.
Janusz S. - 22:33 22-03-2017
Jakoś nie wierzę, żeby ICE odniósł wielki sukces, ale mam nadzieję, że się zupełnie mylę.
ASX76 - 00:01 23-03-2017
Toż to nuda.
kurp - 13:55 23-03-2017
Na poziomie językowym "Lód" może być łatwiejszy do przetłumaczenia niż inne powieści Dukaja (no, poza kwiatkami typu się przetłumaczy się), ale już tło historyczne i nawiązania kulturowe sprawiają, że może być u Brytoli problem ze zrozumieniem na tym poziomie...(komentarz z cyklu: nie znam się ale się wypowiem)
Ziuta - 15:25 23-03-2017
Szczerze? Chyba najlepszą (i dużo łatwiejszą do przetłumaczenia niż
Lód) powieścią Dukaja są
Inne pieśni.
Czarne oceany i zwłaszcza
Perfekcyjna niedoskonałość okazały się po latach za bardzo eganowskie. Późniejsze teksty Dukaja mogą się okazać zbyt hermetyczne (
Starości Aksolotla, która wyszła na Amazonie, nikt nie zauważył).
Lód można sprzedać chyba wyłącznie jako ekscentryczną, postmodernistyczną kobyłę. Zostają
Inne pieśni.
toto - 18:30 23-03-2017
Trochę dziwię się, że nie zaczęli z "Extensą". Teraz wydaje mi się, że obok "Innych pieśni" to najlepszy tekst na początek przygody z Dukajem, a biorąc pod uwagę długość tekstu właśnie "Extensa" byłaby chyba mądrzejszym wyborem na początek. Jeszcze "Science fiction" wydaje się nie być tak hermetyczne (ale może już źle pamiętam?).
Ziuta - 19:03 23-03-2017
Trochę dziwię się, że nie zaczęli z "Extensą". Teraz wydaje mi się, że obok "Innych pieśni" to najlepszy tekst na początek przygody z Dukajem, a biorąc pod uwagę długość tekstu właśnie "Extensa" byłaby chyba mądrzejszym wyborem na początek.
Fakt, że Extensa jest zjadliwa. Ale chyba jest tak, że Dukajowi na bramie getta pozwolono zabrać tylko "Lód" i "Wrońca". Reszta została po drugiej stronie muru.
Jeszcze "Science fiction" wydaje się nie być tak hermetyczne (ale może już źle pamiętam?)
Dukaj pisze:W siódmym roku inwazji Marsa na Ziemię, w setnej godzinie Byka 323 roku Marsa, wyruszyliśmy spod modi fori fobosowej komunii na pokładzie sieciowca "Wątroba", ażeby wydać Sąd o zniszczeniu planety. Bo - siódmy rok i nadal Ziemi nie posiędliśmy, Zła Matematyka rozsadziła Rów Mariański, gryzie wyższą troposferę, tyle pielgrzymek dobrych Marsjan przepadło w Arcana Cordis; polecicie i rozsądzicie, Civis Martis. Polecieliśmy.
toto - 20:39 24-03-2017
Aż zacząłem sobie przypominać rzeczone SF. Próg wejścia, jak na Dukaja, jest stosunkowo niski. Ale językowo też wypada słabiej niż "Extensa" czy "Inne pieśni", a raczej moje wspomnienie o tych tekstach. Szczególnie wtrącenia angielskich słów zdają się zbyt często czynione na siłę.