Między horrorem a groteską – niepokojąca wizja przyszłości arcymistrza SF.
„Bóg obiecuje życie wieczne. My je dajemy” – głosi Palmer Eldritch. Kim – lub czym – jest ten groteskowy mesjasz wdzierający się w ludzkie umysły z narkotykowym erzacem zbawienia? Żądnym władzy biznesmenem, kalekim bogiem, galaktycznym pasożytem? Czy Barneyowi Mayersonowi, nowojorskiemu jasnowidzowi na etacie prognostyka mody, uda się dociec prawdy?

Wydawnictwo: Rebis
Tytuł oryginału: The Three Stigmata of Palmer Eldritch
Data wydania: Czerwiec 2012
Oprawa: twarda
Rok wydania oryginału: 1964




Bob Arctor jest dealerem Substancji A. Fred, agent policyjny, otrzymuje zadanie wytropienia i unieszkodliwienia źródła tego narkotyku. Aby je wypełnić, Fred przyjmuje coraz większe dawki Substancji A. Ponieważ narkotyk nie tylko powoduje uzależnienie…

Wydawnictwo: Rebis
Tytuł oryginału: A Scanner Darkly
Data wydania: Sierpień 2012
Oprawa: twarda
Rok wydania oryginału: 1977

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Tigana - 18:04 16-05-2012
Co Siudmak to Siudmak

Ł - 19:20 16-05-2012
Ilustracja do Trzech Stygmatów to tragedia. Do powieszenia obok http://www.strefabiznesu.pomorska.pl/sy ... 2623_i.jpg

lmn - 19:33 16-05-2012
Co racja, to racja. Jednak trochę szkoda, że niezbyt pasują do treści. Jeszcze bardziej szkoda, że ta od "... zwierciadła" wygląda na odrzut z Diuny.

Shadowmage - 19:44 16-05-2012

Ł pisze:Ilustracja do Trzech Stygmatów to tragedia. Do powieszenia obok http://www.strefabiznesu.pomorska.pl/sy ... 2623_i.jpg

Fascynuje mnie Twój zasób dziwnych obrazków z sieci na każdą okazję. Zapisujesz je sobie gdzieś czy co?

MadMill - 20:13 16-05-2012
Sam je pewnie maluje.

Ł - 20:14 16-05-2012
Pamięć skojarzeniowa. ale zwróć uwagę jak te obrazy są podobne - nad linią horyzontu umieszczony został punkt centralny od którego rozchodza się promienie światła. Po bokach wyłaniają się oibrazy miejsc z innej bajki. W powietrzu latają dziwne rzeczy. Dodajmy do tego podobną kolorystykę.

Myślę że autor obrazu http://holdsmolenski.pl/ mógłby nawet pozwać Siudmaka o plagiat.

Gavein - 20:19 16-05-2012
Dla mnie Siudmak zawsze był kiczowaty.

Shadowmage - 21:02 16-05-2012

Ł pisze:Pamięć skojarzeniowa. ale zwróć uwagę jak te obrazy są podobne - nad linią horyzontu umieszczony został punkt centralny od którego rozchodza się promienie światła. Po bokach wyłaniają się oibrazy miejsc z innej bajki. W powietrzu latają dziwne rzeczy. Dodajmy do tego podobną kolorystykę.

Nie mówię, że nie. Po prostu liczba serwowanych przez Ciebie celnych grafik jest duża - ja nawet jak coś takiego widziałem, to potem nie wiem gdzie

Tigana - 22:09 16-05-2012
Każdy ma jakieś małe zboczenie na boku

Balth - 22:53 16-05-2012
Mimo, że uwielbiam obrazy Siudmaka to brakuje mi tutaj takiego pierdolnięcia jak przy "Czy androidy...", "Ubiku" i "Człowieku z wysokiego zamku". Okładki faktycznie mają się nijak. Jako, że "Przez ciemne zwierciadło" mam w starym wydaniu to pewnie się wstrzymam, podobnie jak z "Wyznaniami Łgarza" i uzupełnię kolekcję przy okazji nadmiaru gotówki. Za to "Trzy stygmaty..." kupić muszę, bo to najlepsze co czytałem Dicka moim zdaniem.