Patronat
Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)
Weeks, Brent - "Poza cieniem" (wyd. 2024)
Ukazały się
King, Stephen - "Billy Summers"
Larson, B.V. - "Świat Lodu"
Brown, Pierce - "Czerwony świt" (wyd. 2024)
Kade, Kel - "Los pokonanych"
Scott, Cavan - "Wielka Republika. Nawałnica"
Masterton, Graham - "Drapieżcy" (2024)
He, Joan - "Uderz w struny"
Rowling, Joanne K. - "Harry Potter i Zakon Feniksa" (2024, Gryffindor)
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka Cykl: Świat DyskuTytuł oryginału: The Truth Tłumaczenie: Piotr W. Cholewa Data wydania: Maj 2007 ISBN: 978-83-7469-503-9 Oprawa: miękka Format: 142 mm x 202 mm Liczba stron: 336 Cena: 29,90 zł Tom cyklu: 25
|
Terry Pratchett w swych książkach ze Świata Dysku uwielbia rozprawiać się z przeróżnymi aspektami naszej egzystencji. Wyśmiewa, piętnuje przywary, podkreśla przekłamania. W niezwykle ironiczny sposób unaocznia czytelnikom, że świat dookoła nas nie jest tak wspaniały, jak to się wydaje na pierwszy rzut oka. W „Prawdzie” Terry Pratchett bierze pod swą satyryczną lupę czwartą władzę z jej wszystkimi wadami i zaletami.
W Świecie Dysku w rolę Güttenberga wcieliły się krasnoludy i chcąc zamienić ołów (z którego wykonane są ruchome czcionki) w złoto przybyły z maszyną drukarską do Ankh-Morpork. Fabularny zbieg okoliczności sprawił, iż na swej drodze spotkali młodego idealistę, niejakiego Williama de Worde. Jego głównym zajęciem jest rozsyłanie listów z nowinami i plotkami do najważniejszych osobistości dyskowego świata. Na styku krasnoludzkiego wynalazku i młodego umysłu rodzi się – jak zwykle u Pratchetta mimochodem i w ciężkich bólach porodowych – azeta. Czym ona jest, zapewne spytacie? To papier z wiadomościami, sprawdzonymi nowinami, który można kupić za kilka pensów na rogu ulicy. A jest o czym czytać, bo Patrycjusz próbował zamordować swojego sekretarza, a później uciec ze znaczną sumą pieniędzy... choć i tak dla zwykłych ludzi ciekawsze są wiadomości o zabawnych kształtach pewnych warzyw.
Pratchett wielokrotnie cynicznie zauważa, że „prawda dopiero wkłada buty, gdy kłamstwo obiegło już świat dookoła”. I faktycznie, ludność Ankh-Morpork bardziej interesują porwania przez latające spodki, niż zdobywane w dziennikarskim śledztwie z narażeniem życia informacje o sprawach dotyczących racji stanu. Ale przecież i u nas tak jest. Masy wolą czytać i dyskutować o taniej sensacji, a nie o sprawach poważnych. O wiele łatwiej uwierzyć w chwytliwe kłamstwo niż trudną prawdę. De Worde nie potrafi tego zrozumieć, ale tkwiąc przy swych ideałach, podąża wyznaczoną drogą. Ciekawe jest obserwowanie jak jego pismo – nazwijmy je opiniotwórczym dziennikiem – musi bardzo szybko zacząć rywalizować z konkurencją, ordynarnym brukowcem.
Brytyjski autor porusza też trudną kwestię prawdy. Czym ona tak naprawdę jest? Czy słowo wydrukowane na papierze staje się prawdą, niezależnie od jego rzeczywistej wartości logicznej? Ktoś musiał zatwierdzić jego druk, a przecież celowo chyba nie wprowadzano by czytelnika w błąd. Znane jest też powiedzenie, że odpowiednio często i długo powtarzane kłamstwo staje się prawdą – przynajmniej w ogólnej opinii. Czy zatem należy dopuścić do wolnej prasy? A może ktoś powinien moderować pisane w gazetach treści? Poza tym są różne rodzaje prawdy – w zależności od grupy społecznej, przekonań czy uznawanych wartości. Jak można zdecydować, która z tych prawd jest naprawdę obiektywnie prawdziwa? Na te pytania nie ma prostych odpowiedzi, nawet w Świecie Dysku.
Jak zwykle w powieściach Pratchetta oprócz głównego wątku pojawia się wiele pobocznych smaczków. Wspomnę tylko o dwóch. Po pierwsze urzekła mnie opowieść o Królu Złotej Rzeki, który dorobił się majątku na... gównie, a obecnie prowadzi sprawnie działającą firmę oczyszczania miasta i recyclingu. Jego historia to istny american dream, choć może nieco zbyt cuchnący. Jednakże jest to opowieść z morałem – żadna praca nie hańbi. Druga ciekawostka, na którą warto zwrócić uwagę, to ukazanie komendanta Vimesa – oraz ogólnie Straży – od drugiej strony, z punktu widzenia zwykłego obywatela Ankh-Morpork. Nie będę zdradzał co to za obraz.
W „Prawdzie” po raz kolejny otrzymujemy Pratchetta w najwyższej formie. Jest cyniczny, bezwzględny, czasem wręcz okrutny. A jednocześnie przezabawny, doprowadzający do łez ze śmiechu. Celnie wbijane szpile połączone z nieprzeciętnym humorem sprawiają, że od lektury nie można się oderwać, a przemycane pod postacią żartów treści na długo zapadają w pamięć. Pamiętajcie więc, że prasa (drukarska) jest cały czas głodna i czeka... a wydrukuje cokolwiek jej rzucicie.
Ocena: 8/10
Autor: Shadowmage
Dodano: 2007-10-12 17:43:43
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Azirafal - 14:43 15-10-2007
Podpisuję się całkowicie. Może bym nawet zaryzykował to 9/10 Jedna z kilku książek Practhetta z tych nowszych, która zrobiła na mnie wielkie wrażenie (jeszcze tylko czekam na Night Watch, Monstrous Regiment, Going Postal i na genialne moim zdaniem, nie wiem czy nie najlepsze w dorobku dyskowym, Thud!). Te książki powinny zniknąć z półek raz-dwa. Na równi z 'Prawdą'
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
Fonstad, Karen Wynn - "Atlas śródziemia
Fosse, Jon - "Białość"
Hoyle, Fred - "Czarna chmura"
Simmons, Dan - "Modlitwy do rozbitych kamieni. Czas wszystek, światy wszystkie. Miłość i śmierć"
Brzezińska, Anna - "Mgła"
Kay, Guy Gavriel - "Dawno temu blask"
Lindgren, Torgny - "Legendy"
Miles, Terry - "Rabbits"
Fragmenty
Grimwood, Ken - "Powtórka"
Lewandowski, Maciej - "Grzechòt"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga druga"
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #2
Sherriff, Robert Cedric - "Rękopis Hopkinsa"
Howard, Robert E. - "Conan. Księga pierwsza"
Howey, Hugh - "Silos" (wyd. 2024)
Wagner, Karl Edward - "Kane. Bogowie w mroku" #1
|