NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Esslemont, Ian Cameron - "Kamienny wojownik"

Weeks, Brent - "Na krawędzi cienia" (wyd. 2024)

Ukazały się

Iglesias, Gabino - "Diabeł zabierze was do domu"


 Richau, Amy & Crouse, Megan - "Star Wars. Wielka Republika. Encyklopedia postaci"

 King, Stephen - "Billy Summers"

 Larson, B.V. - "Świat Lodu"

 Brown, Pierce - "Czerwony świt" (wyd. 2024)

 Kade, Kel - "Los pokonanych"

 Scott, Cavan - "Wielka Republika. Nawałnica"

 Masterton, Graham - "Drapieżcy" (2024)

Linki

2013-02-08 09:00:00 Przebudzony lewiatan

Dzisiaj, nakładem Fabryki Słów, ukazała się pierwsza część "Przebudzenia Lewiatana" Jamesa S.A. Coreya.

Dodał: toto

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

drakoniko - 10:04 08-02-2013
Dwie części po trzysta kilkadziesiąt stron za 80 złotych, w typowym wydaniu Fabryki, czyli mało tekstu, dużo światła? Niech idą na drzewo. Wkurzyłem się i protestuję własnym portfelem.
Tigana, a nie zrobią z tego trzech części? Ile ta całość ma, tak orientacyjnie?

Montgomery - 10:34 08-02-2013
Podobno około 700 stron, tak pisali w NF bo mieli recenzję całości. Sam jestem wkurzony ale tyle na nią czekałem, że i tak kupię.

drakoniko - 11:11 08-02-2013
Też kupię, ale poczekam na przecenę, jakąś okazję, bo jak jedna książka ma wynieść mnie 80 zł, to ja dziękuję.
Patrząc na to, co się dzieje, pora podszlifować język i jak kiedyś, po polsku czytać tylko polskich autorów, skoro takiego Coreya można mieć całego z Amazonu za cenę jednego tomu w Fabryce.

Gavein - 18:03 08-02-2013
Dokładnie za 9,18$ (43% discount) ;)

Mamerkus - 18:42 08-02-2013
Jak FS poleci przez taką barbarzyńską praktykę, to mała strata, szkoda tylko autorów i powieści tak niecnie traktowanych przez wydawcę.

drakoniko - 22:31 08-02-2013
Właśnie na Polterze wyczytałem, że "Obecnie w sprzedaży znajduje się tylko pierwszy tom powieści - drugi ma się ukazać w sierpniu". Ktoś mądrze to podsumował "Znając FS, lepiej nie kupować 1 tomu, bo 2 może wypaść z zapowiedzi..."
Racja. Czekam na wypłatę i tego Coreya ściągam z Amazonu. Bo z sierpnia pewno zrobi się wrzesień, albo październik...
To, co wyprawia ostatnio Fabryka, to jest skandal. "Listy lorda Barthusta" od roku niewydane, mimo zapowiedzi na ubiegły sierpień, inne książki poszły się paść, jak coś wydają, to jak Coreya - chyba pijany marketingowiec tam rządzi. Dosyć... :)

toto - 22:41 08-02-2013
Pokaż mi wydawcę, który nie ma obsuw.

drakoniko - 23:15 08-02-2013
W tej chwili nie ma takiego. Ale chyba widzisz różnicę między obsuwą całej książki, a tym, co robi FS z Coreyem?
Jak chcesz o tym pogadać, to chętnie otworzę dyskusję. Przeżyłbym obsuwę. Bolało, ale wiernie czekałem :) czarę goryczy przechylił ten podział w ostatniej chwili plus info, że na drugą część trzeba będzie czekać nie wiadomo jak długo.
Dla hejtu możesz to uznać za normalna praktykę wydawcy - jasne, mamy wolny rynek, da się jeszcze parę podobnych sloganów wycisnąć. Ja straciłem cierpliwość i tyle.
Powergraph też ma obsuwy. Ale raz, że ma znacznie lepszą komunikację ze swymi klientami, dwa - no, jakoś nie widziałem, żeby w ostatniej chwili podzielił np. Wegnera na dwie części po 400 stron, i skasował 2 x 40 zł. Nadal chyba widzisz różnicę? :)

