Realizm magiczny w kanadyjskiej głuszy: tak najkrócej można opisać „Dotyk” Alexiego Zentnera. To nietypowe połączenie zaskakuje, ale wraz z lekturą okazuje się coraz bardziej naturalne. Chociaż powieść niepozbawiona jest pewnych wad, to rekompensuje je niepowtarzalny nastrój.
Tymoteusz "Shadowmage" Wronka recenzuje "Dotyk" Aleksiego Zentnera.
Dodał: toto
-Jeszcze nie ma komentarzy-