autor: Żerań » wt 02.12.2008 11:01
Ja wciąż mieszkam w starym mieszkaniu, z rodzicami, na pierwszym piętrze. Mój pokój to prawie rudera; gdyby Dick pisał w czymś takim, zwariowałby szybciej niż w rzeczywistości, i pisał psychodele gorsze, niż naprawdę. Wszędzie białe ściany, prawie nie ma mebli - minimalizm posunięty niemal do skrajności (jak ja lubię ten styl) - a przez długi czas drzwi, z różnych powodów, nie posiadały nawet klamki. Na ścianie wciąż widnieje, jako przestroga (nigdy więcej sylwestra u siebie w domu!), szarawa, łukowata smuga ciągnąca się od jednego rogu pokoju do drugiego: jakby kogoś ciągnięto po ścianie za nogi i wciągnięto do środka, do tej ściany, przez jedno z wgnieceń zrobionych w tajemniczy sposób; ściana jak w wariatkowie, biała jak twarz posłów lewicy po starcie Afery Rywina, rozdziewiczona przypadkiem przez robotników naprawiających klamkę. Poza tym standard: jakieś półki, biurko, butelki po alkoholu na podłodze, kanapa, tv i grafika Luisa Royo. No i dużo, dużo, dużo książek. Wieczorami wyglądam przez okno i widzę: istny las birnamski, od lat rosnący w jednym miejscu, pożerający każdy cal przestrzeni, niebezpiecznie zbliżający się do okolicznych bloków, metra i księgarni; miejski interior, te wszystkie bloki z wielkiej płyty, świeżo odmalowane i te samochody, i parking, gdzie nic się nie dzieje, widma cywilizacji, cienie dawnego PRL - wtedy to wszystko powstało. To w takich miejscach znikają ludzie i całe bloki, bloki jak widma, raz widzisz je tu, raz tam, za każdym razem, kiedy ktoś pyta o drogę, nie wiesz, co powiedzieć: jakby bloki mialy wolną wolę i znikały, albo zamieniały się numerami, ilekroć ktoś chciałby je odnaleźć. Nigdy nie wiesz, czy skierowałeś sąsiada we właściwą stronę. Znaleźć coś na osiedlach to jak trafić w Totka.
Chociaż, jak życie pozwoli, to w przyszłym roku stanę na własnych nogach, we własnym już kącie. Szansa jest duża.
edytka: mała wtopa.
Ostatnio zmieniony wt 02.12.2008 15:43 przez
Żerań, łącznie zmieniany 1 raz
Jeśli trudno ci działać zgodnie z regułami gry i zamierzasz zrezygnować, zamiast rezygnowania - zmień reguły.