Gavein - 23:31 08-02-2013
Bierz od razu drugi tom, za jedną wysyłką;) A w czerwcu trzeci ;)

toto - 07:53 09-02-2013
Akurat o dzieleniu książki na tomy myślę to samo. W tej sytuacji jest przynajmniej tyle dobrego, że nadmiernie nie dmuchają książki (za to cena jest absurdalnie wysoka) - z ok. 600 stron oryginału robią ok. 700 stron w dwóch tomach. Z Brettem (Pustynna Włócznia) z ok. 600 stron oryginału robi się blisko 1200 w dwóch tomach. Chociaż odstęp między wydaniem obu części jest naprawdę niezrozumiały. Mnie bardziej chodziło o to, że do narzekań trafił nagle Mortka i wyszło mi, że największym problemem są opóźnienia. A to, jak zauważyłeś, problem dotyczący wszystkich. I nie od wczoraj. Amber nawet niektóre wampiry przerzucił na kiedyś w przyszłości.

drakoniko - 09:45 09-02-2013
@Toto Chodzi mi głównie o to, co FS robi z Coreyem. Brettowi się nie przyglądałem, nie interesował mnie ten cykl, ale jeśli tak jest, to tylko potwierdza moje pełne złości słowa. Mortka pojawił się dlatego, że - jak wspominałem - FS ma obsuwy jak inni, ale ci inni mają lepszą komunikację z czytelnikiem, przynajmniej wiadomo, że sytuacja na rynku kiepska, albo autor książki wciąż nie dokończył, albo tłumaczka ma kontuzję... a FS milczy do ostatniej chwili i pierdut!, nagle się dowiadujesz, że postanowili zarobić więcej pieniążków. no i w dodatku drugi tom już zrobionej książki wyjdzie, tylko nie wiadomo kiedy, ale na pewno nie za miesiąc czy dwa. Albo się nie dowiadujesz, patrz książka Wattsa u nich, o której nie wiadomo, czy spadła całkiem, czy to tylko obsuwa.

@Gavein Dzięki, masz rację, tak trzeba będzie zrobić. Nie lubię od razu inwestować w dwie części nieznanego cyklu, ale ekonomia ma swoje prawa :)

AM - 10:05 09-02-2013
drakoniko pisze: nagle się dowiadujesz, że postanowili zarobić więcej pieniążków


Podział na tomy nie oznacza, że FS zarobi więcej pieniążków, a nawet, iż w ogóle coś zarobi. W ten sposób zwiększa tylko swoje szanse, bo przecież ostatecznie wszystko zależy od tego czy sprzedaż osiągnie poziom, pozwalający odzyskać zainwestowane środki.

drakoniko - 10:13 09-02-2013
To wydawało mi się oczywiste. Możemy oceniać wyłącznie ich intencje, póki książki nie ma na rynku. Jednak chyba nie zaprzeczysz, że to nie jest próba zarobienia mniej, tylko więcej. Bo na pewno nie jest to kłopot w rodzaju, który miewasz ty jako wydawca, że książka dramatycznie gruba. I mimo to nie dzielisz tomów MKP na podtomy :)

Montgomery - 10:17 09-02-2013
Co do Mortki to ponoć ma wyjść w drugim kwartale, ponoć.

AM - 10:25 09-02-2013
drakoniko pisze:To wydawało mi się oczywiste. Możemy oceniać wyłącznie ich intencje, póki książki nie ma na rynku. Jednak chyba nie zaprzeczysz, że to nie jest próba zarobienia mniej, tylko więcej. Bo na pewno nie jest to kłopot w rodzaju, który miewasz ty jako wydawca, że książka dramatycznie gruba. I mimo to nie dzielisz tomów MKP na podtomy :)


Czasami się zastanawiam czy nie jesteśmy po prostu głupi. Wiemy przecież doskonale, że dla większości czytelników 2x35, to mniej niż 1x49.

drakoniko - 10:37 09-02-2013
Nie, myślę, że nie masz racji. Podejrzewam, że dlatego masz sporo wiernych czytelników - do których i ja się zaliczam - że zwykle nie stosujesz takich tandetnych praktyk. Jak kiedyś coś dzieliłeś (uciekł mi tytuł), miałeś odwagę to powiedzieć. A zwykle jesteś dobrym, uczciwym wydawcą. I ja dlatego nie będę kupować gdzie indziej (Amazon) książek, które masz w planie, tylko na nie cierpliwie poczekam.
Oczywiście, moja postawa ma sens raczej przy książkach niskonakładowych, paranormale etc rządzą się chyba inną zasadą, działa efekt skali - tu możesz mieć rację co do ceny.

R4venger - 10:38 09-02-2013
@drakoniko -> przecież poprzednie wydanie MKP BYŁO podzielone na dwa tomy....

Coreya, też zakupię albo w oryginale, albo poczekam na jakąś znaczną obniżkę, lub kupię na Allegro używaną pewnie za 25% ceny okładkowej.

drakoniko - 10:54 09-02-2013
Rozumiem podział, kiedy to łącznie jest 1000 czy 1200 (chyba tyle było) stron druku. To ciężko upchnąć w jednej książce.

