Skojarzenia z bohaterem z małego ekranu są jak najbardziej na miejscu. Co prawda, Wells stara się wprowadzić kilka (nie zawsze udanych) modyfikacji w wykreowanej postaci, ale inspiracja widoczna jest jak na dłoni.
Zapraszamy do zapoznania się z recenzją dwóch pierwszych części cyklu o Johnie Cleaverze Dana Wellsa. Autorem tekstu jest Tymoteusz Wronka.
Dodał: Shadowmage
-Jeszcze nie ma komentarzy-