Robert Kirkman i Dave Alpert, twórcy m.in. serialu "The Walking Dead", ogłosili, że rozpoczęli prace nad telewizyjną ekranizacją cyklu "Kroniki Amberu" Rogera Zelaznego. Na razie nie podano więcej szczegółów.
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Shadowmage - 11:12 20-07-2016
Nie jestem przekonany czy Kirkman to odpowiednia osoba do tego projektu, ale z drugiej strony jego nazwisko raczej gwarantuje, że całość doczeka się finału. Co mnie, jako wielkiego fana serii, bardzo cieszy :)
Janusz S. - 11:24 20-07-2016
Mnie również, ale przyznaję, ze obawiam się mocno końcowego wyniku. Coś co czytałem wiele razy po przeniesieniu na ekran zwykle okazuje się straszliwym rozczarowaniem.
Shadowmage - 11:41 20-07-2016
Pewnie zależy od podejścia do oglądania, jak i tego, co twórcy postanowią z tym zrobić. Fakt faktem, że udanych, szczególnie telewizyjnych, ekranizacji fantastyki wcale tak wiele nie ma.
Janusz S. - 12:20 20-07-2016
Nie zrozumiałem co masz na myśli w sprawie podejścia. Ale po dziś dzień wspominam z obrzydzeniem pierwszą Diunę czy Wiedźmina (tylko Jackson się obronił przy Tolkienie).
Shadowmage - 12:48 20-07-2016
Chodziło mi o to, że czasem oczekiwania fanów i twórców się rozmijają. Pierwsi chcą np. wiernej ekranizacji, a drudzy serwują raczej inspirację lub nieco luźniejsze podejście do tematu.
Mnie się mimo wszystko podoba "GoT", dobrze wypadła "Jonathan Strange...", niezłe jest "The Expanse" - chociaż tutaj nie czytałem książki.
Janusz S. - 12:56 20-07-2016
Niech będzie luźniejsze, niech będzie wierne, byleby nie było dziwaczne i chore (Diuna) lub niskobudżetowe (wiedźmin). Ani GoT ani Jonathan Strange nie należą do moich ulubionych książek, więc jakość ich adaptacji jest mi dość obojętna (GoT jest chyba nawet lepsza jako film(?)). Niestety Amber uwielbiam od pierwszego wydania Iskier i po prostu boje się co z tego wyniknie. Jeśli zrobią miękkie gluty w stylu Shannary lub Narnii z różowym jednorożcem i zaskrońcem chaosu to szlag mnie trafi przy oglądaniu.
Shadowmage - 13:17 20-07-2016
Czyli przechlapane, nie ma dla ciebie nadziei... chociaż Kirkman raczej nie gustuje w różowych jednorożcach, więc raczej nie w tym upatrywałbym ew. rozczarowania.
GoT nie jest lepszy od książek
Janusz S. - 13:59 20-07-2016
Niestety jestem całkiem niekompetentny w sprawie Got - widziałem chyba tylko kawałek I sezonu i dawno temu doczytałem na pewno do Starcia królów, ale w miarę jak puchły i rozdwajały się kolejne tomy coraz bardziej mi się nie chciało. Mniejsza z tym. Przeczytam jak wydadzą całość
A "Kaznodzieję" widziałeś? Bo właśnie się przymierzam, chociaż podobieństwa do Żelaznego dość nikłe.
nosiwoda - 14:39 20-07-2016
Od kiedy "Ilustrowany przewodnik po zamku Amber" splugawił moją wewnętrzną fotkę Corwina wizerunkiem przypominającym Timothy'ego Daltona z
Licencji na zabijanie, chyba nic nie jest w stanie mnie wzruszyć. Czyli że się bardzo cieszę i czekam.
Janusz S. - 16:06 20-07-2016
nosiwoda pisze:Od kiedy "Ilustrowany przewodnik po zamku Amber" splugawił moją wewnętrzną fotkę Corwina wizerunkiem przypominającym Timothy'ego Daltona z Licencji na zabijanie, chyba nic nie jest w stanie mnie wzruszyć. Czyli że się bardzo cieszę i czekam.
A zastanawiałem się kilka razy czy sobie go nie kupić na alledrogo i widzę, ze podjąłem słuszną decyzję.
kompan - 17:58 20-07-2016
'Kaznodzieja' to dramat, ktory przebil sie przez dno i 3 metry mulu. Szacun dla tworcow. Podolali.
(Zeby nie bylo - komiksy mam w oryginale od wielu, wielu lat i bylem/jestem fanem).
Shadowmage - 18:02 20-07-2016
A mnie nawet pierwsze 2-3 odcinki "Preachera" podeszły, choć akurat - poza ogólnymi ramami i postaciami - z komiksem (którego też jestem fanem) wiele wspólnego nie ma. Ale też po "Lucyferze" nauczyłem się, że nie należy spodziewać się zbyt dużo. W każdym razie będę kontynuował oglądanie.
Janusz S. - 18:16 20-07-2016
Sprzeczne opinie. Czyli test trzeba przeprowadzić własnoocznie. A "Lucyfer" to jest raczej komedia...
ASX76 - 22:51 20-07-2016
Serialowy "Preacher" jest cienki jak dupa węża. Im dalej, tym gorzej. Profanacja świetnego komiksu.