Zapowiedź ostatniego tomu Abercrombiego

Koniec jest bliski.

Logen Dziewięciopalcy musi stoczyć jeszcze tylko jedną walkę, ale ta będzie pamiętna.
Na Północy szaleje wojna, Król Północnych trzyma sie mocno i tylko jeden człowiek może go powstrzymać: jego najdawniejszy przyjaciel - i najdawniejszy wróg. Najwyższy czas, żeby Krwawy-Dziewięć wrócił do domu.

Superior Glokta - uskarżający się na nadmiar przełożonych i niedostatek czasu - prowadzi zupełnie inną wojnę, potajemną walkę, w której nikt nie jest bezpieczny i nikomu nie można ufać. Dni, w których był mistrzem fechtunku, odeszły w przeszłość. Całe szczęście, że szantaż, groźby i tortury nic nie straciły ze swej skuteczności.

Jezal dan Luthar doszedł do wniosku, że zdobywanie żołnierskiej chwały bywa nazbyt bolesne. Porzucił więc wojaczkę na rzecz życia z kobietą, którą kocha. Okazało się, że miłość również potrafi sprawić ból, a chwała ma
paskudny zwyczaj dopadać człowieka znienacka, kiedy najmniej się on tego spodziewa.

Wydawnictwo: Mag
Tytuł oryginału: Last Argument Of Kings
Tłumaczenie: Wojciech Szypuła
Data wydania: 17 Kwiecień 2013
ISBN: 978-83-7480-296-3
Oprawa: miękka
Format: 135x205
Liczba stron: 840
Cena: 49,00 zł
Rok wydania oryginału: 2008
Tom cyklu: 3

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Anonymous - 19:57 12-02-2013
Czy to prawda, że Mag ma wznowić całą tę serie z nowymi okładkami i nowym tłumaczeniem?

Shadowmage - 19:59 12-02-2013
Ponoć prawda, ale niezbyt prędko, bo jeszcze część praw jest w ISIe.

kompan - 20:41 12-02-2013
Czy ktos moglby mi dokladnie napisac co jest nie tak z tymi Isowskimi tlumaczeniami? Nie czytalem polskiej wersji, bo slyszalem, ze dali ciala mocno.

niepco - 20:53 12-02-2013
Dali i nie dali. Ocenzurowali wszelkie bluzgi i łacinę podwórkową, czyniąc lekturę znośniejszą (?) dla kulturalnej młodzieży:-)

Dawidek - 20:58 12-02-2013
Ponoć wielcy wojownicy nie szczają, tylko robią siku i takie tam.

Shadowmage - 22:44 12-02-2013
Tego nie pamiętam, może tak być. Czytałem pierwszy tom zaraz jak u nas wyszedł, a później po latach 2 i 3 już po angielsku i jakoś na to nie zwróciłem uwagi. W pierwszym tomie coś mi nie pasowało, ale raczej na zasadzie detalu w nazewnictwie i tyle. Ale to dawno temu było

lmn - 00:27 13-02-2013
Zdaje się, że w tłumaczeniu zaginęła stylizacja wypowiedzi. Jest kilka POV i po angielsku to czuć, bo każdy mówi inaczej. W wydaniu ISY wszyscy mówią tak samo. A tak poza tym, to nie widzę, żeby ktoś narzekał na Jakuszewskiego za przekład PLiO, chociaż on też olał obecną w oryginale stylizację. ;)

Shadowmage - 21:26 13-02-2013
Mała zmiana w liternictwie na okładce, żeby było tak samo jak w wydaniach ISY.

ASX76 - 21:58 13-02-2013

Shadowmage pisze:Mała zmiana w liternictwie na okładce, żeby było tak samo jak w wydaniach ISY.

Na miejscu MAG-a wypuściłbym tę książkę w innej szacie graficznej (na okładce): takiej, jaką będą miały MAG-owe wznowienia I i II części, a nie dopasowanej do wydania ISY. :wink:

Shadowmage - 22:12 13-02-2013
Nie sądzę by był sens: ci co mają, niekoniecznie będą kupować nowe wydanie. Do tego ciężko będzie ponownie wprowadzić do dystrybucji tom trzeci po roku czy dwóch, jak już wyjdą 1 i 2. Okładka więc w sumie mogłaby być jakakolwiek, a nawiązanie do wcześniejszego wydania to miły ukłon w stronę czytelników.

Gavein - 22:20 13-02-2013
Ile to, panie, ceregieli z wydaniem trylogii fantasy. W dodatku sprzedawalnej.

nosiwoda - 11:58 14-02-2013

Dawidek pisze:Ponoć wielcy wojownicy nie szczają, tylko robią siku i takie tam.

Gorzej. Oni siusiają.