NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Weeks, Brent - "Poza cieniem" (wyd. 2024)

Weeks, Brent - "Nocny anioł. Nemezis"

Ukazały się

Zahn, Timothy - "Thrawn" (wyd. 2024)


 Zahn, Timothy - "Thrawn. Sojusze" (wyd. 2024)

 Zahn, Timothy - "Thrawn. Zdrada" (wyd. 2024)

 Romero, George A. & Kraus, Daniel - "Żywe trupy"

 Thiede, Emily - "Złowieszczy dar"

 antologia - "Ekstrakty. Tom drugi"

 Iglesias, Gabino - "Diabeł zabierze was do domu"

 Richau, Amy & Crouse, Megan - "Star Wars. Wielka Republika. Encyklopedia postaci"

Linki

2017-02-07 13:38:23 Samotność długodystansowca

„Człowiek, który spadł na Ziemię” to krótka, smutna książka; bardzo prosta literacko, a jednocześnie niewątpliwie oryginalna i skłaniająca do refleksji. Przedstawiony świat jest – nie licząc samego Newtona – stosunkowo mało fantastyczny, dzięki czemu Tevis unika ryzyka naiwności w przewidywaniu przyszłości (...).

Adam Skalski recenzuje książkę Waltera Tevisa "Człowiek, który spadł na Ziemię".

Dodał: Shadowmage

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Shedao Shai - 14:14 07-02-2017
Zacząłem właśnie czytać; zaczyna się fajowo. "Przedzeźniacz" był ge-nia-lny, myślę że tu też będzie dobrze.

Shadowmage - 14:15 07-02-2017
"Przedrzeźniacz" był przeciętny, to jest sporo lepsze :)

Ciacho - 14:41 07-02-2017
Też wg mnie "Przedrzeźniacz" bez szału - motyw przygnębionego robota i jego zamiar bardzo fajny, ale poza tym niewiele. Natomiast drugi Tevis to już mocno rzecz, bardzo przygnębiająca, myślałem że zakończenie będzie inne - podobało mi się takie. :)

Bandobras - 15:37 07-02-2017
"Przedrzeźniacz" był świetny, zarówno motyw Spoffortha jak i ludzkiej społeczności mocno poruszał. Ogólnie to jak czytałem tego Tevisa to od razu przyszło mi na myśl opowiadanie "Pompa numer sześć" i chyba Bacigalupi się trochę wzorował. Recenzja "Człowieka..." narobiła mi apetytu i chyba czas się udać do biblioteki po tego nowego Tevisa :)

xan4 - 09:22 08-02-2017
Skończyłem wczoraj czytać. Końcówka bardzo ratuję książkę, bo wcześniej było słabo, już chciałem ze dwa razy odłożyć książkę, a przecież ma niecałe 200 stron.
Zaczynam podejrzewać, że fantastyka coraz bardziej oddala się ode mnie, albo ja od niej.

Janusz S. - 09:32 08-02-2017
xan4 pisze:Skończyłem wczoraj czytać. Końcówka bardzo ratuję książkę, bo wcześniej było słabo, już chciałem ze dwa razy odłożyć książkę, a przecież ma niecałe 200 stron.
Zaczynam podejrzewać, że fantastyka coraz bardziej oddala się ode mnie, albo ja od niej.

To stara książka, więc musiałbyś twierdzić, że zawsze była oddalona :wink:

xan4 - 13:33 08-02-2017
Tak, wiem Janusz, umiem czytać stopki :)
Podchodząc do czytania zawsze biorę pod uwagę czas w którym dana rzecz została napisana.
Chodzi o moje podejście do czytania fantastyki, do jej odbioru. Z nowości, takich typowych nowości naprawdę już niewiele czytam, nie jestem w stanie przebrnąć przez popłuczyny popłuczyn. A i starszym pozycjom przyglądam się coraz dłużej przez przeczytaniem.

Janusz S. - 14:03 08-02-2017
Ależ ani przez chwilę nie wątpiłem w zdolność czytania stopek, ale to chyba naturalne, że skoro znakomita większość autorów produkuje popłuczyny, to oryginalne starocie należą do rzadkości. W ramach śmiałego eksperymentu kupiłem sobie właśnie "Misję grawitacyjną" za 4,50 zł i będę sprawdzał swoje oddalenie...

asymon - 18:05 08-02-2017
Wydaje mi się, że w Artefaktach wydawane są z grubsza "dziury" z serii SF Masterworks ;-)

https://en.wikipedia.org/wiki/SF_Masterworks

Shedao Shai - 09:16 09-02-2017
#artefaktyrozpracowane!

Patrzę na tą listę i stwierdzam, że nie miałbym nic przeciwko temu żeby dalej się jej trzymali.

Shadowmage - 09:41 09-02-2017
Wiecie, generalnie liczba książek, które są "klasyczne", nie są totalnymi starociami (których w założeniach w "Artefaktach" miało nie być, choć mowa jest nadal o Bradburym i Mathesonie), a jednocześnie się nie zestarzały i gwarantują jako-taką sprzedaż nie jest wcale długa - szczególnie, że sporo z tego u nas już powychodziło, a nawet pojawia się nadal w ofertach innych wydawnictw.

adskal - 13:26 10-02-2017
Re #artefakty rozpracowane - przypominam recenzję pierwszej książki wydanej w tej serii:

http://katedra.nast.pl/art.php5?id=6994

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Lee, Fonda - "Dziedzictwo jadeitu"


 Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia

 Fosse, Jon - "Białość"

 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

Fragmenty

 Grimwood, Ken - "Powtórka"

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS