Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
ASX76 - 17:16 14-10-2016
Okładka zachęcająca, cena odpychająca ;)
Lady Dragon - 17:39 14-10-2016
Łamię się strasznie. Ładne wydanie, a ja swoją starą serię sprzedałam, tak więc pusta półka czeka, ale... coś mnie trafia jak pomyślę, że znowu dam zarobić Zyskowi
light pillar - 17:41 14-10-2016
A za 10 lat kiedy już jakiś Sanderson dokonczy GoT będziemy mieli do wyboru okladki: 1)g.wnianą filmową, 2)twardą kolekcjonerską i 3)pasującą do 1.wszego wydania
kurp - 19:11 14-10-2016
Biorąc pod uwagę formę (twarda oprawa, 1k stron, ilustracje), to 79zł nie brzmi tak źle, szczególnie jeśli odejmie się te arosowo-bonitowe 30 procent.
ASX76 - 20:01 14-10-2016
Bez problemu można znaleźć większe rabaty od arosowo-bonitowych :P
Spriggana - 22:08 14-10-2016
light pillar pisze:A za 10 lat kiedy już jakiś Sanderson dokonczy GoT będziemy mieli do wyboru okladki: 1)g.wnianą filmową, 2)twardą kolekcjonerską i 3)pasującą do 1.wszego wydania
Tego ostatniego
chyba by nie zrobili… Choć kto tam Zyska wie.
Dla przypomnienia:
Kjarik - 22:51 14-10-2016
@ASX76 Gdzie, jeśli można spytać? Czasem znajdą się dobre oferty, ale nie są permanentne.
Shadowmage - 23:02 14-10-2016
Spriggana-->Ale jakby się zastanowić, to nawet całość paperbackowego i filmowego wydania się nie składa w spójną szatę graficzną. Pierwsze ma okładki od Sasa do Lasa (nawet pomijając wklejoną), a filmowe bierze plakaty, które też są z różnych bajek.
Tevahr - 23:52 14-10-2016
Kjarik--> Na czytam.pl i nieprzeczytane.pl na większość książek jest większy procent od 30% arosowych.
niepco - 08:16 15-10-2016
Po dodaniu kosztów wysyłki te księgarnie nie są już tak konkurencyjne z bonito gdzie jest odbiór osobisty. A stali klienci mają nawet 40% rabatu plus zniżki z okazji np. Mikołajek.
Za tę wersję Gry o tron (79,00 zł na okładce) w bonito zapłacę 53,47 zł plus ewentualny rabat ok. 7-8% z okazji Mikołajek (jest co roku) - w tym wypadku cena zejdzie poniżej 50 zł. Gdzieś jest taniej?
Wykorzystam rzecz jasna rabat stałego klienta i KDR oraz odbiorę wracając z pracy:-)
Janusz S. - 11:48 15-10-2016
Mnie ostatnio aros/bonito kompletnie zniechęcił. Sześć razy wysyłali do mnie kurierów z książkami po reklamacjach pozaginanych narożników, podartych okładek czy pomiętego papieru wewnątrz książek. Przy kolejnych reklamacjach książki jechały pod zły adres, kurier przyjeżdżał ze zleceniem przywozu książek, ale starych nie odbierał, po południu przyjeżdżał drugi raz po odbiór. Wymiany telefonów i e-maili trwały nieomal 10 dni zanim udało mi się dostać swoje zakupy bez uszkodzeń. Poprzedni raz odbierałem osobiście w ramach zakupów w promocji na bonito. W punkcie odbioru tez dostałem książkę z uszkodzonymi, naddartymi kartkami. Jeździłem po nią dwa razy co niweluje jakiekolwiek korzyści z posiadania punktu odbioru osobistego w Krakowie. Byłem też świadkiem dostawy książek do punktu odbioru w wielkich plastikowych skrzyniach bez żadnych zabezpieczeń. Pan, który je przywiózł wyrzucał je stertami na ladę, zahaczając okładkami o krawędzie skrzyń. Wielka firma i wielkie niechlujstwo obsługi.
niepco - 12:16 15-10-2016
Mam kompletnie odmienne wrażenia z zakupów w bonito. Pomijając sensowność zamawiania kuriera w sytuacji gdy, jak zrozumiałem mieszkasz w Krakowie, gdzie jest 5 pkt. odbioru - nigdy nie zdarzyło mi się kupić uszkodzonej książki. Raz jedynie zakupiłem zbiorczego Wiedżmina z lekko zagiętym rogiem, ale jego cena była nie do zlekceważenia, przecena rzędu 60% o ile pamiętam. Ja odbieram tylko osobiście i zawsze jest możliwość wymiany lub dodatkowego rabatu u sprzedawcy. Musiałeś mieć wyjątkowego pecha lub robiłeś zakupy w czasie popularnej promocji, co oczywiście nie usprawiedliwia dostawcy.