AM - 12:08 09-02-2013
Liczba stron to sprawa drugorzędna, tym bardziej, że przecież można nią manipulować, zmieniając wielkość czcionki, interlinię, marginesy i liczbę wersów na stronie. Problemem jest koszt wyprodukowania. W przypadku książki o objętości Wspomnienia lodu, wydanej w nakładzie 3000 egzemplarzy, przekład, redakcja, korekta i skład, to pomiędzy 55%-60% wszystkich bezpośrednich wydatków. Zatem przy obecnych stawkach wydanie Wspomnienia w takim nakładzie kosztowałoby około 85000 PLN (bez zaliczki), a książki o objętości połówki Coreya, przy takich samych kosztach, nie więcej niż 26000 PLN (bez zaliczki).

Gavein - 12:39 09-02-2013
Wszystko sprowadza się więc do uczciwości wobec klienta-czytelnika, koncepcja FS ma krótkie nogi. Chyba, że to już faktycznie tylko walka o przetrwanie.

AM - 13:10 09-02-2013
Obawiam się, że gdyby Corey miał sprzedać się w nakładzie 3000 egzemplarzy i zostałby wydany w 1 tomie w cenie, na przykład, 49 PLN, przyniósłby FS stratę. Tu rodzą się 2 pytania. Po pierwsze, czy będzie sprzedawał się lepiej? Na to pytanie wydawca, przed rozpoznaniem walką, nie zna odpowiedzi.Po drugie, jeśli nie, po co w ogóle zawracać sobie głowę takimi książkami? Sam często się nad tym zastanawiam :(.

Pamiętaj, że mówimy tylko o kosztach bezpośrednich. A co z kosztami stałymi wydawnictwa czy chociażby jakąkolwiek promocji?

Gavein - 13:24 09-02-2013
No tak, rzeczywistość niestety nie rozpieszcza. Symboliczne nakłady+słaby rynek=działalność hobbystyczna. Polaku, do cholery, czytaj więcej fantastyki (i nie tylko)!

Mamerkus - 13:29 09-02-2013
Czyli generalnie wszystko sprowadza się do podstawowych praw ekonomii, czyli równowagi popytu i podaży. Aktualnie ta druga jest coraz większa u nas, zaś popyt spadł (albo wrócił do swojego normalnego poziomu sprzed iluś tam lat, jeśli idzie o fantastykę). Czyli problem stary - dlaczego ludzie psioczą na fantastykę? Na 10 moich znajomych czytających, dwoje czyta fantastykę. Pozostali nie czytają, bo uważają ją za pośledni gatunek literacki, wyżej stawiając proste horrory, czy kryminały, czy grafomana Murakamiego, który też przecież tworzy pewnego rodzaju fantasy.
Taki przykład: W ostatni pn na wykładzie miałem ze sobą dwie książki, Mortkę i Valente. Koleżanka zapytała czy mam coś do czytania, bo wykład nudny. Dla zachęty dałem jej Valente. W ciągu 3h przeczytała 150 stron, jak mi książkę oddawała, to miała wypieki na twarzy z wrażenia, powiedziałem jej o promocji UW (pomyślałem sobie, że jak tak jej się spodobało, to może będzie chciała kupić i skończyć), a pomimo to stwierdziła, że "eee nie, to takie baśnie tysiąca i jednej nocy" w sensie, że nie kupi, bo to jakaś taka poślednia literatura :/ No comment.

Gavein - 13:43 09-02-2013
Czym skorupka za młodu nie nasiąknie, tym na starość nie trąci.

nosiwoda - 15:29 09-02-2013
Gavein pisze:Bierz od razu drugi tom, za jedną wysyłką;) A w czerwcu trzeci ;)
Trudno, wyjdę na spambota, ale lepiej zerknijcie na bookdepository.com i zamówcie albo 1, albo 2 - i tak nie zapłacicie za przesyłkę, a cena zapewne będzie niższa niż na amazonie.

Gavein - 18:21 09-02-2013
Faktycznie, nieźle to wygląda.

Komentuj


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia


 Fosse, Jon - "Białość"

 Hoyle, Fred - "Czarna chmura"

 Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"

 Brzezińska, Anna - "Mgła"

 Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"

 Lindgren, Torgny - "Legendy"

 Miles, Terry - "Rabbits"

Fragmenty

 Grimwood, Ken - "Powtórka"

 Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2

 Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"

 Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"

 Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)

 Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS