Bogactwo skojarzeń i zależności umieszczonych przez Wolfe’a w powieści, stanowiące niewątpliwie jej główny atut, bywa też jej wadą. „Pokój” należy do książek zyskujących przy drugiej lekturze, a chwilami irytujących przy czytaniu jej po raz pierwszy. Wymagania stawiane czytelnikowi są niebanalne. Wolfe wymaga od odbiorcy nieustannej koncentracji, a w praktyce i regularnego przewracania kartek w przód i w tył.
Adam Skalski recenzuje "Pokój" Gene'a Wolfe'a.
Dodał: toto
-Jeszcze nie ma komentarzy-