Janusz S. - 12:47 15-10-2016
niepco pisze:...Pomijając sensowność zamawiania kuriera w sytuacji gdy, jak zrozumiałem mieszkasz w Krakowie, gdzie jest 5 pkt. odbioru...
Dziękuję za uwagę o sensowności działań. Była cenna i z satysfakcją się z Tobą zgodzę, tyle, że to firma aros zamawiała kuriera i go wysyłała a nie ja.
niepco pisze:Musiałeś mieć wyjątkowego pecha...
Pech dwa razy pod rząd (w obu mutacjach firmy) bywa zwykle określany inną nazwą. Poza tym wspomniałem, że widziałem na własne oczy jak panowie dostawcy traktowali książki - szanse na uniknięcie uszkodzeń w tych warunkach oceniam na jakieś 50%. Nie wiem co dokładnie słyszał @Fenrir, ale wydaje się to tworzyć w miarę spójny obraz z moimi doświadczeniami. Z dawnych czasów mam lepsze wspomnienia o arosie, ale teraz chyba się pogorszyło. Jeśli dostaję w paczce cztery książki i każda z nich jest uszkodzona to nie wygląda na przypadek.
niepco - 13:26 15-10-2016
OK, chcę tylko zaznaczyć, ze moja opinia dotyczy jedynie bonito. W arosie nic nie kupowałem (wiem, że to ta sama firma). Być może bonito ma lepszych pakujących:-)
Co do rzeczy zasłyszanych się nie wypowiadam, bo o Fenrirze też parę rzeczy "słyszałem" i pewnie nie byłby szczęśliwy gdybym o nich napisał...
kurp - 17:18 15-10-2016
Regułą te problemy chyba jednak nie są, bo wielokrotnie zamawiałem książki z Arosa, ostatnio parę razy z Bonito i
nigdy nie miałem żadnego problemu. Żonka coś podpowiada, że raz dostaliśmy w kiepskim stanie jakąś książkę dla dzieci, ale to było coś w cenie rzędu dwóch złotych...
Janusz S. - 18:06 15-10-2016
Pewnie nie, bo dawniej tak nie bywało. Niestety moje poprzednie zakupy w arosie były w 2014 roku, potem przeszedłem na nieprzeczytane.pl. Tegoroczny chwilowy powrót był nieudany.
light pillar - 18:25 15-10-2016
Ja zwracałem już paczki do sklepu Maga, Świata Książki, Arosa. Do ŚK jedne zamówienie odsyłałem trzy razy, aż dostałem wiadomość, że lepszych egzemplarzy nie mają i proponują zwrot pieniędzy. Niestety firmy kurierskie traktują pączki, jakby to były worki z ziemniakami.
historyk - 22:14 15-10-2016
Janusz S. pisze:Mnie ostatnio aros/bonito kompletnie zniechęcił. Sześć razy wysyłali do mnie kurierów z książkami po reklamacjach pozaginanych narożników, podartych okładek czy pomiętego papieru wewnątrz książek.
Mam te same doświadczenia. Raz na cztery zamówione książki, trzy były uszkodzone. Co ciekawe, wszystkie w twardych oprawach - bardzo utalentowanych pakowaczy mają, bo zgiąć twardą oprawę, to jednak sztuka. Przy kolejnym zamówieniu zaznaczyłem, że proszę o książki nieuszkodzone. I takie były, normalnie jak w knajpie w PRL:
Kto zamawiał kawę w czystej szklance? 
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
kpr - 22:42 15-10-2016
bonito. warszawa. odbiory osobiste. myślę, że około 350 zamówień na przestrzeni 8 lat. dwa razy zdarzyło się, że czekałem na zamówienie dzień dłużej, bo obsługa stwierdziła, że książka uszkodzona. zawsze stan idealny. pozdrawiam.
