Patronat
Nayler, Ray - "Góra pod morzem" (niebieska)
Wells, Martha - "Protokół buntu. Strategia wyjścia"
Ukazały się
Greathouse, J.T. - " Struktura świata"
Seliga, Aleksandra & Kujawska, Katarzyna - "Serce kniei"
King, Stephen - "Chudszy" (2024)
Le Guin, Ursula K. - "Ziemiomorze. Wydanie rozszerzone" (2024)
Lovecraft, Howard Phillips - "Listy wybrane 1906-1927"
Szostak, Wit - "Oberki do końca świata"
antologia - "Rocznik fantastyczny 2024"
Gwynne, John - "Cień bogów"
Linki
|
|
|
Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie Cykl: Opowiesci o kamratachTytuł oryginału: Sworn in Steel Tłumaczenie: Łukasz Małecki Data wydania: Styczeń 2015 Wydanie: I ISBN: 978-83-08-04909-9 Oprawa: miękka Format: 145 x 207 mm Liczba stron: 592 Cena: 48,00 zł Rok wydania oryginału: 2012 Tom cyklu: 2
|
Drugi tom cyklu Douglasa Hulicka nie zaskakuje; bo i zaskakiwać nie może. To sprawnie napisana fantasy w łotrzykowskiej konwencji, w której większy nacisk został położony na akcję, a mniejszy na pozostałe aspekty.
Łotrzykowska fantasy, za sprawą pisarzy takich jak Scott Lynch czy Brent Weeks święci w ostatnich latach triumfy, co przekłada się na powstawanie nowych powieści i cykli w tym nurcie. Jednym z nich są „Opowieści o kamratach” Douglasa Hulicka – seria może i słabsza od „Niecnych dżentelmenów”, ale dla wyposzczonych fanów tego typu fabuł – jak znalazł.
W pierwszym tomie, „Honorze złodzieja”, czytelnicy poznali klasyczny duet bohaterów: sprytnego Drothe’a oraz stanowiącego zbrojne ramię zespołu Degana. Na skutek wydarzeń pierwszy został jednym z władców przestępczego podziemia, a drugi, rozczarowany, zapadł się pod ziemię. Fabuła „Przysięgi stali” rozpoczyna się niedługo po tych wydarzeniach. Drothe niespecjalnie radzi sobie w nowej roli, a w dodatku na skutek szantażu jest zmuszony do opuszczenia Ildrekki i udania się do stolicy konkurencyjnego państwa. Dalsza część jest przewidywalna: wpada w sieć miejscowych układów, pośród których musi znaleźć sposób na zachowanie głowy, realizację cudzych celów, a także próbę załatwienia własnych spraw – w tym odzyskania zaufania przyjaciela.
Konstrukcja fabularna powieści jest typowa dla powieści łotrzykowskiej. W pierwszej części trwa zarysowywanie tła, przedstawienia głównych graczy, rozstawianie pionków i szeroko zakrojone przygotowania do finałowej rozgrywki. Jak zwykle w takich przypadkach bywa Hulick stara się ukryć sedno planu przed czytelnikiem i podsuwa mu tylko fragmenty mające na celu podtrzymanie zainteresowania. Wychodzi mu to jednak nieco gorzej niż w „Honorze złodzieja”, bo nie tylko odbiorca, ale i główny bohater poruszają się na ślepo. Rezultatem jest raczej chaos niż zaplanowana intryga, co z jednej strony podkręca emocje, ale z drugiej strony sprawia, że w niektórych wydarzeniach nie widzi się większego sensu. Taki już urok tej serii: bohaterowie idą na żywioł, ale czasem ma się wrażenie, że dokładnie to samo robi autor, nie mogąc się zdecydować, jakie rozwiązania zastosować. A jeśli już wybierze, to później potrafią się przemienić w kulę u nogi, z którą niespecjalnie wie, co zrobić, i stara się ją po cichu zamieść pod dywan lub ewentualnie wykorzystać przy pierwszej nadarzającej się okazji.
