Przede wszystkim autor uznał, i słusznie, że druga odsłona przygód Gastona nie ma być tylko i wyłącznie przystankiem przed finałowym tomem. Wręcz przeciwnie. Akcja powieści wartko płynie naprzód, a naszych bohaterów czeka niejedna przygoda. Znów będziemy porwani w wir bitew, politycznych intryg i skrytobójstw.
Zapraszamy do czytania recenzji drugiej części powieści Marcina Mortki "Miecz i kwiaty". Autorem tekstu jest Adam "Tigana" Szymonowicz.
Dodał: Vampdey
-Jeszcze nie ma komentarzy-