Ta iluzoryczność właśnie sprawia, że w historii literatury zwierzęce metafory i alegorie cieszyły się dużą popularnością, od Ezopa po Orwella i dalej. Coś, co miało być tak różne, tak inne, okazywało się czymś zaskakująco podobnym. Podobnie jest z powieścią Laline Paull „Rój”.
Aleksander Krukowski recenzuje powieść Laline Paull pt. "Rój".
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-