Trzeba Hulickowi oddać, że starał się znacznie poszerzyć świat przedstawiony znany z pierwszego tomu. Przejawia się to na dwóch płaszczyznach. Po pierwsze czasowa emigracja Drothe’a pozwala przedstawić inne regiony świata, sytuację polityczną i społeczną… chociaż specjalnie oryginalna wizja to nie jest i raczej stanowi odtworzenie znanych już wcześniej układów ze zmienioną scenografią. Więcej miejsca poświęca przeszłości, czyli powiązaniu magii, zakonów i historii nieśmiertelnego cesarza. Powoli wyłania się z tego pełny obraz, aczkolwiek i tutaj można się przyczepić do dość swobodnego wykorzystywania pojawiających się w umyśle autora pomysłów. Czy ta wizja ma sens, okaże się dopiero w następnych tomach. Na razie należy do niej podchodzić sceptycznie.
Jak „Przysięga stali” wypada na tle swojej poprzedniczki? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć, czy jest lepsza, bo zależy to przede wszystkim od preferencji czytelnika. Dłuższe budowanie tła i intrygi można potraktować jako zaletę, ale Hulick nie ma aż takiego drygu do pisania, by fascynować czytelnika spokojniejszymi fragmentami. Zalety jego prozy ujawniają się gdy pędzi z akcją na łeb, na szyję. A tego w drugim tomie przygód Drothe’a jest jednak trochę mniej. W recenzji „Honoru złodzieja” porównywałem książkę do wielkobudżetowych filmów. Analogia ta ma się nadal dobrze – póki akcja pędzi do przodu, nie ma czasu się zastanawiać, czy w poczynaniach postaci widzimy sens. Gorzej jednak, gdy pojawia się dłuższa chwila wytchnienia.
Autor: Tymoteusz Wronka
Dodano: 2016-01-09 12:35:20
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
Janusz S. - 16:49 09-01-2016
Szczerze pisząc zarówno I jak i II tom nie zostają w ogóle w pamięci i nie zawierają niczego do czego chciałoby się wrócić. Trudno mi wypowiadać się dokładniej bo nawet imiona głównych bohaterów nie przypomniały mi o czym to było. Kupiłem je tylko dlatego, że I tom był po 10 zł, a II po 12,99, a i tak uważam, że za drugi przepłaciłem. Shadow jest w tej recenzji zbyt łagodny.
Shadowmage - 06:53 13-01-2016
Poniekąd masz rację, to jest taka powieść do przeczytania i zapomnienia. Tylko, jeśli daje rozrywkę podczas czytania, to nie widzę w tym nic złego. A jak czytałem to (poza momentami zwolnienia akcji) bawiłem się całkiem nieźle. A po pierwszym tomie wiedziałem czego się spodziewać i spokojnie czekałem na moment, w którym właśnie czegoś takiego potrzebowałem.
|
|
|
Artykuły
Plaża skamielin
Zimny odczyt
Wywiad z Anthonym Ryanem
Pasje mojej miłości
Ekshumacja aniołka
Recenzje
McDonald, Ian - "Hopelandia"
antologia - "PoznAI przyszłość"
Chambers, Becky - dylogia "Mnich i robot"
Pohl, Frederik - "Gateway. Za błękitnym horyzontem zdarzeń"
Esslemont, Ian Cameron - "Powrót Karmazynowej Gwardii"
Sanderson, Brandon - "Słoneczny mąż"
Swan, Richard - "Sprawiedliwość królów"
Iglesias, Gabino - "Diabeł zabierze was do domu"
Fragmenty
McCammon, Robert - "Łabędzi śpiew"
Vaughn, S.K. - "Astronautka"
Howey, Hugh - "Pył"
Simmons, Dan - "Lato nocy"
McCammon, Robert - "Pan Slaughter"
Spinrad, Norman - "Żelazny sen"
Wyndham, John - "Poczwarki"
Holdstock, Robert - "Lavondyss"
|