Pomijając jednak wszystkie zawiłości i brak terminowości samej Ewy Białołęckiej, opowiadania jej autorstwa warto polecić zwłaszcza młodym odbiorcom, chociaż mogą one nie skusić nastolatków, zaczytanych w paranormal romance czy pełnym akcji sword and sorcery, są bowiem łagodniejsze w formie, pisane bardziej złożonymi zdaniami i nie zawierają tak wiele przemocy.
Anna "Eruana" Zasadzka przedstawia recenzję pierwszej części zbioru opowiadań Ewy Białołęckiej "Naznaczeni błękitem".
Dodał: Vampdey
-Jeszcze nie ma komentarzy-