Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Kjarik - 18:11 26-04-2016
Albatros never fails to amaze me.
Spriggana - 18:52 26-04-2016
Uzyciem oryginalnej okładki?
Kjarik - 19:23 26-04-2016
Nie zmienia to faktu, że jest paskudna.
Janusz S. - 21:07 26-04-2016
Jest nieco lepsza niż oryginał, bo nazwisko autora nie topi się na niej w akwarium. Szczęśliwie Kinga odpuściłem sobie już dawno temu, a dwie próby powrotu do jego książek (Ręka mistrza i Roland) utwierdzają mnie w poglądzie, że to była znakomita decyzja.
nosiwoda - 10:17 27-04-2016
Kupuję wszystko Kinga i wszystko mi wchodzi. A akurat
Rękę mistrza oraz
Rolanda uważam za jedne z lepszych. Uważam, że w ogóle niepotrzebnie pisał po
Rolandzie cokolwiek w tym świecie, lepiej by wychodziło, gdyby zostawił jedynie rozsiane po różnych książkacj nawiązania.
Zaś Ręka mistrza to było wg mnie odbicie, powrót do wysokiej formy. Może nie na długo, bo następne powieści były takiese, ale akurat ta była dobra.
Wg mnie.
Janusz S. - 10:47 27-04-2016
nosiwoda pisze:Kupuję wszystko Kinga i wszystko mi wchodzi. A akurat Rękę mistrza oraz Rolanda uważam za jedne z lepszych. Uważam, że w ogóle niepotrzebnie pisał po Rolandzie cokolwiek w tym świecie, lepiej by wychodziło, gdyby zostawił jedynie rozsiane po różnych książkacj nawiązania.
Zaś Ręka mistrza to było wg mnie odbicie, powrót do wysokiej formy. Może nie na długo, bo następne powieści były takiese, ale akurat ta była dobra.
Wg mnie.
Tak niestety wyglądają dyskusje o gustach...
Rękę mistrza przeczytałem bez problemów (Rolanda z kłopotami), ale nie podobała mi się. Wolę dawnego Kinga.
nosiwoda - 10:58 27-04-2016
Ach, może powinienem dodać, że
Rękę mistrza czytałem jako
Duma Key, czyli w oryginale. Nie wiem, czy miało to wpływ na wrażenia, istnieje taka możliwość.