Patronat
Grimwood, Ken - "Powtórka" (wyd. 2024)
Iglesias, Gabino - "Diabeł zabierze was do domu"
Ukazały się
Iglesias, Gabino - "Diabeł zabierze was do domu"
Richau, Amy & Crouse, Megan - "Star Wars. Wielka Republika. Encyklopedia postaci"
King, Stephen - "Billy Summers"
Larson, B.V. - "Świat Lodu"
Brown, Pierce - "Czerwony świt" (wyd. 2024)
Kade, Kel - "Los pokonanych"
Scott, Cavan - "Wielka Republika. Nawałnica"
Masterton, Graham - "Drapieżcy" (2024)
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: W.A.B. Data wydania: Kwiecień 2012 Wydanie: I ISBN: 978-83-7747-700-7 Oprawa: miękka Format: 123 x 195 mm Liczba stron: 256 Cena: 34,90 zł
|
Mam, tak samo jak ty, miasto moje a w nim... żydowskie zombi
Pojawienie się „Nocy żywych Żydów” Igora Ostachowicza w księgarniach (już ponad rok temu) było sporym zaskoczeniem. Książka autorstwa wysoko postawionego urzędnika państwowego, o lekko prowokującym i ewidentnie popkulturowym tytule, z czaszką i gwiazdami Dawida na okładce – niewątpliwie nie chodziło o zjawisko na polskim rynku codzienne. W obliczu tegorocznego trafienia powieści na listę siedmiu finalistów nagrody Nike nawet fakt, że „Noc żywych Żydów” nie była debiutem Ostachowicza (wcześniej wydał pod pseudonimem horror z elementami romansu czy romans z elementami horroru pod tytułem „Potwór i panna”) nie zmniejszyła mojego zaintrygowania. Czy słusznie?
Główny narrator powieści (szybko pojawia się ich więcej) to współczesny everyman, glazurnik, któremu rodzice długo nie wybaczyli wyboru właśnie takiej, a nie ambitniejszej kariery zawodowej, mieszkający z neurotyczną feministko-wegetarianką o ksywce Chuda i nazwisku Baryła, a marzący od czasu do czasu o sporo obfitszych kobiecych wdziękach. Jak sam mówi, „nie potrzebuje przyjaciół, ma pracę i dużo zamówień”. W jego stabilne życie, składające się z bezmyślnych godzin roboty, wizyt w kinie, urlopów spędzanych w domu i dylematów polegających co najwyżej na wyborze optymalnej lokaty pewnego dnia ingeruje... piwniczny chrobot.
Chrobot, jak tytuł książki Ostachowicza wskazuje, nieprzypadkowy. Nasz everyman od kafelków to everyman warszawski, a nawet everyman muranowski, jak mówi pierwszy akapit powieści: „Urodziłem się i mieszkam w mieście poszukiwaczy złota. Zjechali tu kiedyś z całej wypalonej równiny. Poszukiwacze złotych zębów i srebrnych łyżeczek. Przyciągnął ich dym ruin i swąd ciał bogatych mieszczan, którym tak poprzewracało się w głowach, że zapomnieli jak przyjemne jest przetrwanie.” Z piwnicy wychodzą trupy, którym nie było dane przenieść się na inny świat. Skazane na ten, szukają w nim dla siebie miejsca – czy to odgrywając dawne role związane z okupacją niemiecką i powstaniem w getcie, czy przymierzając się do nowych, przybierając imiona takie jak Rejczel lub Dejwid.
Przemieszanie się rzeczywistości daje Ostachowiczowi pretekst do przedstawienia barwnej galerii postaci, od wspomnianej już Chudej, przez Kobietę z Podbitym Okiem zwaną też wnuczką, dziadka Nostromo, opiniotwórczą blogerkę Chirico (która skądinąd zdaje się mieć pierwowzór w Internecie rzeczywistym), kurduplowatego neonazisty Hitlera, do Kogoś Złego (KZ) i Kogoś Zupełnie Złego. Wiele tu satyry, wiele ironicznych spostrzeżeń dotyczących współczesnej rzeczywistości (nastoletni Żydzi raju szukają oczywiście w Arkadii), praktycznych spojrzeń na historyczne obciążenia (kupowanie żydowskiej młodzieży ciuchów w tejże Arkadii sporo kosztuje, ale jak tu domagać się od ofiar Holocaustu pieniędzy za pomoc...) i celnych uwag dotyczących obowiązującego powszechnie sposobu widzenia tragedii czasów wojny (zasadnicza różnica między wizją obozu koncentracyjnego kreowaną przez kogoś Zupełnie Złego a oryginalną instytucją polega na tym, że teraz brakuje już krystalicznie niewinnych więźniów). Wbrew szumowi medialnemu w „Nocy żywych Żydów” nie ma elementów prawdziwie skandalizujących. Żydowskie zombi są paradoksalnie dużo bardziej ludzkie niż często przedstawiane w mówiącej o Zagładzie literaturze ich niby „realistyczne”, a w istocie pomnikowe odpowiedniki.
Powieści Ostachowicza nie brak też wad. Rosnący w miarę rozwoju akcji chaos konstrukcyjny zdaje się autorowi wymykać spod kontroli, próby pisania Masłowską pokazują raczej jak dobrą pisarką jest rzeczona Masłowska i jak trudno ją naśladować, niektóre z żartów są zaś nie tyle niesmaczne, co po prostu nieśmieszne. Niemniej jednak dobrze, że „Noc żywych Żydów” się pojawiła i dobrze, że została zauważona. Potencjalnym czytelnikom proponuję zrezygnować z rozważań na temat słuszności, ciężaru czy rzekomej obrazoburczości recenzowanej powieści, a po prostu czytać ją jako fantastyczną opowieść o Warszawie istniejącej tu i teraz. A że Warszawa to miasto takie, a nie inne, trudno o nim opowiadać, nie słysząc bezustannie historii drapiącej w podłogę.
Autor: Adam Skalski
Dodano: 2013-10-20 12:15:00
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Shadowmage - 14:00 26-10-2013
Ostachowicz wyciąga sporo trupów z szafy. Bywa celny i błyskotliwy, ale też zdarza mu się wpadać w monotonię. Szczególnie w końcówce, jak zauważasz.
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia
Fosse, Jon - "Białość"
Hoyle, Fred - "Czarna chmura"
Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"
Brzezińska, Anna - "Mgła"
Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"
Lindgren, Torgny - "Legendy"
Miles, Terry - "Rabbits"
Fragmenty
Grimwood, Ken - "Powtórka"
Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2
Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"
Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1
|