Tytuł i okładka nie pozostawiają wątpliwości – dzisiaj na warsztat bierzemy steampunk, czyli zegary, parę, sterowce, eksperymenty na żywych stworzeniach, wiktoriańskie ciuchy etc. etc., Jeśli dotychczas nie mieliście z tym wiele wspólnego, to zgodnie z tytułem recenzji, tym bardziej książka skierowana jest do was. Przedmowa redaktorów (Ann i Jeff VanderMeerowie) oraz krótkie wypowiedzi anonsujące każdy tekst tworzą bardzo komfortową atmosferę antologii, akcentując celowość, a nie przypadkowość wybranych tytułów.
Adam Ł Rotter prezentuje recenzję antologii "Steampunk".
Dodał: Vampdey
-Jeszcze nie ma komentarzy-