Nowe wydanie VI tomu cyklu Koło Czasu.
Koło się obraca, wichry losu omiatają ziemię, a Rand al’Thor walczy o zjednoczenie narodów przed Ostatnią Bitwą. Walczy z pułapkami zastawionymi przez nieśmiertelnych Przeklętych na nieświadomą niczego ludzkość. Biała Wieża pod wodzą Elaidy, Zasiadającej na Tronie Amyrlin, postanawia bezzwłocznie przejąć kontrolę nad Randem i poskromić go w razie konieczności. Nynaeve i Elayne rozpoczynają poszukiwania legendarnego ter’angrealu. Niestety, wpadają w ręce Białych Płaszczy, opętanych pragnieniem wyniszczenia wszystkich Aes Sedai. Przebywający daleko Perrin Aybarra czuje przyciąganie Randa – przyciąganie ta’veren przez ta’veren, tak więc po raz pierwszy od tysiąca lat łucznik z Dwu Rzek pomaszeruje na wojnę
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Tytuł oryginału: Lord of Chaos
Tłumaczenie: Katarzyna Karłowska
Data wydania: 28 Styczeń 2013
Wydanie: II
ISBN: 978-83-7506-941-9
Oprawa: miękka
Format: 140×205mm
Liczba stron: 1316
Cena: 49,00 zł
Rok wydania oryginału: 1994
Tom cyklu: 6
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
ASX76 - 13:15 24-01-2013
Wydawanie/wznawianie tego cyklu to faktycznie triumf chaosu.
A Kronik Thomasa Covenanta wznawiać nie chcą. --_-
nosiwoda - 14:23 24-01-2013
Ależ Ty nudny i namolny jesteś.
Tigana - 14:24 24-01-2013
Widocznie Jordan się sprzedaje, a Donaldson nie.
Montgomery - 16:53 24-01-2013
Nareszcie! Od roku czekam.
Tigana - 18:43 24-01-2013
O właśnie - ktoś na Jordana czeka. A na Donaldsona nikt (oprócz ASX)
Burzyn - 19:27 24-01-2013
Ja czekam na Donaldsona, ale te ostatnie Kroniki (bo stare mam, oczywiście). Wiem, nie doczekam się, ale tak żeby ASX nie czuł się samotny.
ASX76 - 20:54 24-01-2013
Tigana pisze:Widocznie Jordan się sprzedaje, a Donaldson nie.
Jak ma się sprzedawać, skoro nie ma go w sprzedaży (poza Allegro)?
Tigana - 12:50 25-01-2013
Widocznie wydawnictwa nie widzą tu potencjału na zysk ( a przynajmniej wyjście na zero) Może "Skoki" spowodują renesans Donaldsona w Polsce, ale byłbym bardzo ostrożny.
ASX76 - 13:55 25-01-2013
Przyuważ, iż fantastyka w Zysku to zaledwie jedna z gałązek wydawniczych, a i to należąca do tych najmniej istotnych. Innymi słowy, Zysk ma to w d.pie.
Proszę do tego dodać, że Pierwsze Kroniki są klasyką, a polscy wydawcy fantastyki sięgają przeważnie po nowsze pozycje, tudzież w ogóle u nas nie ruszane. Solaris skupia się głównie na S-F, a poza tym, Pan Sedeńko niechętnym wzrokiem patrzy na cykl(e) napoczęte przez innych wydawców. A że fantasy - tym gorzej.