W „Nadciągającej Burzy” poszczególne elementy zaczynają znajdować swój sens i miejsce w obrazie całości. Zarówno jeśli chodzi o kolejne wkraczające na scenę postaci, jak i wydarzenia.
Roman Ochocki recenzuje powieść Kate Elliott pt. "Nadciągająca Burza".
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-