Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Kruk Siwy - 11:00 14-06-2013
"wydarzenia dzieją się na granicy rzeczywistości, między światem realnym, wirtualnym i snem." - rzecze
Shadow.
Jednym słowem bełkot?
Czytałem pierwsze wydanie lektura pozostawiła wrażenie wszechogarniającej nudy. Choć nie musiała być tragiczna skoro dokończyłem to dzieło.
Plejbek - 13:59 14-06-2013
Kruku Siwy, czy naprawdę takie określenie "wydarzenia dzieją się na granicy rzeczywistości, między światem realnym, wirtualnym i snem" jest dla Ciebie jednoznaczne z jak to piszesz "bełkotem"?
Czytałeś coś z Dicka?
Kruk Siwy - 14:37 14-06-2013
Dicka czytałem jakieś dwadzieścia - trzydzieści lat temu. W zasadzie polubiłem tylko Człowieka z wysokiego zamku, choć jeszcze dwie czy trzy pozycje uznałem za ciekawe. Wurt jest zwyczajnie nudny. Dla mnie oczywiście. A zacytowane zdanie to według mnie sposób recenzenta na uprzejme powiedzenie iż autor bełkocze. Czasami trzeba czytać między wierszami.
Edit. Za komuny promowany był nurt zwany "inner space" to ci dopiero były popaprane teksty. Rzeczywiście Wurt na tym tle wyróżnia się pozytywnie.
Shadowmage - 20:13 14-06-2013
W żaden sposób, nawet między wierszami, nie sugeruję, że autor bełkocze :)
Kruk Siwy - 08:04 15-06-2013
Ech, trudno jest jakąś dyskusję zawiązać.
Nic to i tak autor bełkocze i nudzi, ale co tam kto lubi.
Plejbek - 08:42 17-06-2013
Kruku, jak przeczytam to się wypowiem. Ja po prostu nie odebrałem recenzji Shadowa w taki sposób jak Ty. A skojarzenia z uwielbianym przeze mnie Dickiem same mi się nasunęły - mam nadzieję, że nie będą to skojarzenia nietrafione.