Powieść:
Mikropowieść:
- Nancy Kress - "Yesterday’s Kin"
Nowela:
- Alaya Dawn Johnson - "A Guide to the Fruits of Hawai’i"
Opowiadanie:
- Ursula Vernon - "Jackalope Wives"
Nagroda Andre Norton:
- Alaya Dawn Johnson - "Love Is the Drug"
Nagroda Raya Bradbury'ego:
Listę nominowanych utworów można zobaczyć
tutaj.
Źródło:
SFWA
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
kurp - 20:27 07-06-2015
W głównych kategoriach same nudziarstwa :P
Janusz S. - 22:26 07-06-2015
Czasami nie mogę uwierzyć jakie gnioty uzyskują nagrody. Vandermeer to typowy przykład powieści o niczym. A już zupełnie obraźliwe są porównania tej chały do "Pikniku" Strugackich. Teraz jeszcze poczekajmy na tegoroczną kompromitację Hugo i będzie komplet.
Shadowmage - 08:26 08-06-2015
Mnie najwyraźniej pisanie o niczym pasuje, bo "Unicestwienie" mi się podobało. Skojarzenia z "Piknikiem..." dotyczą chyba wyłącznie skojarzeń w scenerii.
addam23 - 08:30 08-06-2015
Mi też 2 pierwsze tomy Vandermeera się nawet podobały.
Lanie wody może trochę przeszkadzać oraz sztuczny podział na 3 tomy, ale poza tym nie mam książce zbyt wiele do zarzucenia.
SF w starym, dobrym stylu (mimo, że można by ją spakować w jedną, 350 stronicową książeczkę)
addam23 - 08:30 08-06-2015
Były jakieś lepsze książki SF w tym roku?
skylight - 14:54 08-06-2015
Pewnie wiele osób powie, że "Echopraksja".
Janusz S. - 16:22 08-06-2015
Shadowmage pisze:Mnie najwyraźniej pisanie o niczym pasuje, bo "Unicestwienie" mi się podobało. Skojarzenia z "Piknikiem..." dotyczą chyba wyłącznie skojarzeń w scenerii.
Tak bywa, to nic groźnego.
A odwołanie do Strugackich i Lema jest nawet w polskim blurbie. A skoro już się tak wesoło przekomarzamy to mam prośbę: napisz jednym, prostym zdaniem o czym jest ta książka.
KuraWGaciach - 18:23 08-06-2015
Ta nagroda to od lat śmiech na sali, te wyniki tylko to potwierdzają. "Unicestwienie" to grafomania pierwszej kategorii.
Shadowmage - 19:24 08-06-2015
Janusz S. pisze:A skoro już się tak wesoło przekomarzamy to mam prośbę: napisz jednym, prostym zdaniem o czym jest ta książka.
W jednym zdaniu to trudno, a w oderwaniu od dwóch kolejnych części jeszcze trudnej
Ogólnie dla mnie jest powieść psychologiczna, odsłaniająca kolejne warstwy motywacji i psychiki bohaterki, a przy tym pokazująca jak jej wewnętrzny świat wpływa na postrzeganie rzeczywistości.
KuraWGaciach - 21:27 08-06-2015
Och, cóż za wyrafinowana analiza wyrafinowanego czytelnika!
Janusz S. - 22:58 08-06-2015
Shadowmage pisze:...W jednym zdaniu to trudno, a w oderwaniu od dwóch kolejnych części jeszcze trudnej
Ogólnie dla mnie jest powieść psychologiczna, odsłaniająca kolejne warstwy motywacji i psychiki bohaterki, a przy tym pokazująca jak jej wewnętrzny świat wpływa na postrzeganie rzeczywistości.
Tak, to jest mniej więcej opis pasujący do książki o niczym. Zakładając, że masz rację, dalej uważasz, że to powieść, która powinna dostać nagrodę SFWA? Powieść, w której fantastyczna scenografia jest jedynie atrapą?
Shadowmage - 07:29 09-06-2015
Nie każda książka musi mieć wyrazistą fabułę:) Co do nagrody, to nie wiem czemu mnie pytasz, ani ja jej nie przyznaję, ani nie znam dobrze konkurencji. Z tego, co czytałem, dwie rzeczy były chyba lepsze, ale z wygraną VanderMeera nie mam większego problemu. Jeśli zaś pijesz do fantastyczności tekstu, to jak dla mnie jest wystarczająca. Fantastyka bardziej pretekstowa była np. u Walton, ale to nie powód, żeby narzekać na wybór, bo to bardzo dobra książka.
KuraWGaciach - 07:52 09-06-2015
Ale to jest nagroda dotycząca właśnie książek FANTASTYCZNYCH koleś.
Shadowmage - 08:03 09-06-2015
Nie było jeszcze mądrego, który by pokazał jednoznaczną granicę między tym co fantastyką jest, a co nie jest. Jak dla mnie jak zawiera element fantastyczny, nawet pretekstowy, to fantastyką jest.
KuraWGaciach - 08:51 09-06-2015
Aha, to przykre.