NAST.pl
 
Komiks
  Facebook
Facebook
 
Forum

  RSS RSS

 Strona główna     Zapowiedzi     Recenzje     Imprezy     Konkursy     Wywiady     Patronaty     Archiwum newsów     Artykuły i relacje     Biblioteka     Fragmenty     Galerie     Opowiadania     Redakcja     Zaprzyjaźnione strony   

Zaloguj się tutaj! | Rejestruj

Patronat

Robinson, Kim Stanley - "Zielony Mars" (Wymiary)

Sutherland, Tui T. - "Szpony mocy"

Ukazały się

Maszczyszyn, Jan - "Mare Orientale"


 Watson, Ian - "Pozoranci"

 Galina, Maria - "Wilcza Gwiazda. Ekspedycja"

 Galina, Maria - "Patrzący z ciemności"

 Żelkowski, Marek - "Siewcy niezgody"

 Bułyczow, Kir - "Przełęcz"

 Gajzler, Joanna W. - "Necrovet. Radiografia bytów nadprzyrodzonych"

 Wells, Martha - "Wiedźmi król. Witch King"

Linki

Downing, David C. - "W poszukiwaniu króla. Powieść o Inklingach"
Wydawnictwo: eSPe
Tytuł oryginału: Looking for the King: An Inklings Novel
Tłumaczenie: Agnieszka Szurek
Data wydania: Maj 2011
ISBN: 978-83-7482-415-6
Oprawa: miękka
Format: 140 x 200 mm
Liczba stron: 272
Cena: 34,90 zł
Seria: Jednym tchem



Downing, David C. - "W poszukiwaniu króla. Powieść o Inklingach"

Inklingowie na tropie Włóczni Przeznaczenia


Czasem chciałabym móc cofnąć się w czasie. We wtorkowy poranek przysiąść w kąciku w oksfordzkim pubie „Pod Orłem i Dzieckiem” i słuchać. Słuchać członków Klubu Inklingów1) czytających na głos fragmenty „Opowieści z Narnii” czy „Władcy Pierścieni”, spierających się na temat autorskich inspiracji, brnących w dygresje, a nawet wędrujących po interpretacyjnych manowcach. Dlaczego tak nietypowo zaczynam recenzję? Otóż „W poszukiwaniu króla” Davida C. Downinga jest takim sfabularyzowanym wehikułem czasu: główni bohaterowie Laura i Tom mają okazję nie tylko przysłuchiwać się rozmowom J.R.R. Tolkiena, C.S. Lewisa i Charlesa Williamsa, ale także w nich aktywnie uczestniczą. A cała historia przedstawia się następująco:
Na początku 1940 roku, w okresie „dziwnej wojny”, Tom McCord, świeżo upieczony absolwent Uniwersytetu Kalifornijskiego, przyjeżdża do Wielkiej Brytanii zebrać materiały do przewodnika o miejscach związanych z legendą o królu Arturze. Jest umówiony na spotkanie z C.S. Lewisem, ale przedtem postanawia przejrzeć „Alegorię miłości” jego autorstwa. W księgarni, całkiem przypadkowo, spotyka Laurę Hartman, także Amerykankę, która również zainteresowana jest tą książką. Kolejne przypadkowe spotkanie tych dwojga na wykładzie Charlesa Williamsa owocuje bliższą znajomością: Laura poszukuje wytłumaczenia własnych, niezwykle plastycznych snów. Wkrótce wspólne niewinne podążanie śladami króla Artura przeradza się w poszukiwanie równie legendarnego artefaktu: Włóczni Przeznaczenia.
Po pierwsze i najważniejsze: przed czytelnikiem staje pytanie, z jaką książką ma do czynienia. Czy jest to kolejna, sensacyjna, wzorowana na „Kodzie Leonarda da Vinci” pozycja, w której członkom Klubu Inklingów przeznaczone jest grać pretekstowe role marketingowych ozdobników? Czy też jest to sfabularyzowana wersja opowieści o Klubie Inklingów, w której wątek poszukiwawczo-sensacyjny został potraktowany jedynie jako spoiwo tej historii? Oczywiście, ostateczna ocena należy do czytelników. Osobiście skłaniam się ku tej drugiej ewentualności, fragmenty stanowiące relacje z dyskusyjnych spotkań angielskich intelektualistów, z których sylwetki co najmniej dwóch są znane każdemu fanowi fantastyki, wydają mi się znacznie ciekawsze niż sensacyjna strona poszukiwań Laury i Toma.
Jak prezentuje się całość? Cóż, to nie jest kalka książek Dana Browna, poszukiwania Laury i Toma przedstawione są jedynie z ich punktu widzenia, działań i istnienia rywali czytelnik może się jedynie domyślać, że o policyjnym czy kontrwywiadowczym śledztwie nie wspomnę. W efekcie w książce brak atmosfery rywalizacji naglącej do jak najszybszego rozwiązania zagadki, brak także wskazania jakiegoś nieprzekraczalnego punktu w czasie determinującego zwycięstwo Dobra, a pojawiające się w rozstrzygającej scenie postaci wywołują w pierwszej chwili zdumienie: jak to? skąd oni się tam wzięli? to jednak było jakieś śledztwo? Wbrew pozorom trudno uznać to za wadę – autor posłużył się świetnie znanym schematem konstrukcyjnym, jednak pozwolił mu istnieć jedynie domyślnie, tak aby nie przysłaniał głównego tematu książki: rozmów z Inklingami.
Nie jest to również powieść stricte historyczna, na to zbyt mało w niej scenograficznego tła epoki i charakterystyk postaci drugiego planu. Przywołane przez Dawida C. Downinga informacje na temat króla Artura, świętego Graala czy włóczni Longinusa to standardowy zestaw legend naszej kultury – żadna z nich nie błyszczy nowością, żaden szczegół nie jest przełomowy; żadna też nie stanowi podstawy do budowania kolejnej, pseudonaukowej teorii. Za to niezmiernie interesujące jest, w jaki sposób opowiadają o nich Inkingowie, jak interpretują mit, w jaki sposób w ich oczach pozorny drobiazg urasta do roli elementu kluczowego, zwornika opowieści.
I na koniec ostatnia kwestia. Oczywistym jest, że po spotkaniach Inklingów nie pozostały żadne nagrania, ani protokoły. Klub był tworem nieformalnym, w posiedzeniach mógł uczestniczyć każdy, czyja obecność została zaakceptowana przez pozostałych uczestników. Poza fragmentarycznymi relacjami o często anegdotycznym charakterze, nie istnieją kompletne stenogramy tych dyskusji. Skąd zatem autor wiedział, co i – przede wszystkim – jak napisać? Odpowiedź jest bardzo prosta: licentia poetica, podbudowana zamieszczoną na końcu książki obszerną listą źródeł, z których pochodzą niektóre cytaty. W przypadku wypowiedzi C.S. Lewisa zadanie było ułatwione: według jego bliskiego przyjaciela, zdania z zachowanych listów mają niemal taki sam kształt, jak frazy używane przez niego na co dzień, w języku mówionym.
„W poszukiwaniu króla” to przede wszystkim opowieść o Inklingach, sfabularyzowana próba ocalenia od zapomnienia legendarnego klubu literackiego, wskazania niektórych inspiracji twórczych jego członków, ale nade wszystko – próba ukazania trzech najsłynniejszych Inklingów jako żywych ludzi. I to zadanie książka spełnia bardzo dobrze, stanowi znakomity punkt wyjścia zachęcający do zgłębiania tematu. Ilość informacji literaturoznawczych jest w niej mniejsza niż w niejednej biografii lub opracowaniu krytycznym i są one podane w przystępny, nienużący czytelnika sposób. A osoby zainteresowane bardziej szczegółowymi opracowaniami, mogą dalsze lektury wybrać z obszernej bibliografii, uwzględniającej także ich polskie wydania.



1) Nieformalna grupa oksfordzkich intelektualistów, spotykająca się we wtorkowe poranki lat 30. i 40. ubiegłego wieku na pisarsko-poetyckich dyskusjach, podczas których odczytywali własne, powstające właśnie prace.



Autor: Beata Kajtanowska


Dodano: 2011-06-24 16:59:39
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-
Komentuj


Konkurs

Wygraj "Wiedźmiego króla"


Artykuły

Plaża skamielin


 Zimny odczyt

 Wywiad z Anthonym Ryanem

 Pasje mojej miłości

 Ekshumacja aniołka

Recenzje

Salik, Magdalena - "Wściek"


 Martine, Arkady - "Pustkowie zwane pokojem"

 Sherriff, R.C. - "Rękopis Hopkinsa"

 Kelly, Greta - "Lodowa Korona"

 Harpman, Jacqueline - "Ja, która nie poznałam mężczyzn"

 Baldree, Travis - "Księgarnie i kościopył"

 Herbert, Brian & Anderson, Kevin J. - "Dziedzic Kaladanu"

 Lee, Fonda - "Dziedzictwo jadeitu"

Fragmenty

 Marryat, Frederick - "Statek widmo"

 Kluczek, Stanisław - "Zamek Gardłorzeziec"

 Pettersen, Siri - "Srebrne Gardło"

 Wyndham, John - "Dzień tryfidów"

 Wells, Martha - "Wiedźmi król. Witch King"

 Howey, Hugh - "Zmiana"

 Silverberg, Robert - "W dół do ziemi" (Wymiary)

 Niven, Larry & Pournelle, Jerry - "Pyłek w Oku Boga"

Projekt i realizacja:sismedia.eu       Reklama     © 2004-2024 nast.pl     RSS      RSS