Lady Dragon - 23:00 15-10-2016
Ja najczęściej zamawiam na poczytaj.pl, mają tanio, z szybką dostawą i odbiorem na moim osiedlu, dosłownie dwa kroki. Cenię również stan książek. Nie pakują ich, zawsze leżą sobie elegancko na półeczce i nie ma problemu aby oglądnąć je na miejscu, przed zapłatą. Ponadto odnoszę wrażenie, że ludzie którzy tam pracują są pasjonatami czytelnictwa, widać że czytają i to lubią.
historyk - 00:56 16-10-2016
kpr pisze:odbiory osobiste.
Ale nie każdy ma taką możliwość, a odsyłanie jest kłopotliwe. Dlatego wolę Empik. Na miejscu obejrzę zawartość paczki i ewentualnie od ręki reklamuję.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
Yans - 11:34 17-10-2016
Ja także należę do fanklubu Bonito. Kupuję tam, praktycznie, od początku istnienie firmy i tylko raz miałem uwagi(+ wymiana) co do stanu książki. Odbiory osobiste WaWa Ursynów, szybko i pod ręką. Jedyny mankament, to że już nie zatrudniają tam tak ładnych i miłych sprzedawczyń jak na początku ;)
nosiwoda - 13:06 17-10-2016
Akurat bonito nie mam po drodze, więc argument odbioru osobistego odpada. Biere z nieprzeczytane.pl. Nie miałem zastrzeżeń do tej pory, te różnorakie bąbelkowe folie mnie zawsze wprawiają w podziw (i dyskomfort, bo takie fajne, że się nie chce wyrzucić, a jednak książki rzadko przesyłam).
A to pierwsze wydanie Gry o tron to ja właśnie mam (tzn. niby mam, bo złamałem swą zasadę i pożyczyłem przyjaciółce). Ponoć w środku są lapsusy typu "naszyjnik z emeraldami", ale nie chciało mi się szukać, a w trakcie lektur nie zauważałem.
ASX76 - 15:22 17-10-2016
Takie lapsusy są bardzo zabawne :) Natomiast co do nieprzeczytane.pl, to odnoszę wrażenie, że ceny u nich trochę wzrosły, bo mam tam w koszyku sporo pozycji i zaglądam co jakiś czas...
Jakość pakowania i towaru - nieraz zamawiałem i zawsze bez zarzutu.
kurp - 18:02 17-10-2016
Yans pisze:Ja także należę do fanklubu Bonito. Kupuję tam, praktycznie, od początku istnienie firmy (...) Jedyny mankament, to że już nie zatrudniają tam tak ładnych i miłych sprzedawczyń jak na początku
Dopuściłeś taką myśl, że to mogą być te same osoby? I że Ty też porządnie się już zestarzałeś?
ASX76 - 18:10 17-10-2016
Ale on nie sprzedaje tylko kupuje, więc nie musi być forever young ;)
kpr - 08:58 18-10-2016
@Yans,
dokładnie tak. też pamiętam czasy jak na ursynowie był jedyny punkt odbioru i musiałem tam jeździć. bardzo ładna pani, zaiste : )
Yans - 09:41 18-10-2016
kurp ====> Nie dopuszczam takiej możliwości :D
ASX76 ====> Brawo Ty !!!
kpr ====> Wydaje mi się, że dużo częściej wtedy zamawiałem :D
historyk - 16:01 01-12-2016
O niePrzeczytane:
http://seczytam.blogspot.com/2016/12/o-ksiegarni-nieprzeczytanepl.html_______________________
http://seczytam.blogspot.com
Fidel-F2 - 16:52 01-12-2016
mam w tej chwili w koszyku na nieprzeczytanych pięć pozycji, w ciągu tygodnia cena koszyka zmieniła się z cirka 94zł na 104zł
historyk - 17:44 01-12-2016
Fidel-F2
Ja wywaliłem ze schowka najnowsze wydanie Gry o Tron, jak cena nagle zmieniła się bodajże o 10 zł.
_______________________
http://seczytam.blogspot.com
Larson, B.V. - "Świat Lodu"
