W „Nowej Fantastyce” trwa, co prawda, publicystyczny kryzys, ale kto by tam czytał publicystykę, gdy kwietniowa beletrystyka znów wciąga bez reszty.
Na beletrystycznych stronach kwietniowego wydania redakcja opublikowała zaledwie cztery opowiadania – po dwa z importu i naszego podwórka.
Elisabeth Hand snuje pełną magii historię osobliwego samotnika i jego islandzkiej małżonki, a Mike Resnick – opowieść o sprzątającym kościół robocie, który bierze sobie do serca kazania swojego właściciela. Obydwa opowiadania to majstersztyki literackiego rzemiosła, a każde z nich, oprócz intrygującej fabuły i świetnie nakreślonych postaci – oferuje też tak lubiane przez niektórych „coś więcej”.
W dziale prozy polskiej teksty prezentują: debiutująca na prasowych łamach Agnieszka Kozioł i znany już czytelnikom pisma Zbigniew Wojnarowski. Pierwsza sięga po historię łowcy podążającego śladem demona, którą doskonale się czyta, dopóki moralizatorskie tony nie przybierają zanadto na sile, a w refleksjach o relacji łowca-ofiara nie zaczyna pobrzmiewać nutka naiwności i banału. Wojnarowski tworzy zaś ciężej strawną i zupełnie szaloną wizję świata po katastrofie – plątaniny nieba, piekła, dobra, zła i osobliwych jeźdźców apokalipsy.
Dział publicystyki serwuje obszerny wywiad z Elizabeth Hand, idealne na kwiecień teksty o fanfilmach w uniwersum Star Treka i różnorakich parodiach kina science-fiction. Agnieszka Haska i Jerzy Stachowicz tradycyjnie wygrzebują coś z lamusa (choć tym razem posiłkują się wysysaniem z palca), a Jarosław Grzędowicz strzela do von Hagensa i naśladowców. Są też wyniki Plebiscytu „Nagrody Czytelników NF 2008”, interesująco zbieżne z wynikami naszego plebiscytu.
Zaś dzięki świetnej okładce Adriana Baluty, kwietniowe wydanie może cieszyć oko jeszcze długo po zakończeniu lektury.
Tutaj znajdziecie pełny spis zawartości numeru.
Autor:
Krzysztof Pochmara
Dodano: 2009-04-07 23:23:59