Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Tigana - 12:45 15-03-2016
Jedna z moich ulubionych książek - emocje, bohaterzy, batalistyka.
Janusz S. - 15:23 15-03-2016
Dawno, dawno chyba czytałem coś Gemmella (z niewiadomych przyczyn zwanego w niusie Gemellem). Pewnie coś z Drenajów bo mam dwie jego książki z tej serii. Nic nie pamiętam, co za dobrze nie wróży. Skoro jednak Tigana chwali ją, to zmobilizowałem się i ściągnąłem sobie kopię, żeby sprawdzić czy warto kupić.
EDIT: Właśnie doczytałem, że Gemmell nie skończył tej serii (a przynajmniej nie sam). Czy opinie o kolejnych tomach też były takie dobre jak ta o pierwszym?
Shadowmage - 17:21 15-03-2016
W przypadku Drenajów to nie ma tam co pamiętać. Fabuła większości tomów wygląda tak: Jest wojownik. Wojownik czegoś broni. Idą na niego dziesiątki. Idą na niego setki. Idą na niego tysiące. Wrogowie się skończyli. No... czasem się przedzierają i wtedy w nowym tomie jest inny wojownik
Tigana - 18:46 15-03-2016
Janusz S. pisze:EDIT: Właśnie doczytałem, że Gemmell nie skończył tej serii (a przynajmniej nie sam). Czy opinie o kolejnych tomach też były takie dobre jak ta o pierwszym?
W trakcie lektury "dwójki" odczuwalny jest duży przeskok między poszczególnymi częściami książki i nawet się zastanawiałem czy to był zabieg świadomy czy autor ne zdążył skończyć książki. Jakościowo 2i 3 są nawet fajniejsze - szczególnie kiedy Gemmell twórczo wykorzystuje wątki z Homera.
Janusz S. - 23:13 15-03-2016
Chyba nie do końca się połapałem. Ten przeskok to niby polegał na tym, że części 2 i 3 są lepsze niż 1? Czy chodzi o przeskok fabularny? Czytam właśnie początek pierwszego tomu i jeszcze nie nie wiem czy mi się podoba. Właściwie najbardziej martwi mnie to, że to kolejna wersja znanej opowieści. Czy w ogóle może czymś zaskoczyć?
lordofthedreams - 01:05 16-03-2016
Bardzo pozytywnie wspominam wszystkie części. To jedne z najlepszych, jakie czytałem, i przy okazji najulubieńszych. A tej znanej opowieści, na ile pamiętam, jest bardzo mało. Chyba tylko trochę w trzecim tomie. Wcześniej dobrze poznajemy wszystkich bohaterów i narastający konflikt.
Janusz S. - 07:42 16-03-2016
No dobra panowie, przekonaliście mnie, że warto dać jej szanse.
Ciacho - 11:56 16-03-2016
Interesowałem się tą książką i "Ilionem" Simmonsa w podobnym czasie, jakieś 4-5 lat temu. Tyle czekania na wznowienie obu! W końcu jedna za mną, którą się zachwyciłem a Gemmel lada dzień, i liczę, że będę zadowolony jak z "Ilion". :) A był jeszcze bodaj cykl "Lew macedoński". Może Rebis też wznowi? :)
Coacoochee - 19:16 16-03-2016
Ja tam wolałem Opowieści Sipstrassi - przynajmniej 15 lat temu. Z tego co pamiętam lepsze postapo od Mrocznej Wieży Kinga. Też mogliby wznowić, bo ciężko dostać w jakimkolwiek formacie.
Janusz S. - 21:32 16-03-2016
Coacoochee pisze:Ja tam wolałem Opowieści Sipstrassi - przynajmniej 15 lat temu. Z tego co pamiętam lepsze postapo od Mrocznej Wieży Kinga. Też mogliby wznowić, bo ciężko dostać w jakimkolwiek formacie.
Nie jestem pewien czy to przekonujący argument. Przeczytałem na razie tylko początek MW Kinga i na razie mam wrażenie, że prawie wszystko jest od niej lepsze.
Tigana - 23:06 16-03-2016
Janusz S. pisze:Chyba nie do końca się połapałem. Ten przeskok to niby polegał na tym, że części 2 i 3 są lepsze niż 1? Czy chodzi o przeskok fabularny? Czytam właśnie początek pierwszego tomu i jeszcze nie nie wiem czy mi się podoba. Właściwie najbardziej martwi mnie to, że to kolejna wersja znanej opowieści. Czy w ogóle może czymś zaskoczyć?
Po kolei. Drugi tom tom ponoć skończony przed śmiercią autora jest wyraźnie, wręcz topornie podzielony na dwie części (w ramach jednej książki - najpierw ślub w Troi, potem nagle buch i jesteśmy w środku wojny). Zastanawiałeś się czy to był zamysł autora, czy czegoś nie dopisał. "Tarcza gromu" i "Upadek królów" więcej czerpią z Homera i dlatego są dla mnie ciekawsze. Co do zaskoczeń - zaskakuje prawdziwa tożsamość kilku bohaterów, którzy okazują się postaciami mityczno-historycznymi.
Janusz S. pisze:Coacoochee pisze:Ja tam wolałem Opowieści Sipstrassi - przynajmniej 15 lat temu. Z tego co pamiętam lepsze postapo od Mrocznej Wieży Kinga. Też mogliby wznowić, bo ciężko dostać w jakimkolwiek formacie.
Nie jestem pewien czy to przekonujący argument. Przeczytałem na razie tylko początek MW Kinga i na razie mam wrażenie, że prawie wszystko jest od niej lepsze.
"Opowieści Sipstrassi" - zależy które. Te dziejące się w pseudo średniowieczu słabe, te z Człowiekiem Jeruzalem dobre (chyba o tym post apo pisałeś.
Janusz S. - 07:23 17-03-2016
Dzięki za objaśnienia.
A książka tutaj
https://www.elusa.pl/spoleczno-obyczajowa-2/troja-pan-srebrnego-luku tylko za 16,25 zł (niestety +4.70 dostawa)